Moje pytanie brzmi: jak czyścicie swoje uchwyty tokarskie? Często na zdjęciach starych tokarek są lśniące uchwyty. Jak to zrobić?
Zakładam nowy temat, ponieważ nie znalazłem nic w tym temacie po polsku ani angielsku w internecie. Ale może to takie oczywiste, że nie trzeb apisać i dlatego
polerowanie/czyszczenie uchwytu tokarskiego
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 2263
- Rejestracja: 11 kwie 2014, 01:25
- Lokalizacja: Bliskie okolice Bydgoszczy
Re: polerowanie/czyszczenie uchwytu tokarskiego
Jak uchwyt jest pokancerowany to można go lekko przetoczyć, mój uchwyt miał średnicę 125,4 więc było z czego toczyć, jak jest tylko brudny lub lekko zaszedł rudą to starczy wyglancować papierem ściernym 800 na mokro.zibi201 pisze:Moje pytanie brzmi: jak czyścicie swoje uchwyty tokarskie? Często na zdjęciach starych tokarek są lśniące uchwyty. Jak to zrobić?
Zakładam nowy temat, ponieważ nie znalazłem nic w tym temacie po polsku ani angielsku w internecie. Ale może to takie oczywiste, że nie trzeb apisać i dlatego
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 294
- Rejestracja: 13 gru 2013, 20:07
- Lokalizacja: Poznań
rc36-dzięki, jest tylko usyfiony.
zacharius-była tu juz kiedyś dyskusja po co malować maszyny i to się wpisuje w ten temat. Na czystej maszynie robi się przyjemniej. A skoro odnawiam całą, to chciałbym też mieć czysty uchwyt, zwłaszcza że jest na nim powłoka z oleju i brudu. Nie musi się błyszczeć, ale chce żeby był czysty.
zacharius-była tu juz kiedyś dyskusja po co malować maszyny i to się wpisuje w ten temat. Na czystej maszynie robi się przyjemniej. A skoro odnawiam całą, to chciałbym też mieć czysty uchwyt, zwłaszcza że jest na nim powłoka z oleju i brudu. Nie musi się błyszczeć, ale chce żeby był czysty.