Zakup szlifierki do płaszczyzn do 80-120 tys.

Planujesz zakup sprzętu do warsztatu, masz problem z maszyną tu możesz o tym porozmawiać - nie tylko maszyny CNC

Autor tematu
Roar
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 4
Posty: 4
Rejestracja: 08 lis 2016, 10:03
Lokalizacja: Warszawa

Zakup szlifierki do płaszczyzn do 80-120 tys.

#1

Post napisał: Roar » 27 lip 2017, 13:23

Cześć,
planuję ostatnim czasem zakup szlifierki do płaszczyzn. Będę bardzo wdzięczny za wszystkie odpowiedzi i opinie. :)

Szlifierka docelowo ma pracować przez 8-12 godzin dziennie, głównie miałaby szlifować elementy ze stali narzędziowych. Zależy mi na tarczy o grubości 20-25mm, wymiarach roboczych ok. 250x500mm, automatycznym dojściu do detalu i liniałach. Czy oprócz tego i dokładności warto zwrócić na coś jeszcze uwagę?

Mamy w firmie maszynę o takim polu roboczym, jeszcze produkcji Jotesu, ale chciałbym trochę przyspieszyć samą obróbkę szlifowaniem i w zasadzie zastanawiam się nad rozwiązaniem.

Jak na razie spodobała mi się szlifierka firmy BERNARDO. Dwuletnia gwarancja jest całkiem zachęcająca. Kiedyś ktoś mi polecił tę firmę i najprawdopodobniej to dlatego tak mnie zainteresowała.

Z ciekawych ofert trafiłem jeszcze MetallKraft FSM 2550, ale tutaj tarcza ma grubość 13mm, oraz SPG 25x60 naszej krajowej produkcji.

Macie jakieś doświadczenie z tymi maszynami / producentami? Nie chciałbym, żeby po chwili pracy dokładności spadły do kilku setek, bo jak wiadomo to pieniądze wyrzucone w błoto. :<
Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi.

Pozdrawiam :)



Tagi:


zdzicho
Posty w temacie: 1

#2

Post napisał: zdzicho » 27 lip 2017, 21:07

MetallKrafta sobie odpuść.Ta polska ma przybieranie 5 x dokładniejsze od Bernardo.


Autor tematu
Roar
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 4
Posty: 4
Rejestracja: 08 lis 2016, 10:03
Lokalizacja: Warszawa

#3

Post napisał: Roar » 09 sie 2017, 10:53

Miał ktoś może doświadczenie ze szlifierkami do płaszczyzn właśnie od Bernardo?
Ciężko znaleźć jakąkolwiek opinię o tym modelu. :p


powgreg
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 9
Posty: 112
Rejestracja: 25 paź 2005, 23:21
Lokalizacja: RzeszĂłw

Re: Zakup szlifierki do płaszczyzn do 80-120 tys.

#4

Post napisał: powgreg » 09 sie 2017, 23:20

Roar pisze: Mamy w firmie maszynę o takim polu roboczym, jeszcze produkcji Jotesu, ale chciałbym trochę przyspieszyć samą obróbkę szlifowaniem i w zasadzie zastanawiam się nad rozwiązaniem.
Napisz co to za maszyna typ i w czym jest dla Ciebie za wolna, w samej obróbce czy "ustawieniach" tak będzie łatwiej coś doradzić.


CFA
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1676
Rejestracja: 28 wrz 2009, 11:00
Lokalizacja: Wrocław

#5

Post napisał: CFA » 10 sie 2017, 09:08

Roar pisze:Miał ktoś może doświadczenie ze szlifierkami do płaszczyzn właśnie od Bernardo?
Ciężko znaleźć jakąkolwiek opinię o tym modelu. :p
Ale przecież to "Made in China". Twój wyjechany Jotes zawsze będzie lepszy od tego.


Autor tematu
Roar
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 4
Posty: 4
Rejestracja: 08 lis 2016, 10:03
Lokalizacja: Warszawa

#6

Post napisał: Roar » 10 sie 2017, 10:18

Model to SPC 20C. Konkretny żeliwny korpus i parametry trzyma do dziś. Oczywiście Jotes zostaje i będzie używany tak jak był.
Najlepiej byłoby jakby dodatkowa maszyna była wygodna dla użytkownika i również trzymała parametry przez długi czas. W miarę możliwości fajnie jakby miała też odczyty cyfrowe i automatyczne dojazdy do detalu.
Przybieranie 0.005 raczej będzie wystarczające, nie musi być to koniecznie mikron, jak w przypadku SPG 25x60 z Głowna. Bernardo a FAS to różnica cenowa mniej więcej jak z dolnego i górnego zakresu ceny podanej w temacie. Tylko nie znam obu tych firm i ich produktów na tyle, żeby kolokwialnie mówiąc nie wtopić funduszy. W sumie nawet chętniej wziąłbym maszynę Polskiej produkcji, tylko zastanawiam się czy warto dać te 40 tys. więcej? Teoretycznie skąpy płaci dwa razy. :D

PS: Dodam, że większość elementów szlifowanych to będzie NC11LV przed i po hartowaniu.


