jaki krokowiec wybrać?

Planujesz zakup sprzętu do warsztatu, masz problem z maszyną tu możesz o tym porozmawiać - nie tylko maszyny CNC

Autor tematu
marshall
Stały bywalec (min. 70)
Stały bywalec (min. 70)
Posty w temacie: 8
Posty: 73
Rejestracja: 26 lut 2013, 23:00
Lokalizacja: Piotrków

#11

Post napisał: marshall » 13 wrz 2017, 12:24

ten wygląda obiecująco:

https://magma.sklep.pl/product-pol-2656 ... ODELI.html

Tylko czy ta cena nie mówi też o jego jakości?

A silniczek od wkrętarki mam... może nie jakiś wypasiony ale muszę zrobić próbę.



Tagi:


strikexp
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 4419
Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
Lokalizacja: Warszawa

#12

Post napisał: strikexp » 13 wrz 2017, 18:02

marshall pisze: Tylko czy ta cena nie mówi też o jego jakości?
Pewnie że tak. Ale czy opłaca Ci się kupować silnik przemysłowy za 400zł jak możesz mieć taki za 40zł?


Zdaje się że dokumentacja tego silnika jest dostępna tutaj pod opisem "12V-720T-4443F 4100RPM"
http://www.magmapolska.pl/silnik-do-zabawek/
Niestety nie ma podanego momentu, trzeba prognozować na podstawie proporcji mocy i obrotów z innych silników.

Silnik komutatorowy ma tą właściwość że pod obciążeniem zwalnia ale zwiększa moment. Niestety kosztem pobieranego prądu, więc chcąc pracować w ten sposób na mniejszych obrotach, trzeba zmniejszyć napięcie zasilania.
Ostatnio zmieniony 13 wrz 2017, 22:21 przez strikexp, łącznie zmieniany 1 raz.


Autor tematu
marshall
Stały bywalec (min. 70)
Stały bywalec (min. 70)
Posty w temacie: 8
Posty: 73
Rejestracja: 26 lut 2013, 23:00
Lokalizacja: Piotrków

#13

Post napisał: marshall » 13 wrz 2017, 20:43

O to chodzi, że właśnie będę potrzebował pełnego zakresu obrotów... w rzeczywistości gdzieś od kikluset do 4000 i dobrze by było żeby taki silnik wyrabiał i się nie spalił jak go będę 0,5h piłował... Na marginesie te z serii 6812 pewnie dawałyby lepiej radę na wolnych obrotach jednak musiałbym użyć większego koła pasowego do uzyskania założonych obrotów maksymalnych.
W jednej z tokarek mam silnik 40W i jeśli potrzebuję wolne obroty to nie ma problemu bo jest sporo przekładni... tutaj obroty będą sterowane elektronicznie także zapas mocy czy tam momentu musi być...

Dzisiaj zaaplikowałem wspomniany wcześniej silniczek z wkrętarki , który mam ale jest na 14,4V i nie miałem odpowiedniego zasilania żeby sprawdzić w praniu jak to kręci na maksa. Na zasilaczy 2A 12v ledwie szarpał jak krokowiec o liczbie kroków dwa na pełny obrót :)


Sprawdzam jeszczę opcję , którą ktoś polecal na pierwszej stronie czyli silnik szczotkowy... takie np.: od maszyny do szycia dałyby radę no są na 230v także zasilacz odpada i zostaje tylko regulator.


strikexp
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 4419
Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
Lokalizacja: Warszawa

#14

Post napisał: strikexp » 13 wrz 2017, 22:18

marshall pisze:O to chodzi, że właśnie będę potrzebował pełnego zakresu obrotów... w rzeczywistości gdzieś od kikluset do 4000
Bez przekładni raczej trudne do wykonania. Potrzebna Ci płynna regulacja czy może być skokowa?
Jak dorwiesz transformator z wieloma odczepami to bedziesz mógł przełączać napięcie np 24V, 18V, 12V, 6V. Dodatkowo można podpiąć regulator PWM do płynnej regulacji w tym zakresie.
Ale ogólnie silniki komutatorowe niezbyt nadaja się do niskich prędkości.

