Strona 1 z 2

Wybór Frezarki i Tokarki CNC

: 26 cze 2017, 14:41
autor: G4 Racing
Witam!

W najbliższym czasie planujemy uruchomienie produkcji oraz zakup kilku maszyn, w związku z powyższym chciałem was koledzy zapytać co byście polecili, a czego unikać.
Proszę o przedstawienie propozycji na następujące maszyny.

Tokarka 1:
max. średnica obróbki nad łożem lub po wyjęciu mostka 400 mm
może być to maszyna z łożem skośnym
długość obróbki nie musi być duża 400-500 mm
moc około 7 kW

Tokarka 2:
max. średnica obróbki nad łożem 300 mm
może być to maszyna z łożem skośnym
długość obróbki nie musi być duża 400-500 mm
moc około 7 kW

Frezarka:
posuwy x, y, z - 500 x 350 x 250
moc wrzeciona około 5 kW
może być bez magazynu narzędzi

Obrabiane materiały to w większości aluminium 7075 i żeliwo, ale również i stal. Nie muszą być szybkie. Wolałbym, aby były za to sztywne i precyzyjne. Wiem, że trudno pogodzić to dodatkowo z dobrą ceną. Jeśli miałyby być na napędach liniowych, to jakichś sensownych.

Maszyny raczej nowe, nie będą one też nie wiadomo jak "orały".

Czy możecie coś powiedzieć na temat "polskich" maszyn oferowanych przez firmy:
-TBI
-CORMAK
-MTP
Co sądzicie o maszynach z firm:
-HAAS
-AFM DEFUM

Pozdrawiam

: 26 cze 2017, 16:05
autor: Pneumokok
Z tych producentów, których wymieniłeś, to najlepszy jest HAAS. Dużo ludzi odwiedzających forum ich używa i sobie chwalą. TBI - Tajwan, CORMAK - Chiny, MTP - ??? ale pewnie też skośnoocy ;) Pracowałem chwile na frezarce AFM Harnaś, obrabiała głównie aluminium, ale jak robiła stal, to jak wzięła większego wióra to tańczyła po hali ;) i sterowanie mają te maszyny jakieś dziwne - tajwańska podróbka fanuca, ale widzę na stronie, że można opcjonalnie zamówić sobie fanuca albo sinumerika z nakładkami. Poza tym często się wieszała, głównie na wymianie narzędzia. Potrafiła obrócić parasol przed wymianą narzędzia i próbowała odłożyć narzędzie na zajęte miejsce przez co często były kolizje magazynu z wrzecionem ;) ale może od tamtej pory już się to zmieniło. Maszyna była z 2012 roku.

: 26 cze 2017, 19:00
autor: 1q1q1q1q
Jesli juz haas to minimum fv3 ..VF2 to porażka... mamy dwie nowe .. te same parametry detal niewielki frezik fi 12 a na VF2 chce sie rozlecieć maszyna z wibracji.

: 26 cze 2017, 19:17
autor: IMPULS3
1q1q1q1q pisze:detal niewielki frezik fi 12 a na VF2 chce sie rozlecieć maszyna z wibracji.
Katastrofa, może to maszyna do ozdoby. ;) A poważnie to się zastanawiam jaki sens produkowania tak delikatnych maszyn. Skoro frez fi 12 jest za duży dla maszyny to kiedy ona się zwróci, bo wydajność musi mieć dość niską...

: 26 cze 2017, 21:07
autor: WZÓR
1q1q1q1q pisze:.... ..VF2 to porażka... mamy dwie nowe .. te same parametry detal niewielki frezik fi 12 a na VF2 chce sie rozlecieć maszyna z wibracji.
Nie fantazjuj , nie fantazjuj. :lol:

P.s.
Właśnie testuję VF-2 i zobaczę ile w tym prawdy.
https://www.cnc.info.pl/topics90/haas-i ... 412,20.htm

Mariusz.

: 26 cze 2017, 21:17
autor: kuras
vf2 - frez do alu fi20 3pióra s4000 f1200 zagłebienie do 20mm w pa9 i idzie ogniem, aż chłodziwo paruje

Ogólnie do alu spoko- przy stali mocno średnio. Ale wiadomo robi się wszystko na tym co jest :)

: 27 cze 2017, 09:30
autor: dance1
tak jak kolega 1q1q1q1q napisał nic poniżej Haas-a VF-3 bym nie brał pod uwagę, delikatne te maszyny.
WZÓR osobiście powinieneś sobie bana dać na tematy o Haas-ach, jesteś zbyt stronniczy, miłość rozumiem. :razz:

: 29 cze 2017, 17:01
autor: G4 Racing
Panowie, odnośnie frezarek to co byście polecili do moich wymagań tak w przedziale 150k-200k powiedzmy netto.

: 29 cze 2017, 20:00
autor: WZÓR
dance1 pisze:....
WZÓR osobiście powinieneś sobie bana dać na tematy o Haas-ach, jesteś zbyt stronniczy, miłość rozumiem. :razz:
Jestem użytkownikiem tych maszyn od 8 lat.
..... , i nikt mi kitu nie wciśnie. :grin:
Haas miękki jest , ale bez przesady- nadaje się nie tylko do plasteliny.
Dla zainteresowanych polecam lekturę tu:

https://www.cnc.info.pl/topics90/czy-ma ... t38477.htm

Mariusz.

: 30 lip 2017, 20:22
autor: dance1
ja tam żadnego kitu wciskać nie mam zamiaru, była firma po zmianie profilu działalności pozbyła się haas-ów gdyż maszyny te okazały się za słabe, mało sztywne itd, dużo problemów wychodziło przy kilku godzinnej pracy w stali. (zresztą o tym już pisałem)
Jakby nie patrzeć zawsze powtarzam że maszyny te to najlepszy stosunek cena-jakość ale sam posiadając starsze trupy w firmie na haasa bym się nie zamienił.
Podstawa to dobrać maszynę pod swoją produkcję bo ktoś co alu w większości obrabia nie potrzebuje kolosa z 20kW+ wrzecionem.