TUM35 luz na suporcie
: 19 kwie 2015, 11:46
Panowie
Jestem mniej lub bardziej szczęśliwym posiadaczem tokarki TUM35. Niestety tokarka jest dość mocno wysłuzona tzn. ma strasznie wyślizgane łoże... stwierdzam to po fakcie jak się zachowuje podczas pracy, w czasie toczenia nóż potrafi wjechać ok 0,2~0,5 mm w obrabiany materiał. Próby kasowania luzu za pomoca śrub na suporcie na niewiele się zdaja ponieważ jesli uda się zminimalizować luz w okolicy wrzeciona nie da się przesunąć suportu w strone konika w połowie łoża sie blokuje... przy ustawieniu luzu na takim poziomie żeby suport przemieszczał sie płynnie po całym łozu jest w sposób RĘCZNY wyczuwalny luz... Jak dla mnie świadczy to o wyrobieniu łoża/suportu. I teraz Panowie pytanie jak do tego podejśc,czy jest jakis sposób na wykasowanie luzu o którym nie wiem, jakiś sprawdzony patent czy pozostaje tylko remont.
I teraz tak:
Jaki może być koszt szlifowania łoża + dopasowanie suportu do niego ??
Jak po szlifowaniu łoża ustawia się konik względem wrzeciona (konik oczywiście pójdzie w dół) dodaje sie jakaś podkładkę dystansową ??
Co z śrubami pociągowymi, napędem suporty poprzecznego jak szlifowanie wpłynie na wyboczenie śrub (suport również pójdzie w dół) ??
Ktoś słyszał o jakiejś firmie w woj podlaskim, mazowieckim która zajmuje się remontami maszyn tzn szlifowanie łoża itp.
Rozumiem że w przypadku modelu tum 35 da sie "bez problemu" wyciągnac łoze i wraz z suportem przewieść do zakładu na przeszlifowanie (byłby to duży plus ze względów logistycznych)
Proszę o wyrozumie i cierpliwość dla amatora i jednocześnie miłośnika tego typu maszyn !!!!
Jestem mniej lub bardziej szczęśliwym posiadaczem tokarki TUM35. Niestety tokarka jest dość mocno wysłuzona tzn. ma strasznie wyślizgane łoże... stwierdzam to po fakcie jak się zachowuje podczas pracy, w czasie toczenia nóż potrafi wjechać ok 0,2~0,5 mm w obrabiany materiał. Próby kasowania luzu za pomoca śrub na suporcie na niewiele się zdaja ponieważ jesli uda się zminimalizować luz w okolicy wrzeciona nie da się przesunąć suportu w strone konika w połowie łoża sie blokuje... przy ustawieniu luzu na takim poziomie żeby suport przemieszczał sie płynnie po całym łozu jest w sposób RĘCZNY wyczuwalny luz... Jak dla mnie świadczy to o wyrobieniu łoża/suportu. I teraz Panowie pytanie jak do tego podejśc,czy jest jakis sposób na wykasowanie luzu o którym nie wiem, jakiś sprawdzony patent czy pozostaje tylko remont.
I teraz tak:
Jaki może być koszt szlifowania łoża + dopasowanie suportu do niego ??
Jak po szlifowaniu łoża ustawia się konik względem wrzeciona (konik oczywiście pójdzie w dół) dodaje sie jakaś podkładkę dystansową ??
Co z śrubami pociągowymi, napędem suporty poprzecznego jak szlifowanie wpłynie na wyboczenie śrub (suport również pójdzie w dół) ??
Ktoś słyszał o jakiejś firmie w woj podlaskim, mazowieckim która zajmuje się remontami maszyn tzn szlifowanie łoża itp.
Rozumiem że w przypadku modelu tum 35 da sie "bez problemu" wyciągnac łoze i wraz z suportem przewieść do zakładu na przeszlifowanie (byłby to duży plus ze względów logistycznych)
Proszę o wyrozumie i cierpliwość dla amatora i jednocześnie miłośnika tego typu maszyn !!!!