W sumie czego można użyć jako płyty traserskiej.
Granitowe z certyfikatami sa strasznie drogie.
Niektórzy używają szyb. Sprawdziłem na necie jak to jest z równością szyby i wychodzi że zwykłe są strasznie nie równe a specjalistyczne mają odchyłkę 0,1mm
: 22 sty 2015, 15:56
autor: egojack1
Najtaniej będzie kupić na złomie blachę tak ponad 20mm i dać do szlifowania na szlifierce do płaszczyzn (szlifować trzeba pomału, z obfitym chłodzeniem aby nie zagrzać, bo materiał zaczyna się wtedy krzywić, i trudno idealnie wyszlifować). Szlifierka zrobi powierzchnię z dokładnością do jednej setki.
: 23 sty 2015, 08:16
autor: kajpa
Niektórych rzeczy się po prostu nie przeskoczy. Taką płytę można zrobić z czego kolwiek, tylko jak później sprawdzić czy faktycznie jest płaska, bez posiadania innej większej. Szlifować można nawet do 0,005, a nawet lepiej przy wyiskrzaniu. Tylko trzeba to później jakoś skontrolować. Taka płyta będzie po ewentualnym skrobaniu, tak płaska jak wzorzec, który został do tego wykorzystany. Podsumowując, można kupić starą płytę żeliwną w gorszym stanie za mniejszą kasę i jeżeli mamy na czym to można ją doskrobać tak, że będzie jak nówka.
Re: Płyta traserska
: 23 sty 2015, 11:42
autor: grg12
Decodrew pisze:
Granitowe z certyfikatami sa strasznie drogie.
Pierwsze pytanie - co oznacza "strasznie drogie"?
Co do szyb - używam 10mm szyby (półki szklanej). "No oko" nic nie widać (po przyłożeniu liniału (Haarlineal - nie wiam jak to po naszemu) też nic nie widać ) ale wystarczy zapiąc czujnik zegarowy w uchwyt, wyciągnąć ramię mozliwie daleko tak żeby czujnik dotykał podłoża i trochę pojeździć podstawą po płycie - na mojej szybie czujnik jeżdzi o kilka setnych na odcinku kilkunastu cm. IMHO nadaje się do rysowania znaków orientacyjnych ale do pomiarów i jako wzorzec przy skrobaniu jest bezużuteczna, nawet jako podłoże pod papier ścierny przy dokładnych detalach marnie się sprawdza.
Kosztowała (półka 500x200x10 mm) coś około 20-30 Euro, płyta granitowa podobnych rozmiarów 150 Euro. Coś mi się zdaje że niedługo będę musiał wysupłać trochę forsy...
: 23 sty 2015, 17:39
autor: dance1
Decodrew odchyłki 0.5-0.3mm to i tak bardzo optymistyczne jak dla szkła tym bardziej po hartowaniu, oczywiście wszystko zależy od grubości, czym grubsze, odchyłki większe, szkło 19mm potrafi pływać o około 0.8 (Pilkington) do ponad mm (Guardian).
Ja splanowałem szkło 19mm do 17 mm i jest ok (dla mnie przynajmniej).
Półkę z 10 o wymiarach 500x200 na kolanie nagniesz, czyli odchyłki ma takie jakie podstawa na której leży, jak parę setek to super wynik.
: 23 sty 2015, 18:34
autor: koala.g
W sumie potrzebowałbym tego do precyzyjniejszego ostrzenia noży i przywrócenia płaskości w elementach maszyn/narzędzi.
Tak od 2:40 metoda na szkło.
[youtube][/youtube]
Potrzebowałbym też jakiegoś konceptu na przywrócenie płaskości łożu tokarki do drewna, pryzmy(zapomniałem jak to się dokładnie nazywa) są o przekroju prostokąta
: 23 sty 2015, 19:01
autor: dance1
da takich maleństw i takiego zastosowania podejrzewam że szkło się bezproblemowo sprawdzi.
Proponuję podjechać do jakiegoś zakładu zajmującego się obróbką szkła budowlanego i poprosić o próbkę szkła, będzie za free lub b. tanio, u miejskiego szklarza za każdy mm zapłacisz.
: 23 sty 2015, 19:31
autor: koala.g
A grubsza robota typu łoże tokarki ?
Myślałem o płycie granitowej i pod nią papier ścierny 3000-4000 żeby przynajmniej przeczyścić z brudu.
Dzięki temu byłoby też widać czy nie ma na łożu jajka jak w tym strugu.
grg12 pisze:
Pierwsze pytanie - co oznacza "strasznie drogie"?
W stosunku do przeznaczenia, może aż nazbyt precyzyjne.... W sumie myślę że duża część ceny to koszt certyfikatu.
: 23 sty 2015, 19:43
autor: ahabich
Nie tak dawno temu gdzieś na forum trafiłem na link (chyba w temacie z nutoolem - skrobanie powierzchni) do płyt traserskich granitowych - najmniejsza kosztowała 400 zł więc polecam poszukać
: 23 sty 2015, 20:23
autor: kajpa
W sumie myślę że duża część ceny to koszt certyfikatu.
I dobrze kolega myśli, za pewność, że coś jest sprawdzone trzeba płacić, czasami nawet dużo,
bo nie każdy posiada przyrządy i wiedzę, żeby takie pomiary wykonać samodzielnie. Dlatego myślę, że płyty z certyfikatem są warte swojej ceny. Druga sprawa, są płyty z różnymi klasami dokładności wykonania, nie zawsze potrzeba 0, więc na tym można zaoszczędzić.