Zakup tokarki.

Planujesz zakup sprzętu do warsztatu, masz problem z maszyną tu możesz o tym porozmawiać - nie tylko maszyny CNC

Autor tematu
kiub0
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 19
Posty: 27
Rejestracja: 25 lut 2011, 12:42
Lokalizacja: Węgierska Górka

#21

Post napisał: kiub0 » 10 paź 2016, 20:30

Witam. Poniżej zdjęcia zakupionej tokarki. A jeszcze niżej zdjęcia zaistniałego dzisiaj problemu. Mianowicie zalałem dzisiaj tokarkę nowym olejem ponieważ poprzedni właściciel nie zdążył tego zrobić, i tak wlałem do pustej tokarki 8 litrów oleju bo tak wyczytałem w dtr i po odpaleniu wszystko pięknie śmiga, nawet pompa pociągła bez problemu aż tu nagle pod uchwytem pełno oleju. Na zdjęciu na którym jest nie pomalowany kołnierz przykręcony do wrzeciennika cieknie bardzo olej, wylewa się zaraz po owym kołnierzu, na zdjęciu akurat olej był wytarty. Jaka jest tego przyczyna??? Brak jakiejś uszczelki czy może coś jest niedokręcone???
pozdrawiam Kuba
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek



Tagi:

Awatar użytkownika

rc36
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 8
Posty: 2264
Rejestracja: 11 kwie 2014, 01:25
Lokalizacja: Bliskie okolice Bydgoszczy

#22

Post napisał: rc36 » 10 paź 2016, 20:42

Sprzedający dobrze wiedział, że cieknie olej i dlatego go spuścił. Winę za ten wyciek zapewne ponosi uszczelnienie labiryntowe na styku wrzeciennik-wrzeciono, może tylko jest zatkany odpływ oleju z łożyska, a może jest inna przyczyna tego wycieku, jak nie rozkręcisz to się nie dowiesz.


Autor tematu
kiub0
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 19
Posty: 27
Rejestracja: 25 lut 2011, 12:42
Lokalizacja: Węgierska Górka

#23

Post napisał: kiub0 » 10 paź 2016, 21:00

Jak mogę wyczyścić ten odpływ z łożyska?? Nie wiem jak się za to rozkręcanie zabrać ponieważ nie miałem z tym do czynienia wcześniej i czy po rozkręceniu nie bedzie potrzebna jakaś regulacja????
Ostatnio zmieniony 10 paź 2016, 21:37 przez kiub0, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika

rc36
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 8
Posty: 2264
Rejestracja: 11 kwie 2014, 01:25
Lokalizacja: Bliskie okolice Bydgoszczy

#24

Post napisał: rc36 » 10 paź 2016, 21:21

Odkręć ten dekielek przykręcony na imbusy, pod nim powinno być jakieś uszczelnienie i odpływ oleju.

Obrazek

Awatar użytkownika

Mat3ys
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 7
Posty: 1911
Rejestracja: 26 lis 2011, 18:44
Lokalizacja: Toruń

#25

Post napisał: Mat3ys » 11 paź 2016, 09:36

Jeśli zabierak jest na gwincie to no problem ale jeśli na stożku razem z wrzecionem to aby cokolwiek wymienić trzeba będzie je wyjąć.


Autor tematu
kiub0
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 19
Posty: 27
Rejestracja: 25 lut 2011, 12:42
Lokalizacja: Węgierska Górka

#26

Post napisał: kiub0 » 11 paź 2016, 22:11

Prac naprawczych ciąg dalszy ale raczej posuwam się do tyłu niż do przodu :cry: Udało mi się odkręcić zabierak z uchwytem sposobem jaki opisano na tym forum ale podczas tego manewru uległ pęknięciu pierścień przykręcany do wrzeciennika, niestety nie udało mi sie zdemontować tego pierścienia zaciskowego którym dokręca się zabierak :neutral: Ale jakoś wyczyściłem kanał który odprowadza olej z wrzeciona, następnie starałem się wykasować luzy na łożyskach tak jak to opisano w dtr i skręciłem wszystko do kupy. Nawet pierścień zszedł się sie tak że nie znać pęknięcia ale olej nadal się leje i wydaje mi się że to połączenie labiryntowe czy ząbkowe jest jednak nieszczelne ponieważ olej ciśnie na połączeniu pierścienia z nakrętką. Jak to ma być poskładane żeby było szczelne????
pozdrawiam Kuba
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Frantz
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 281
Rejestracja: 14 lis 2007, 21:19
Lokalizacja: Śląsk

