cnc.info.pl - FORUM CNC

Witam.
Dostałem taki wybrakowany spóźniony prezent świąteczny i nie wiem za bardzo co z nim począć. Samo wytaczadło było bardzo zabrudzone i ciężko chodziło, ale po wyczyszczeniu dostało drugie życie.





Jednak brakuje mi do niego kilku tulejek ( przeszukałem sporo katalogów narzędziowych i z takimi tulejkami się nie spotkałem, może wiecie gdzie takie tulejki da się kupić lub dorobić), kluczy ( najmniejszy problem), nożyków ( na myśl przychodzą mi stalki hss cięte na małe kawałki, a docelowo muszę gdzieś znaleźć takie malutkie nożyki z płytkami), oraz no właśnie nie wiem czego. Znalazłem podobne wytaczadło na allegro i nie za bardzo wiem co to za przyrząd jest.
Allegrowe wytaczadło ( zaznaczony przyrząd, który nie wiem nawet czym jest):



Elementy, których brakuje:




Chciałbym Was również zapytać do czego służą te elementy z boku wytaczadła, do mierzenia czegoś? ( wiem, że jest to pewnie głupie pytanie, ale człowiek całe życie się uczy )





Z góry dzięki za pomoc.

Pierwszy poszukiwany element to chyba smarownica
oto przykład:

czyż nie podobne?

Jeśli są w tym wytaczadle smarowniczki to będzie to. W sumie to powinno się tam coś przesuwać i kręcić więc i smarować trzeba.
O reszcie nie mam pojęcia

Te elementy o które pytasz to tzw. zderzaki/ ograniczniki . Za ich pomocą ustawiasz skrajne położenia wymiaru wytaczania .

Ale tam masz chyba tulejki walcowe redukcyjne do dodatkowych noży ? To się dorabia na tokarce i trzeba przeciąć wzłduż z jednej strony . Noże to możesz kupić z chwytem walcowym i do nich tulejki jeśli nie pasują wymiarem.


A wejdą ci tam zamiast stalek jakieś nożyki ? jaki wymiar otworu jest pod stalki ?

szczapor pisze: ( na myśl przychodzą mi stalki hss cięte na małe kawałki, a docelowo muszę gdzieś znaleźć takie malutkie nożyki z płytkami)

Otwory mocujące są znormalizowane podobnie jak trzonki noży tokarskich (wytaczaków) 8, 10, 12, 16, 20...itd, więc dobranie typowego wytaczaka składaka zamiast dedykowanego nie jest trudne, może tylko w zależności od potrzeb trzeba obciąć za długi trzonek, albo podtoczyć chwyt (z większego)


jak widać poniżej wytaczadło(w zależności od typu i maszyny w której pracuje, może mieć wiele różnych zastosowań, i do których są potrzebne oprócz samej głowicy i noża jeszcze różne przystawki rozszerzające zakres operacji (przedłużki, tulejki mocujące, redukcyjne, ramiona, itd..). Wszystkich na raz oczywiście się nie wykorzystuje, więc nawet w podstawowej wersji głowica + noże+ np. przedłużka, już jest pomocna w wielu obróbkach, a inne dokupywać lub nawet dorabiać w razie potrzeb.



Wytaczadeł jest wiele rodzajów i konstrukcji, ale ogólnie dzielić je można na
- stałe, gdzie nóż w trakcie wytaczania nie zmienia nastawionego ustawienia względem osi obrotu wytaczadła,

- automatyczne, gdzie nóż w czasie obrotu wytaczadła zmienia położenie względem osi obrotu(najczęściej promieniowo) wg wcześniej nastawionych (na wytaczadle) parametrów, np. do panowania czoła otworu (2 FACING, 5 BACK FACING, rys. wyżej), wykonania wcięć (3 INTERNAL RECESSING, 4 RECESSING), wytaczania stożków (7 TAPER HOLE BORING, 8 EXTERNAL TAPER), itd...


Więcej szczegółów znajdzie kolega w firmowych katalogach (np http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=& ... 1416,d.d2s
http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=& ... 1416,d.d2s ) lub w necie..

Dziękuje za wasze zainteresowanie.
Ten zaznaczony element rzeczywiście wygląda na smarownicę, ale smarowniczek nie widziałem. Faktem też jest, że nie przyglądałem mu się zbytnio tylko go wyczyściłem i wziąłem się za pilną robotę.
@ Mariuszczs Niestety nie mam żadnej tulejki redukcyjnej, ale chyba będzie trzeba takie tulejki dorobić.
Jutro pomierzę średnice otworów, ale dalej coś mi brakuje bo jak próbowałem wczoraj jakoś to złożyć do kupy to czegoś brakowało bo ( może narysuję jak Pan Jacek):


Po prostu każdy jeden element co jest z chwytem walcowym w tym zestawie wchodzi w głowiczkę wytaczarską z luzem 5mm. Jest też taka możliwość, że robię coś źle . Albo i w tym miejscu też potrzeba tulejki redukcyjnej.

Jako, iż jedno zdjęcie pokazuje czasami więcej niż 1000 słów jutro w godzinach też raczej wieczornych wrzucę zdjęcia z prób składania wytaczadła, może uda się jutro znaleźć troszkę czasu żeby dorobić jakąś tulejkę.

Chciałbym Was jeszcze zapytać czy moglibyście polecić jakieś wytaczaki ( najlepiej składane) z względnie krótkim trzonkiem, bo aż szkoda ciąć nożyki

Na zestawy jak np ten raczej nie zwracać uwagi http://allegro.pl/noze-do-wytaczadla-25 ... 63586.html ?

szczapor pisze:Na zestawy jak np ten raczej nie zwracać uwagi http://allegro.pl/noze-do...5037263586.html ?

jak pasuje średnica chwytu, to jak najbardziej, nie zawsze składak pasuje użyć do danego zadania. Nieraz trzeba nóż podszlifować, ukształtować specjalnie krawędź skrawającą, itd, a ze składakiem taki myk to już problem.
Jaką masz średnicę otworów w głowicy wytaczadła, a jaką przedłużek i noży?
Te dwie tulejki redukcyjne na zdjęciu(jeśli to twoje) nie pasują? To można z powodzeniem samemu dorobić. W miarę dokładnie średnicę zewnętrzną w otwór głowicy, i wewnętrzną do danego noża. I nie zapomnieć przeciąć wzdłuż by można poprzez nią zacisnąć nóż śrubami głowicy.
A wytaczaki najlepiej takie, do których nie ma problemu z niedrogimi płytkami..

Witam.
Średnica otworów w wytaczadle jest 30 mm natomiast średnica wszystkich trzpieni 22 mm.
Może uda się jutro dorobić tulejki zaciskowe i złożyć je do kupy.