Strona 1 z 1

transport tokarki tsb 20 po schodach :/

: 30 sty 2008, 14:51
autor: gaspar
Cześć. Stałem się posiadaczem tokareczki tsb20.
Stoję przed nie małym problemem. Mianowicie muszę przetransportować ją po około 13 stopniach schodów drewnianych do piwnicy budynku w którym mieści się moja firma.
O ile frezarkę Pancernika udało mi się tam wnieść (6 ludzi niosło zawieszoną na pasach trzymając za długie rury - waga około 300 kg i nie wygodna bryła), o tyle z tokarką mam problem :/ Waży z tego co podał sprzedający ponad 450kg i jest w postaci prostopadłościana. Schody na dole piwnicy zabiegają lekko w prawo (co uniemożliwia mi montaż jakiejkolwiek tymczasowej suwnicy i opuszczenia jej na knarze) Transport na jakiś deskach po stopniach trochę mnie przeraża bo ponad 400kg ma już trochę bezwładności... Ma ktoś jakiś pomysł? Mam do dyspozycji 8 ludzi, ale nie wiem czy schodzy wytrzymają wagę maszyny + wagę ludzi.

czekam na pomysły ;>

: 30 sty 2008, 14:54
autor: ARGUS
Proponowałbym "odchudzić " maszynkę
Rozkręć ja po prostu
zdemontuj silnik i sama tokarkę od stołu i wnieś osobno

: 30 sty 2008, 14:58
autor: gaspar
ktoś wie o ile ją tak można odchudzić? :>

: 30 sty 2008, 16:33
autor: rynio_di
Daj spokój z odchudzaniem,to też sporo roboty a rozłożyć co prawda można i to na trzy podstawowe moduły ,popatrz gdzie masz wkręcane śruby ampulowe, od góry sześć lub osiem i od dołu też z osiem od dołu odkręcisz tokarkę tymi od góry podstawę do szafki,Ja swoją wtaskałem na podeście z grubych desek zbitych wokoło kantówką drewnianą 60x60mm wstawiłem w to tokarkę i jazda z nią, Na schodach możesz ułożyć deski robiąc równię .Ja do wciągania używałem ręcznej wciągarki.( UWAGA!!! na palce bo sobie nie potoczysz.)

: 30 sty 2008, 19:55
autor: clipper7
Najprościej zleć to firmie przeprowadzkowej. Byłem zdziwiony, że są tacy tani. Jak uszkodzisz maszynę lub, co gorsze, coś się komuś stanie, to mnie wspomnisz....
Masz kłopot => weź fachowców i nie ryzykuj.

: 31 sty 2008, 08:17
autor: gaspar
Dzięki rynio, najprawdopodobniej też tak zrobię.

: 31 sty 2008, 11:28
autor: arizon
Na tych wakacjach miałem podobny problem w samochodzie ciężarowym 2t stali w 2 kawałkach po 500kg i reszta od 50 do 200kg w tym wątku wrzuciłem fotki Link. wszystko musiałem przenieść do garażu po dosyć dużej stromiźnie. Poradziłem sobie z jednym kumplem, co prawda nie było to tak nieporęczne jak tokarka. Zrobiliśmy to tak równia pochyła na deskach wałeczki z pociętego styla od miotły kawałek liny dźwignia do naciągania liny (lina opleciona o jakiś solidnie zamocowany element) najlepiej wyciągarka jak proponuje kol. rynio_di.
Powodzenia :wink:
Pozdrawiam