Szlifierka dyskowa DIY -mocowanie krążków papieru ściernego.

[egojack1]

witam.
jak dla mnie - super .
pełna " profeska " - że tak powiem.
tylko może jakaś osłona by się przydała - fragmentaryczna oczywiście.
pozdrawiam.

Osłonę być może zrobię przykręcaną, najlepiej odchylaną, po to zostawiłem zapas materiału nad dyskiem. A otwory w podstawie fi 12 przewidziałem do ewentualnego mocowania maszyny na pionowo - dyskiem poziomo.

[micro]

Nie myślałeś dorobić kątomierz ?.
A maszynka wyszła super.

[egojack1]

Nie myślałeś dorobić kątomierz ?.
A maszynka wyszła super.

Dziękuję, myślałem nie tylko o kątomierzu, ale i o rozmaitych dodatkowych pomocach na stoliku. W sumie z kątomierza zrezygnowałem, kąt prosty najszybciej i najdokładniej ustawiam dużym kątownikiem, kąty 45 stopni ekierkami, a inne kąty dobrym, regulowanym kątomierzem. Stolik z boku jest równo z dyskiem, więc pomiar kątomierzem przenośnym jest bardzo łatwy. Maszyna ma mieć u mnie dosyć szerokie, uniwersalne zastosowanie, więc zrezygnowałem też z mocowanych na stałe listew, ustawek itp na blacie, bo i tak musiał bym to odkręcać. Co mi jest potrzebne ustawiam i mocuję ściskami. Oczywiście jak zajdzie jakaś poważniejsza potrzeba, sprawa jest otwarta, zawsze mogę dorobić.

Do szlifierki zrobiłem jeszcze osłonę dysku. Spawana z blach o grubości 9mm i 2mm. Ma możliwość częściowego odchylania na bok i ustawiania w tej pozycji po odkręceniu jednej śruby.

[sagan]

Świetna robota!

Mam również taki plan na zastosowanie silnika kołnierzowego 1kW/ 3F który u mnie leży. Tym bardziej, że jest on z flanszą, która idealnie pasuje aby zamocować do niej koło pod papier. Jedyny problem, który mnie blokuje to 1400 obr silnika.
Ma ktoś doświadczenie czy warto w to iść czy obowiązkowo 2800 obr wymagane jest przy takiej szlifierce.

[egojack1]

sagan, Temat wygląda tak, że istnieje wiele fabrycznych szlifierek dyskowych (zwanych również tarczowymi) z obrotami 1400/min. Przejrzyj sobie oferty producentów. Są to przeważnie maszyny o nieco większej średnicy dysku, od około 300mm i więcej, ale i mniejsze też bywają. Wiadomo, że prędkość papieru jest różna w danym miejscu dysku, w zależności od odległości od środka. Największa jest oczywiście na obwodzie. Tę właściwość wykorzystuje się wg potrzeb przy szlifowaniu. Do metalu im większa prędkość tym lepiej, papier się mniej zużywa i ładnie zbiera, lecą ładne iskry. Do drewna może być wolniej.Mając silnik 1400 obr/min i myśląc o szlifowaniu metalu poszedłbym w większą średnicę, ale znowu rośnie cena papierów. Do mojej 225 mm, papier kosztuje nieco ponad 1,- PLN i jest łatwo dostępny.

Jakbyś potrzebował materiału rzepowego, który ja stosowałem, mogę odsprzedać, zostało go jeszcze na 5 szlifierek, a mniej nie można kupić.

Możesz też rozważyć jakąś przekładnię zwiększającą obroty dysku. Gdybyś nie znał tej strony, to możesz tutaj poszukać inspiracji:

http://gonza-rytec.rajce.idnes.cz/brusky/#album

[sagan]

Co do materiału dyskowego - odezwę się jak będzie realizacja pomysłu.
Dzięki za link do inspiracji.
znalazłem tam wykres:

Czy wynika z niego, że trzeba przekroczyć granicę prędkości 33 m/s papieru aby było efektywne szlifowanie czy nie o to biega?
Chyba nie! Bo 33 odnosi się do określonej średnicy i prędkości wału!
Więc jaka jest optymalna prędkość szlifowania?

[egojack1]

sagan, Nie ma czegoś takiego, jak jedna optymalna prędkość szlifowania. Do różnych materiałów, różnych gradacji papieru, oczekiwań co do jakości powierzchni te optymalne prędkości będą różne. Po to m. in. szlifierki (polerki) mają regulację obrotów. Przy szlifierce dyskowej pewną rolę regulatora obrotów może pełnić wybór miejsca na obwodzie dysku gdzie się szlifuje.
Jest w sieci sporo info na ten temat.
Zasygnalizowanie tego tematu możesz spojrzeć choćby tutaj:

http://www.eltech.com.pl/pub/File/Dorad ... _COPCO.pdf


Dodam jeszcze, że prowadziłem moją szlifierką szlifowanie drewna. Papier 40 i robiła za heblarkę, "heblowała" deski calówki. Potem papier 80 i powierzchnia super. Szło znakomicie, obroty 2820 przy 225mm dysku bardzo dobre do drewna szlifowanego wzdłuż słojów. Do szlifowania w poprzek słojów (np od czoła deski) nieco za duże, bo trochę przypala drewno.

[vilu]

egojack1, a próbowałeś szlifować elementy metalowe ?

[egojack1]

egojack1, a próbowałeś szlifować elementy metalowe ?

Tak jak napisałem na str. 1, szlifierka dobrze szlifuje nawet duże kawałki metalu. Mocy nie brakuje. Używam głównie do szlifowania krawędzi wzajemnie pod kątem prostym. Obroty do średnicy dysku są moim zdaniem właściwe, prędkość na obwodzie dysku wynosi 33m/s,
lecą piękne iskry, a papiery nie zużywają się zbyt szybko. Używam do metalu papierów 40, 80, 150 i 220.

Z takich grubszych rzeczy z metalu robiłem na szlifierce ostatnio młotek kowalski 1,5 kg i kleszcze kowalskie 50 cm długie. Narzędzia wykonałem od zera metodami ślusarskimi, oczywiście zahartowałem i odpuściłem.






Wcześniej szlifowałem na niej podpory schodkowe i zestaw łap dociskowych do frezarki, które sobie zrobiłem.





A jeśli chodzi o wspomniane szlifowanie desek calówek na mojej szlifierce, które wychodzi bardzo ładnie, to potrzebne mi były m. in. na skrzyneczkę do instrumentów, którą sobie wykonałem.

[vilu]

egojack1, pytam bo mam silnik 750W i myślę do niego dysk dołożyć.
Bawię się z nierdzewką i czasami jest detali do szlifowania .