CFA
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1676
Rejestracja: 28 wrz 2009, 11:00
Lokalizacja: Wrocław

#7

Post napisał: CFA » 10 sie 2017, 10:25

Roar pisze: W sumie nawet chętniej wziąłbym maszynę Polskiej produkcji, tylko zastanawiam się czy warto dać te 40 tys. więcej? Teoretycznie skąpy płaci dwa razy. :D
Warto dać.
Zwłaszcza jak maszyna ma chodzić po 10 godzin dziennie.
Możesz się jeszcze potargować.


powgreg
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 9
Posty: 112
Rejestracja: 25 paź 2005, 23:21
Lokalizacja: RzeszĂłw

#8

Post napisał: powgreg » 10 sie 2017, 14:49

Roar pisze:Model to SPC 20C. W miarę możliwości fajnie jakby miała też odczyty cyfrowe i automatyczne dojazdy do detalu.
To już wiemy ale nie odpowiedziałeś na drugą cześć pytania " w czym jest dla Ciebie za wolna, w samej obróbce czy "ustawieniach" tak będzie łatwiej coś doradzić."

Pytam bo spc 20 miała chyba 3kw a te podane przez Ciebie chinki 2,2kw więc szybkość szlifowania będzie mniejsza w dodatku to chińskie 2.2kw może być tzw S6 więc nie będziesz "orał" nią 12h....

W jotesie przyśpieszony dosuw ściernicy masz, odczyty możesz sobie dołożyć a maszynę masz sprawdzoną a na pewno będzie lepsza, dokładniejsza, i trwalsza od chinki.

Napisz konkretnie bo może szukasz full automatu CNC


Autor tematu
Roar
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 4
Posty: 4
Rejestracja: 08 lis 2016, 10:03
Lokalizacja: Warszawa

#9

Post napisał: Roar » 10 sie 2017, 15:24

Racja, moje niedopatrzenie. Nie napisałem, że jest za wolna, lub nie odpowiada mi czas ustawiania detali najprawdopodobniej dlatego, że za bardzo nie mam co do nich porównania. Może powiem w ten sposób - sama specyfika naszej produkcji raczej wymusza używanie kilku maszyn, jeżeli chodzi o elementy o wymiarach nadających się do tego stołu to produkujemy / ostrzymy ich całkiem sporo i ze względu na produkcję jednostkową różnią się one wysokością, dlatego równoległa obróbka za bardzo nie wchodzi w grę, chyba że właśnie na oddzielnej maszynie.


powgreg
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 9
Posty: 112
Rejestracja: 25 paź 2005, 23:21
Lokalizacja: RzeszĂłw

#10

Post napisał: powgreg » 10 sie 2017, 17:01

Roar pisze:Nie napisałem, że jest za wolna, lub nie odpowiada mi czas ustawiania detali najprawdopodobniej dlatego, że za bardzo nie mam co do nich porównania.
Nie rozumiem tego zdania? odpowiada czy nie odpowiada czas ustawiania detali i porównanie do czego jotesa z bernardo?

Czy chodzi o zakup drugiej zbliżonych parametrach maszyny do pracy równoległej?

Strzelam bo dalej nie wiem o co chodzi...

Automatyczny zjazd na daną wysokość w tych prostych szlifierkach nie przyspieszy Ci znacząco obróbki jeżeli każdy detal jest inny lub ma duże tolerancje wysokości bo maszyna będzie "wachlować" nad detalem np 5min zanim zacznie skrawać...

Odczyty w tych szlifierkach pokazują położenie wrzeciennika tarczy ale nie uwzględniają zużycia czy obciągania ściernicy a obciągacze są manualne i nie "powiązane" z plc czy odczytami.

Tak że na tych maszynach robi się praktycznie jak na manualnych tyle że nie trzeba się wpatrywać w skale na korbach.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „WARSZTAT”