Sprawdzenie twardości
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 66
- Rejestracja: 01 gru 2012, 15:18
- Lokalizacja: Jaw-no
Sprawdzenie twardości
Witam, jak w najprostszy domowy sposobem sprawdzić czy w motocyklu jest hartowany cały korbowód?
Oryginalnie w główce korbowodu zamontowana jest tulejka prawdopodobnie z brązu, chciałbym tą tulejkę wymienić na łożysko igiełkowe. Moje rozwiązanie wyglądało by tak:
Oryginalnie w główce korbowodu zamontowana jest tulejka prawdopodobnie z brązu, chciałbym tą tulejkę wymienić na łożysko igiełkowe. Moje rozwiązanie wyglądało by tak:
Tagi:
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 66
- Rejestracja: 01 gru 2012, 15:18
- Lokalizacja: Jaw-no
Ta tulejka pewnie nie przeszkadzała by mi w niczym, niestety tłoki do tych motorowerów nie są za trwałe, bez sensu jest kupowanie chińskiego tłoka za 10 zł czy też nawet org, w którym są grube pierścienie. Lepiej kupic przykładowo porządny tłok z hondy o podobnych wymiarach, z mniejszym sworzniem.
TwinB, wątpię że rozwiązanie na tej tulejce jest dobre, wszyscy konstruktorzy od tego uciekli
Mam trzy rozwiązania:
1. Dotoczenie tulejki z brązu pod mniejszy wymiar sworznia.
2. Zastosowanie złożenia igiełkowego z bieżnią zewnętrzna
Tylko nie wiem jak kwestia smarowania takiego łożyska (org w ślizgowym są dwa otwory smarujące w tulejce.)
3. Zwykłe łożysko igiełkowe jak wszędzie tylko tu jest ta kwestia twardości tej powierzchni i ewentualnie braku szlifowania.
Może ktoś coś doradzić?
Opcja numer trzy odpada, bo jednak nie jest twarda, da sie ją normalnie piłować.
TwinB, wątpię że rozwiązanie na tej tulejce jest dobre, wszyscy konstruktorzy od tego uciekli
Mam trzy rozwiązania:
1. Dotoczenie tulejki z brązu pod mniejszy wymiar sworznia.
2. Zastosowanie złożenia igiełkowego z bieżnią zewnętrzna
Tylko nie wiem jak kwestia smarowania takiego łożyska (org w ślizgowym są dwa otwory smarujące w tulejce.)
3. Zwykłe łożysko igiełkowe jak wszędzie tylko tu jest ta kwestia twardości tej powierzchni i ewentualnie braku szlifowania.
Może ktoś coś doradzić?
Opcja numer trzy odpada, bo jednak nie jest twarda, da sie ją normalnie piłować.
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 991
- Rejestracja: 26 gru 2009, 09:33
- Lokalizacja: ...
Jeśli otwór nie jest utwardzony to według mnie lepiej dać dobre łożysko igiełkowe z bieżnią zewnętrzną -jeżeli znajdzie się coś co podchodzi bo chyba nie trzeba pisać że sworzeń nie może w nim latać . Łożyska ślizgowe są dobre jak jest smarowanie wymuszone (pod ciśnieniem). W innych warunkach smarowania tulejka może nie pożyć zbyt długo,choć chyba większość przynajmniej starszych silników 2T było na tulejkach i jakoś zdarzało się im kręcić przyzwoite przebiegi.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 170
- Rejestracja: 20 lut 2012, 19:50
- Lokalizacja: Białystok
Najpierw dobierz złożenie łożyskowe pod kątem wymiarów i zastosowania. W korbowodzie zamontuj bieżnię zewnętrzną - występują w katalogach. Pozwoli to wykonać otwory do smarowania. Występują też łożyska igiełkowe cienkościenne z otworem do smarowania.
Łożyskowanie ślizgowe korbowodu w silnikach dwusuwowych wymagało dobrego smarowania, stąd stosunek mieszanki oleju z paliwem był dość duży. Powodowało to kłopoty z dymieniem, zapiekaniem się pierścieni tłokowych, tworzeniem nagaru, który utrudniał oddawanie ciepła, zapychaniem układu wydechowego, który w silnikach dwusuwowych pełni bardzo ważną funkcję. Stąd nowocześniejsze silniki posiadały toczne łożyskowanie sworznia tłokowego.
Łożyskowanie ślizgowe korbowodu w silnikach dwusuwowych wymagało dobrego smarowania, stąd stosunek mieszanki oleju z paliwem był dość duży. Powodowało to kłopoty z dymieniem, zapiekaniem się pierścieni tłokowych, tworzeniem nagaru, który utrudniał oddawanie ciepła, zapychaniem układu wydechowego, który w silnikach dwusuwowych pełni bardzo ważną funkcję. Stąd nowocześniejsze silniki posiadały toczne łożyskowanie sworznia tłokowego.
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 66
- Rejestracja: 01 gru 2012, 15:18
- Lokalizacja: Jaw-no
Witam ponownie, przemyślałem trochę temat zamówiłem sobie na jutro jedną sztuke:
Dokładnie nazywa się to, PIERŚCIEŃ WEWNĘTRZNY ŁOŻYSKA IGIEŁKOWEGO. Wprasować taki element. Wymiary się troszeczkę nie zgadzają, jest 4mm za długie, ale myślę, zę jakoś powinienem dać radę sobie takie coś skrócić. Jak w takim "twardym" detalu zrobić otwory smarujące, jakim wiertłem?
Dokładnie nazywa się to, PIERŚCIEŃ WEWNĘTRZNY ŁOŻYSKA IGIEŁKOWEGO. Wprasować taki element. Wymiary się troszeczkę nie zgadzają, jest 4mm za długie, ale myślę, zę jakoś powinienem dać radę sobie takie coś skrócić. Jak w takim "twardym" detalu zrobić otwory smarujące, jakim wiertłem?
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 5562
- Rejestracja: 04 lip 2004, 16:03
- Lokalizacja: Gliwice
sorki za wszystkie błędy ... (dyslektyk)
Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos
Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos