Mini frezarka CNC do domu

Planujesz zakup sprzętu do warsztatu, masz problem z maszyną tu możesz o tym porozmawiać - nie tylko maszyny CNC

Autor tematu
Marek Wargocki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 1
Posty: 1
Rejestracja: 11 lis 2016, 13:50
Lokalizacja: Warszawa

Mini frezarka CNC do domu

#1

Post napisał: Marek Wargocki » 11 lis 2016, 14:00

Witam wszystkich Użytkowników forum CNC.
Proszę Was o poradę jaką frezarkę-firma, model- polecacie do wykonywania form aluminiowych. Będą to formy na odlewy o wymiarach mniej więcej 10x2x5 cm. Odlewy będą posiadały także różne drobne szczegóły wgłębione w modelu.Prace te chciałbym wykonywać w pomieszczeniu pokoju w bloku mieszkalnym. Budżet w granicach 15.000 zł. Z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam Marek.



Tagi:


steff.k
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 529
Rejestracja: 07 paź 2013, 20:12
Lokalizacja: Kraków/Kraśnik

#2

Post napisał: steff.k » 11 lis 2016, 16:57

Miałeś do czynienia z obróbką aluminium? Bo jeżeli chodzi o frezowanie tworzyw to przy ostrym frezie jest dosyć ciche, natomiast o frezowaniu aluminium nie można tego powiedzieć. Dodatkowo trzeba lać chłodziwo ( osłony, wanna pod maszyną, pompa) ew zastosować mgłę olejową (kompresor ).
Ale jeżeli masz wyrozumiałych współlokatorów oraz sąsiadów to czemu nie :wink: .
W tym budżecie na pewno można fajną maszynkę złożyć, ale czy przyzwoitą nówkę kupisz to nie wiem.
Serwa DC Rulez!!!
Frezowanie gwintów :D


lepi
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1448
Rejestracja: 09 lip 2012, 20:34
Lokalizacja: Poznań

#3

Post napisał: lepi » 11 lis 2016, 17:58

Ja swojego wrzeciona do 20krpm nie słyszę przy podniesionej szybie. Sama obróbka aluminium praktycznie nie wydaje dźwięków jak wszystko jest ok. Przy takich maleństwach to jak bzyczenie muchy. Jak już coś słychać to znak, że coś się źle dzieje.
Chłodzenie też nie jest konieczne. Na pewno nie przy każdym rodzaju alu.
Ale tak czy tak w mieszkaniu to tak średnio, wióry będziesz miał wszędzie. Najgłośniejszy będzie odkurzacz. A jak zdecydujesz się na chłodziwo to jeszcze większy syf.


kubus838
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 2572
Rejestracja: 06 lip 2009, 14:52
Lokalizacja: Mszczonów

#4

Post napisał: kubus838 » 11 lis 2016, 19:40

Witam

Frezarka do domu czyli mieszkania w bloku to fajna rzecz. Jest niestety klika barier które będzie Ci trudno przeskoczyć. Pierwsze to dżwięk, jak to ktoś nazwał "bzyczenie" może aż tak głośne nie będzie ale niestety będzie słyszalne przez "specyficznych" sąsiadów i nawet jak frezarke zamkniesz w dźwiękochlonnej obudowie to oni tak to usłyszą.. Druga sprawa i to napewno będzie miało znaczenie, że Ty coś robisz a oni nie wiedzą co. Może to i jest głupie ale jest i nie których to bardzo drażni. Wiem to z własnego doświadzcenia. Jak usłyszeli, że coś pracuje to od razu im telewizory zaczęły "źle odbierać" - bo niby jakieś zakłócenia powoduje moje urządzenie. Aż mi komisje z zakladu energetycznego nasłali. A jak komisja przyszła to oni też chcieli wejść i poogladać. W moim przypadku to dobrze, że komisja przyszła bo stwierdziła: instalacja w porządku łącznie z uziemnieniem, żadne urządzenie nie wywołuje "wzbudzeń". Po takim wyroku natychmiast poszli do osób składających skarge. Następną rzęczą jest wszędobylskie chłodziwo i opiłki. Ja wynegocjowałem z domownikami zakaz frezowania stali i aluminium. Natomiast mam zgode na frezowanie drewna, tworzyw sztucznych a o miedzi nikt nic nie wspomiał. Niestety takie sa mieszkania w bloku.

robert


piromarek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1341
Rejestracja: 08 maja 2007, 08:05
Lokalizacja: Chodzież

#5

Post napisał: piromarek » 16 lis 2016, 07:02

Nie obraź się, ale ja też nie chciał bym sąsiada, który całymi dniami puszcza cnc w pookoju za ścianą.
Wiadomo że taka obróbka trwa godzinami. Wyobrażasz sobie człowieka wracającego z pracy ktory chce odpocząć w względnej ciszy a Ty będziesz mu serwował wielogodzinne jednostajne brzęczenia, wielokrotnie w tygodniu ?
Sorki ale taką czynność zarobkową trzeba przenieść do oddalonego pomieszczenia warsztatowego.
Tak moim zdaniem.
Oczywiscie nie wnoszę nic do typu urządzenia, ale uwierz, prędzej czy później spotkasz się i z tym problemem.
Pozdrawiam

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „WARSZTAT”