#27

Post napisał: Frantz » 14 paź 2016, 15:58

Witam .Może moja wypowiedz nie będzie zbyt profesjonalna bo nigdy nie miałem tumki typu A ,ale jeżeli kanał odpływowy jest drożny to tylko jeden pomysł mi sie nasuwa .Możliwe że jest podawana zbyt duża dawka oleju do łożyska (powinna być kropelkowa)i kanał nie nastarcza odprowadzeniu oleju a samo łożysko wypycha olej każdym możliwym otworem.Czy jest na pompie jakaś regulacja podawania oleju. !!!


Autor tematu
kiub0
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 19
Posty: 27
Rejestracja: 25 lut 2011, 12:42
Lokalizacja: Węgierska Górka

#28

Post napisał: kiub0 » 14 paź 2016, 19:11

Nie wiem czy mam racje ale chyba kropelkowa dawka to zbyt malo??? Spadajace krople na lozysko wystarcza do jego schlodzenia?? Staralem sie zmniejszyc ilosc oleju i troche mniej go podaje ale nadal leci malym ciagiem. Jaka dawka jest odpowiednia?


Autor tematu
kiub0
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 19
Posty: 27
Rejestracja: 25 lut 2011, 12:42
Lokalizacja: Węgierska Górka

#29

Post napisał: kiub0 » 21 paź 2016, 13:24

Witam. Widzę że temat umarł :cry: Ja natomiast wymieniłem olejna na lan 15 bo 10 nigdzie w okolicy nie dostałem. Niestety nic nie pomogło i olej dalej cieknie. Nie wiem jaka powinna być ta ilość podawanego oleju i czy to ma być dawka kropelkowa czy większa???? Natomiast jeśli chciałbym rozebrać wrzeciono to niestety nie wiem jak to dokładnie zrobić :cry: Próbowałem odkręcić nakrętkę i pierścień od wrzeciennika ale we wszystkim przeszkadza mi ta obejma która obejmuje zabierak i zabezpiecza go. Na wrzecionie za gwintem od zabieraka jest szerszy pierścień przez który nie przejdzie obejma a tym bardziej nakretka z pierścieniem. Jak w ogóle wyciągnać wrzeciono i jak ściągnąć koła i łożyska???? Może mi to ktoś jakoś opisać????


Grzegorz53
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 7
Posty: 572
Rejestracja: 30 gru 2009, 23:21
Lokalizacja: W-wa

#30

Post napisał: Grzegorz53 » 22 paź 2016, 23:31

Witam
Tak jak pisał Frantz, takie łożysko nie potrzebuje strumienia i ciśnienia oleju, wystarczy, że elementy łożyska są pokryte olejem stale uzupełnianym kroplami. Dla porównania łożyska w kołach samochodowych są smarowane smarem raz na wiele tysięcy kilometrów i są obciążone sporo więcej, grzeją się ale to wytrzymują.
W pierwszej kolejności sprawdziłbym pozostałe punkty rozdziału oleju, być może któreś kanały są zatkane i nadmierna ilość oleju wydostaje się akurat w miejscu gdzie to widać. Gdyby było inaczej i nadmiar oleju wydostawał się do wrzeciennika, wtedy nikt by na to nie zwrócił uwagi, do czasu ujawnienia się zużycia w miejscu zupełnie suchym, gdzie olej nie dochodzi.
Rozbiórka wrzeciona to ostateczność, jeżeli będzie uzasadniona.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „WARSZTAT”