Już wcześniej mi coś się lekko zablokowało, ale wystarczyło nieco mocniej przekręcić i zaskoczyło z powrotem. Teraz coś mi się to nie widzi, próbowałem trochę pukać, ale spróbuję jeszcze raz, a nuż się uda.RomanJ4 pisze:Czasem w skrajnym położeniu mogła szczęka wyjść z zazębienia spirali, czasem wystarczy popukać i wskoczy, ale to nie jest reguła...Avalyah pisze:Po otwarciu szczęk maksymalnie coś się zablokowało i nie da się przekręcić w żadną stronę.
Mam jeszcze takie głupie może pytanie, ale nigdy nie zwracam na to uwagi, a teraz by się przydało - w którą stronę trzeba kręcić, żeby uchwyt się zamykał? Jak uchwyt mam skierowany w dół i złapię sobie za tą nieruchomą radełkowaną część od strony trzpienia, to pokrętłem kręcić zgodnie z ruchem wskazówek zegara, czy przeciwnie, żeby szczęki się zaciskały?