cnc.info.pl - FORUM CNC

Witam, Przepraszam jeśli post w złym miejscu. Mam problem z odkręceniem śruby z płaską końcówką (obrobiona)
na zdjęciu w lewym górnym rogu,
ma ktoś jakieś pomysły, propozycje?

Podkładasz młotek pod śrubą aby nie odskakiwało i uderzasz kilka razy drugim młotkiem po łebku tej co zamierzasz odkręcić drugim młoteczkiem przez pośredni element - kołek. Powinno się poluzować i odkręcić. Jeśli nie to mały przecinaczek zaczepiasz w rowku na śrubokręt pod ukosem i odkręcasz pukając delikatnie.

1. przyjrzenie sie czy z drugiej strony nie ma jakiej nakrętki
2. psiknięcie WD + wiekszy bit
3. wiertło + kombinerki
4. przykręcenie zamka w innym miejscu
5. zamiana drzwi

Rowki są jeszcze na tyle dobre, że można próbowac odkręcać normalnie- może śrubokręt masz do bani? Do tej roboty powinien nie być zjechany, a widziałem co ludzie potrafią zrobić ze śrubokrętem Najlepszy do takich robót jest nowy nie zjechany bit. Albo masz dobry ale źle go używasz? W takich razach trzeba na przykład pchać z całej siły, żeby nie wyskakiwał...
Jak sie naprawdę nie da odkręcić dobrym śrubokrętem/bitem, prawidłowo używanym to można:
1. naciać nowy rowek nawiercając małym wiertłem raz przy razie i wykręcić
2. wywiercić śruby w ogóle
3. wyrwać blachę od zamka na chama i w zależności czy śruby też się wyrwą czy zostaną to je zeszlifować na równo, a zamek nowy trochę gdzie indziej kręcić.

Można dać na elektrodrążarkę - cnc rzecz jasna...

-młotek i punktak (pobijasz z brzegu śruby i wykręcisz)
-kątówka lub mini szlifierka (pogłębiasz rowek dobierasz śrubokręt tak żeby ciasno wchodził najlepiej się wbijał

Ludzie, nie kombinujcie. Jest prosty sposób na takie śruby.
Nałożyć do rowka odrobinę grubej pasty do docierania zaworów.
Jeszcze lepszy wynik to pasta z drobinami diamentowymi.
Droższa, trudniej dostępna. Tym sposobem wykręcałem takie śruby, oraz inne np. z nacięciem krzyżowym.

dzięki, wszystkie opinie okazały się przydatne i udało się wykręcić.
Porady zapisuje na przyszłość, z pewnością jeszcze kiedyś się w Internecie nie jednemu przydadzą.

Na takie cos proszę Pana jest młotek i mały przecinak. Dokładne "puknięcie" i każda sruba musi się poddac. Co udar to udar... Jeszcze żadna śruba mi się nie oparła...[/list]