Zablokowany uchwyt wiertarski - pomocy

Planujesz zakup sprzętu do warsztatu, masz problem z maszyną tu możesz o tym porozmawiać - nie tylko maszyny CNC
Awatar użytkownika

ONATOS
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 5
Posty: 607
Rejestracja: 07 kwie 2008, 21:41
Lokalizacja: Bedzin

#11

Post napisał: ONATOS » 19 wrz 2016, 21:27

Da się pokręcić śrubą ?



Tagi:


Autor tematu
kolec7
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 11
Posty: 984
Rejestracja: 01 mar 2009, 22:40
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

#12

Post napisał: kolec7 » 19 wrz 2016, 22:28

Tą centralną z malutkimi rowkami teowymi, w które wchodzą szczęki?
Niestety nie można jej ruszyć.....i tu jest pies pogrzebany!
"W życiu piękne są tylko chwile...."

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 11575
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#13

Post napisał: RomanJ4 » 19 wrz 2016, 23:05

Zrób z tulei o średnicy klucz z 3 wyciętymi zębami jak ten, i musi iść (w środek można dać trzpień/pilot wchodzący w ową śrubę by klucz się nie ześlizgiwał przy obracaniu)
Obrazek Obrazek

[youtube][/youtube] Obrazek
http://www.buildwell.com.tw/drill02.htm
Ostatnio zmieniony 19 wrz 2016, 23:20 przez RomanJ4, łącznie zmieniany 3 razy.
pozdrawiam,
Roman

Awatar użytkownika

ONATOS
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 5
Posty: 607
Rejestracja: 07 kwie 2008, 21:41
Lokalizacja: Bedzin

#14

Post napisał: ONATOS » 19 wrz 2016, 23:10

kolec7 pisze:Niestety nie można jej ruszyć.....i tu jest pies pogrzebany!
..czyli jedyne rozwiązanie - kupić nowy uchwyt, szkoda czasu i walki z zajechanym gwintem.


rdarek
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 2135
Rejestracja: 04 sty 2013, 23:30
Lokalizacja: 3miasto

#15

Post napisał: rdarek » 20 wrz 2016, 08:08

RomanJ4 pisze:Zrób z tulei o średnicy klucz z 3 wyciętymi zębami jak ten, i musi iść
A w między czasie gdy będziesz dorabiał klucz wrzuć cały korpus w naftę lub ostatecznie ON tak na 1-2 dni. Na pewno nie zaszkodzi a może pomóc w wykręceniu


Autor tematu
kolec7
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 11
Posty: 984
Rejestracja: 01 mar 2009, 22:40
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

#16

Post napisał: kolec7 » 20 wrz 2016, 10:56

Obyło się bez dorabiania specjalnych kluczy.

Obrazek

Na stole frezarki założony uchwyt tokarski Ø200.
W nim poprzez miedziane podkładeczki chwycony pierścień moletowany.
Na śrubę założony uchwyt tokarski Ø100 i w rowki szczękotrzymacza powkładane kołki, które zaparły się o szczęki uchwytu tokarskiego.
W plecy uchwytu tokarskiego Ø100 wkręcone dwie śruby dla zaparcia się i profil w rękę.
Jakby teraz nie puściło, to następnym pomysłem była gumówka i tarcza do cięcia.
Zrobiłbym przy okazji pomoc dydaktyczną do szkoły, pod tytułem: "Przekrój przez uchwyt wiertarski".

Obrazek
Obrazek

No i po odkręceniu oczom mym ukazał się winowajca:

Obrazek

Ciekawe, czy to pozostałość po montażu. Wolę nie kierować myśli w tym kierunku, ponieważ firmę Bison darzę szacunkiem. Więc pozostaję przy wersji, że ten wiórek wpadł do środka podczas wiercenia.

Całe szczęście, winowajca nie narobił szkód, które uniemożliwiałyby dalsze użytkowanie uchwytu.
Całość wyczyszczona. Kropelka oliwy na gwint. Złożone i śmiga jak miło.

W tym miejscu pragnę podziękować kolegom, za pomysły, które wyewoluowały w postaci treści zamieszczonej na powyższych zdjęciach.
"W życiu piękne są tylko chwile...."


rdarek
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 2135
Rejestracja: 04 sty 2013, 23:30
Lokalizacja: 3miasto

#17

Post napisał: rdarek » 20 wrz 2016, 13:51

kolec7 pisze:No i po odkręceniu oczom mym ukazał się winowajca:
No takiego dziada to bym się nie spodziewał, zastanawiam się czy przypadkiem nie powstał on podczas odkręcania? Na fotce widać ślad "zadrapania" na wysokości włożonego kołka.
Prędzej bym winił wyschnięte smarowidło powodujące "sklejenie" zaciągniętego gwintu.


Autor tematu
kolec7
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 11
Posty: 984
Rejestracja: 01 mar 2009, 22:40
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

#18

Post napisał: kolec7 » 20 wrz 2016, 18:08

Tak. "Zadrapanie" powstało. Liczyłem się z tym. Jest ono nieszkodliwe i nie wpływa na działanie uchwytu, ponieważ nie jest, to powierzchnia współpracująca. Śruba nie jest jako taka hartowana. Na pewno ulepszona cieplnie. Jednak z zadrapania tego nie oddzielił się materiał. Więc ten wiór nie jest skutkiem odkręcania. Nie chce mi się dociekać, czy w ogóle istnieje taka fizyczna możliwość, aby tej wielkości cząstka wniknęła, tak głęboko w uchwyt. Nieistotne. Najważniejsze, że udało się przywrócić do życia.
"W życiu piękne są tylko chwile...."


Avalyah
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 8
Posty: 2364
Rejestracja: 29 lis 2015, 00:38
Lokalizacja: Bielsko-Biała

#19

Post napisał: Avalyah » 06 lut 2017, 12:57

Odkopuję temat, bo mam ten sam problem z tym samym uchwytem. Po otwarciu szczęk maksymalnie coś się zablokowało i nie da się przekręcić w żadną stronę. Plus jest taki, że mam jeszcze fakturę za niego świeżutką, więc poślę do reklamacji.

Natomiast minus jest taki, że nie wiem, jak wyciągnąć trzpień B16->Mk3 z tego uchwytu... Jak się za to zabrać? Czy może wysłać uchwyt razem z trzpieniem?

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 11575
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#20

Post napisał: RomanJ4 » 06 lut 2017, 13:11

Avalyah pisze:Po otwarciu szczęk maksymalnie coś się zablokowało i nie da się przekręcić w żadną stronę.
Czasem w skrajnym położeniu mogła szczęka wyjść z zazębienia spirali, czasem wystarczy popukać i wskoczy, ale to nie jest reguła...
pozdrawiam,
Roman

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „WARSZTAT”