A i zapamiętaj, są trzy rodzaje użytecznych silników: krokowe, szczotkowe/komutatorowe(bezszczotkowe BLDC też) , indukcyjne/asynchroniczne.
Krokowy jest dobry do niskich prędkości, komutatorowy do wysokich, a asynchroniczny do regulowanej. Niestety ten ostatni wychodzi najdrożej bo potrzebny jest sterownik wektorowy, dlatego powszechnie kombinuje się z najtańszymi komutatorowymi.
marshall pisze: i dobrze by było żeby taki silnik wyrabiał i się nie spalił jak go będę 0,5h piłował
Zalecam kupić większy silnik na większe napięcie. Poprzez obniżenie napięcia ograniczasz sprawność(dla ciebie mało istotna), moc (i moment obrotowy) i straty cieplne. Silnik będzie słabszy ale odporniejszy na przeciążenia i przegrzewanie.
W podobny sposób projektuje się silniki komutatorowe-wolnoobrotowe. Jednak ciężko taki silnik kupić, a szkoda bo jak są użyteczne, świadczy prawdopodobnie legendarna wiertarka celma :)
marshall pisze: Dzisiaj zaaplikowałem wspomniany wcześniej silniczek z wkrętarki , który mam ale jest na 14,4V i nie miałem odpowiedniego zasilania żeby sprawdzić w praniu jak to kręci na maksa. Na zasilaczy 2A 12v ledwie szarpał jak krokowiec o liczbie kroków dwa na pełny obrót :)
Poszukaj nazwy modelu z frazą PDF albo DATASHEET, będziesz miał podane maksymalne napięcie. Jak dobrze pamietam to takie silniki maja napięcie maksymalne 18V, ale może i 24V.
W każdym razie typowe silniki komutatorowe mają mały moment, trzeba stosować przekładnię żeby z 4000obr/min zrobić 1000obr/min i wtedy widać dopiero jego siłę.

marshall pisze: Sprawdzam jeszczę opcję , którą ktoś polecal na pierwszej stronie czyli silnik szczotkowy... takie np.: od maszyny do szycia dałyby radę no są na 230v także zasilacz odpada i zostaje tylko regulator.
Daj znać jak kupisz taki silnik kilkadziesiąt wat w obudowie zamkniętej na 230V. Szukam takiego wynalazku od 3 lat ale wszystkie mają bebechy ba wierzchu lub kosztują ponad 200zł...


Autor tematu
marshall
Stały bywalec (min. 70)
Stały bywalec (min. 70)
Posty w temacie: 8
Posty: 73
Rejestracja: 26 lut 2013, 23:00
Lokalizacja: Piotrków

#15

Post napisał: marshall » 13 wrz 2017, 22:40

Np tutaj takie cudo, 6000obr/min:

http://allegro.pl/silnik-do-maszyny-pfa ... 99259.html

Nie wiem tylko jakie wymiary ale pewnie coś około 150mm długości


Co do właśnie krokowca to się chyba wyleczyłem i to byłby przerost formy nad treścią.
Inne silniki na stały prąd też trochę komplikują ale gabarytowo są jak najbardziej wskazane do tej mojej konstrukcji... W fazowych jest najmniejszy wybór i głównie zaczynają się od paru kilogramów w górę ... jakby już małe silniki 230v nie były nikomu potrzebne.


strikexp
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 4419
Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
Lokalizacja: Warszawa

#16

Post napisał: strikexp » 13 wrz 2017, 23:35

Jest troche tych silników od maszyn do szycia. Dziwi mnie napis 80/40W, czyżby w zależności od podłączenia mogły pracować na połowie sinusoidy poprzez diodę mając 40W? Nie wiem nie znam się, ale przeglądając inne widziałem dużo plastiku nawet na wale, a to nie wróży nic dobrego :mrgreen:

Historia kupienia przeze mnie tokarki w tym roku a potem innych bajerów. Ma swoje początki własnie w silnikach komutatorowych 230V. Otóż takich silników jest pełno, 90% urządzeń nieprzemysłowych. Jednak wszędzie są one zespolone z obudowami lub gołe.
Ja już sobie przekombinowałem co zrobię w moim nowo nabytym warsztaciku w wolnym czasie. Kupiłem wkrętarkę na 230V, mogłem i wiertarkę ale wkrętarka ma prawdopodobnie silnik do pracy wolnoobrotowej.
http://allegro.pl/wiertarka-wiertarko-w ... 29803.html
Wyciągnę z niej wał i zamiast w plastikowej obudowie, umieszczę go w metalowym statywie i obuduję blachą.
Może i niewarte to tej pracy, ale dzięki temu zyskam solidny silnik komutatorowy na 230V o mocy 800W(podobno). W mojej tokarce mini lathe jest 500W(podobno a możliwe że tylko 350W). A ostatnio skrawałem nią wałek FI30 z C45!
A co najważniejsze, słabe regulatory do takich silników można kupić już za 25zł! Tyle że silnika w obudowie nie można nigdzie kupić :sad:


Autor tematu
marshall
Stały bywalec (min. 70)
Stały bywalec (min. 70)
Posty w temacie: 8
Posty: 73
Rejestracja: 26 lut 2013, 23:00
Lokalizacja: Piotrków

#17

Post napisał: marshall » 14 wrz 2017, 12:49

Znalazlem na ebay silnik 24v 6000obr/min 0,5A 30W. Wymiary walec okolo 50x70mm bez wystajacej oski... zasilacz do tego jakby dac przelaczany 12/24v to byloby git... w dodatku to 0,5A a nie jak w tych od skuterow 10A.
Aha cena okolo 70zl

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „WARSZTAT”