Przekaznik bistabilny czy cos w ten desen...

Planujesz zakup sprzętu do warsztatu, masz problem z maszyną tu możesz o tym porozmawiać - nie tylko maszyny CNC

Autor tematu
oprawcafotografii
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 6107
Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka

Przekaznik bistabilny czy cos w ten desen...

#1

Post napisał: oprawcafotografii » 10 maja 2015, 19:18

Bry :)

Chcialbym w ukladzie zabezpieczenia pieca zastosowac przekaznik ktory
normalnie (bez napiecia) bylby zwarty, po podaniu napiecia 12/24V DC
otwieral sie i takim pozostawal. To realizuja przekazniki bistabilne.

Ja jednak chcialbym, zeby powtorne zamkniecie przekaznika nastepowalo
po MECHANICZNYM wcisnieciu czegos na przekazniku.

Czyli cos jak bezpiecznik automatyczny - uklad nadzorujacy stwierdza ze trzeba
wylaczyc obwod kontrolowany, podaje napiecie na przekaznik, ten sie otwiera
i wystakuje jakis przycisk. Ponowne zalaczenie odbiornikow wymaga swiadomej
ingerencji operatora - czyli wcisniecia paluchem tego co wyskoczylo.

Moglbym dodac pstryczek elektrycznek, ktory poda ponownie napiecie i spowoduje
przeskoczenie stykow, ale wolalbym rozwiazanie mechaniczne.

Nie wiem czego szukac - moze spotkaliscie sie z takim przekaznikiem i podpowiecie?

q



Tagi:

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 11575
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#2

Post napisał: RomanJ4 » 10 maja 2015, 22:51

Nie musi być przycisk mechaniczny, wystarczy zrobić samopodtrzymanie przekaźnika przez przycisk (P2)w szereg z obwodem pomiarowym (P1).
Po powrocie warunków do załączenia przekaźnika przez obwód pomiarowy P1, jedynie wciśnięcie przełącznika P2 spowoduje załączenie i podtrzymanie S1.
Obrazek
pozdrawiam,
Roman


ezbig
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 2103
Rejestracja: 07 lip 2006, 00:31
Lokalizacja: mazowieckie

#3

Post napisał: ezbig » 10 maja 2015, 23:54

RomanJ4, Twój układ nie działa zgodnie z założeniem. Jak załączysz zasilanie to nic się nie wydarzy.

oprawcafotografii, nie spotkałem się z takim gotowcem. Ja bym to tak zrealizował:

Obrazek

Użyłbym typowego przekaźnika przełączającego i dodałbym przycisk chwilowy (normalnie zamknięty) z podświetleniem. Impuls pomiarowy zablokuje przekaźnik i tylko wciśnięcie przycisku spowoduje odblokowanie układu. Podświetlenie pozwoli zlokalizować źródło problemu. W zasadzie z podświetlenia przycisku można zrezygnować, jeśli to ma być np. w skrzynce rozdzielczej, bo można kupić przekaźnik tablicowy na podstawce, która ma podświetlenie zadziałania (miałem takie z Relpol-a). Do tego wystarczy tylko obok na szynie zapiąć łącznik chwilowy i wyjdzie zgrabne rozwiązanie, którego szukasz.

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 11575
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#4

Post napisał: RomanJ4 » 11 maja 2015, 00:19

ezbig pisze:RomanJ4, Twój układ nie działa zgodnie z założeniem. Jak załączysz zasilanie to nic się nie wydarzy.
Faktycznie, podświadomie założyłem, że w opisie kol. oprawcyfotografii układ kontrolujący(P1) jest NZ a nie NO.. Mój błąd..
oprawcafotografii pisze: uklad nadzorujacy stwierdza ze trzeba
wylaczyc obwod kontrolowany, podaje napiecie na przekaznik, ten sie otwiera
i wystakuje jakis przycisk.
pozdrawiam,
Roman

Awatar użytkownika

allegromtn
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 3
Posty: 309
Rejestracja: 20 cze 2014, 15:02
Lokalizacja: Bielawa

#5

Post napisał: allegromtn » 11 maja 2015, 09:27

Kolego ezbig
Ten układ w zależności od konkretnego modelu przekaźnika bądź i od konkretnej sztuki może działać ale nie musi. Zaczyna kolega robić wyścig między czasem w którym magnetowód się zamknie a styki przełączą. Takich rzeczy należy unikać bo może się to skończyć tym że przekaźnik będzie tylko buczał (cały czas się zamykał do połowy i odpadał).
A wystarczy sygnał sterujący podpiąć na stałe a tylko podtrzymanie puścić przez styk NO i gitara :wink:
Tylko wtedy ważne że napięcia sterowania i podtrzymania muszą być takie same! Ewentualnie diody w szereg i po problemie.
Obrazek

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 11575
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#6

Post napisał: RomanJ4 » 11 maja 2015, 10:44

Ot, i mądrzejszego przyjemnie posłuchać...
(to z "Kochaj albo rzuć".. :grin: )
pozdrawiam,
Roman


ezbig
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 2103
Rejestracja: 07 lip 2006, 00:31
Lokalizacja: mazowieckie

