Strona 1 z 2

Jaki zasilacz warsztatowy?

: 22 lut 2016, 14:41
autor: dasza77
Przymierzam się do zakupu zasilacza uniwersalnego, potrzebnego do eksperymentalnych prac elektryczno-elektronicznych i sprawdzania elementów.
Czy ktoś z kolegów może mi polecić jakiś zasilacz.
Rozważam zakup tego :
http://allegro.pl/zasilacz-laboratoryjn ... 64670.html
Opinie ?
Przydałoby sie jeszcze aby miał regulowane napięcie zmienna AC.

: 22 lut 2016, 15:01
autor: adam Fx
Od paru lat mam taką hybrydę http://allegro.pl/stacja-lutownicza-wep ... 54443.html stojąc przed podobnym wyborem jak Ty uznałem ze warto dołożyć 100zł i mieć od razu ze stacją zasilacz

: 22 lut 2016, 15:05
autor: steff.k
Ja mam takie coś i bardzo sobie chwalę:
Korad KA3005
Kiedyś tylko przesadziłem z obciążeniem i się spaliły tranzystory mocy, ale wymieniłem na nowe i pracuje bardzo ładnie.

Ten co wrzuciłeś na początku ma czasami dziwnie rozwiązanie tryb C.C. Mam podobne w pracy.

: 22 lut 2016, 15:59
autor: ma555rek
steff.k pisze:Kiedyś tylko przesadziłem z obciążeniem i się spaliły tranzystory mocy, ale wymieniłem na nowe i pracuje bardzo ładnie.
Jak można przeciążyć zasilacz który ma ograniczenie prądowe?

: 22 lut 2016, 16:12
autor: steff.k
ma555rek pisze:
steff.k pisze:Kiedyś tylko przesadziłem z obciążeniem i się spaliły tranzystory mocy, ale wymieniłem na nowe i pracuje bardzo ładnie.
Jak można przeciążyć zasilacz który ma ograniczenie prądowe?
U mnie raczej raczej chłodzenie nie wydoliło :razz: . Wiem że w kolejnych wersjach było modyfikowane.

Z tego co pamiętam testowałem jakiś układ do świateł w samochodzie. Podłączona była żarówka H4, zasilana z 12V-13V. Chodziło to kilka-kilkadziesiąt minut i się spsuło.

Re: Jaki zasilacz warsztatowy?

: 22 lut 2016, 19:42
autor: Andrzej 40
dasza77 pisze: Rozważam zakup tego :
http://allegro.pl/zasilacz-laboratoryjn ... 64670.html

Przydałoby się jeszcze aby miał regulowane napięcie zmienna AC.
Ten w stosunku do proponowanych przez kol Adama i steff.k ma pewną przewagę - max. napięcie 60V. Zależy co kol. chce robić, ale to może być istotne.
Gdybym miał wybierać, to bym wybrał podwójny - są takie. Bardzo często potrzebujemy 2 napięć zasilających i co wtedy? Wyjdzie na pewno taniej niż 2 niezależne i mamy kompakt.
Z tym regulowanym (i stabilizowanym ?) zmiennym to już całkiem inna bajka i ceny. Chyba, że autotrafo regulowane z separacją od sieci. Też nie wyjdzie tanio i raczej trudno wtedy mówić o jakiejkolwiek stabilizacji.

: 22 lut 2016, 19:57
autor: dasza77
Rozważam jeszcze ten:
http://allegro.pl/zasilacz-wep-3005d-ii ... 76589.html
ma 2 wyjście reg. do 30 VDC oraz 3 wyjście 5V DC.
Wadą jest max. 5A ?
Koniecznie musi być powyżej 30 V ok. 48 VDC - takie są nap. sterujące w automatyce.

Ideał to : 2 x 30 VDC i prąd do 10 A z możliwością łączenia dwóch źródeł napięć w szereg aby dało 60 V

Jako regulowne nap. zmienne kupię jakieś autotransformator - nie za drogi.

: 22 lut 2016, 20:10
autor: Andrzej 40
dasza77 pisze:Rozważam jeszcze ten:
http://allegro.pl/zasilacz-wep-3005d-ii ... 76589.html
ma 2 wyjście reg. do 30 VDC oraz 3 wyjście 5V DC.
Wadą jest max. 5A ?
Koniecznie musi być powyżej 30 V ok. 48 VDC - takie są nap. sterujące w automatyce.
Ideał to : 2 x 30 VDC i prąd do 10 A z możliwością łączenia dwóch źródeł napięć w szereg aby dało 60 V
Jako regulowne nap. zmienne kupię jakieś autotransformator - nie za drogi.
Chyba optymalny, masz 2x30V/5A lub 60V/5A albo 30V/10A w układzie równoległym.
Autotrafo ma jedną wadę - zasilane z sieci stwarza zagrożenie ze względu na brak galwanicznej separacji od fazy. Dla bezpieczeństwa powinno być podłączane przez transformator separacyjny o mocy >= od autotrafa w celu zmniejszenia strat (spadku napięcia).

: 22 lut 2016, 20:17
autor: clipper7
Kupując zasilacz sprawdź, czy napięcie i prąd są regulowane naprawdę od zera, bo przeważnie tak nie jest, i często okazuje się, że min. napięcie to ok. 1V a prąd ok.10mA. Bywa, że to za dużo :sad:

: 22 lut 2016, 21:08
autor: Andrzej 40
clipper7 pisze:Kupując zasilacz sprawdź, czy napięcie i prąd są regulowane naprawdę od zera, bo przeważnie tak nie jest, i często okazuje się, że min. napięcie to ok. 1V a prąd ok.10mA. Bywa, że to za dużo :sad:
Chyba Kol. za dużo chce wymagać od tych urządzeń made in PRC. Warto sprzedawcy zadać pytanie o minimalne stabilizowane napięcie i prąd, ale to nigdy nie będzie absolutne 0 w masowo produkowanych zasilaczach. W profesjonalnych to pojęcie zera też jest względne. Zawsze coś tam popłynie albo się pojawi :mrgreen:. Min. wartości 0,2V i 5mA powinny być satysfakcjonujące, 0,5V i 10mA do przyjęcia.
I po otrzymaniu przesyłki należy obciążyć nominalną mocą na przynajmniej 1 godzinę oba kanały. Jeśli zasilacz pójdzie z dymem zażądać wymiany i to samo powtórzyć. Ale do 2 razy sztuka. Potem zażądać zwrotu pieniędzy i poszukać innego producenta.