#7

Post napisał: ezbig » 13 maja 2015, 10:44

allegromtn pisze:Ten układ w zależności od konkretnego modelu przekaźnika bądź i od konkretnej sztuki może działać ale nie musi. Zaczyna kolega robić wyścig między czasem w którym magnetowód się zamknie a styki przełączą. Takich rzeczy należy unikać bo może się to skończyć tym że przekaźnik będzie tylko buczał (cały czas się zamykał do połowy i odpadał).
Ja przyjmuje założenie, że skoro oprawcafotografii chce użyć przekaźnika, to impuls sterujący jest na tyle długi, aby przekaźnik zadziałał prawidłowo.
allegromtn pisze:A wystarczy sygnał sterujący podpiąć na stałe a tylko podtrzymanie puścić przez styk NO i gitara
Raczej nie wystarczy, jeśli przyjmiemy to co napisałeś wcześniej. Tu zrobiłem kolejne założenie wynikające z treści, że szukamy gotowego rozwiązania. Skoro nie mogę zaproponować jednej gotowej kostki, to proponuję dwie, ale również gotowe. Nie wiem skąd pochodzi sygnał sterujący, więc niedopuszczalne jest połączenie go na stałe do przekaźnika (trzeba dać diodę, ale to dodatkowy, trzeci element, niezbyt wygodny w instalacji na tablicy rozdzielczej). Jeśli impuls sterujący będzie za krótki to i u Ciebie będzie buczeć. Twoja poprawka ma tę samą wadę + dodatkowy element. U mnie tego nie ma, a sygnał sterujący nie łączy się z zasilaniem.

Awatar użytkownika

allegromtn
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 3
Posty: 309
Rejestracja: 20 cze 2014, 15:02
Lokalizacja: Bielawa

#8

Post napisał: allegromtn » 13 maja 2015, 11:22

ezbig pisze: Ja przyjmuje założenie, że skoro oprawcafotografii chce użyć przekaźnika, to impuls sterujący jest na tyle długi, aby przekaźnik zadziałał prawidłowo.
Niech kolega przeanalizuje sobie chwilę t0+, styk otwiera się i jest w połowie drogi, nie zasila już go sygnał sterujący (choć by trwał wieczność) a nie zasila go jeszcze napięcie potrzymujące bo jeszcze fizycznie styk tam nie dotarł. :wink:
ezbig pisze: Raczej nie wystarczy, jeśli przyjmiemy to co napisałeś wcześniej. Tu zrobiłem kolejne założenie wynikające z treści, że szukamy gotowego rozwiązania. Skoro nie mogę zaproponować jednej gotowej kostki, to proponuję dwie, ale również gotowe. Nie wiem skąd pochodzi sygnał sterujący, więc niedopuszczalne jest połączenie go na stałe do przekaźnika (trzeba dać diodę, ale to dodatkowy, trzeci element, niezbyt wygodny w instalacji na tablicy rozdzielczej). Jeśli impuls sterujący będzie za krótki to i u Ciebie będzie buczeć. Twoja poprawka ma tę samą wadę + dodatkowy element. U mnie tego nie ma, a sygnał sterujący nie łączy się z zasilaniem.
Jak już tak się kolega martwi o te napięcia a diody uważa za mało pewne w przemyśle rozwiązanie (w sumie i uzasadnione twierdzenie) to proszę bardzo układ odporny na wszystko :mrgreen:

Obrazek


ezbig
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 2103
Rejestracja: 07 lip 2006, 00:31
Lokalizacja: mazowieckie

#9

Post napisał: ezbig » 13 maja 2015, 11:42

allegromtn pisze:Niech kolega przeanalizuje sobie chwilę t0+, styk otwiera się i jest w połowie drogi, nie zasila już go sygnał sterujący (choć by trwał wieczność) a nie zasila go jeszcze napięcie potrzymujące bo jeszcze fizycznie styk tam nie dotarł.
Masz rację. Układ z diodą odrzuciłem, ze względu na dodatkowy element. Tak to jest jak się po nocy tworzy :oops: Rzeczywiście z tego pierwszego układu wyjdzie na 100% "dzwonek". Pozostaje dioda na Twojej poprawce (na wejściu sterującym), albo dodatkowy przekaźnik (jak w ostatniej wersji). Nie martwiłem się o napięcie diody, a o konieczność jej użycia. W sumie dioda jest tania, dodatkowy przekaźnik z kolei wygodniejszy w instalacji na tablicy (chociaż to już zależy od instalatora i jego preferencji).

Awatar użytkownika

allegromtn
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 3
Posty: 309
Rejestracja: 20 cze 2014, 15:02
Lokalizacja: Bielawa

#10

Post napisał: allegromtn » 13 maja 2015, 13:44

Chodziło mi o różnice napięć zasilania a napięcie na diodach to swoją drogą. ;)
Jak ja bym robił to bym tak to podzielił:
- diody- układ w postaci moduł polutowanego- wyprowadzenie na przewodach miękkich. Zastosowanie np. w samochodzie.
- 2 przekaźniki - "twarda" przemysłówka odporna na ciężkie warunki, montaż w szafie sterowniczej.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „WARSZTAT”