cnc.info.pl - FORUM CNC

Jaka może być przyczyna cięcia w "kiełbase" na tej pile? szczęka stała jest ustawiona i tu nie ma problemu. Skoszenie jest w pionie. Wyglada to tak ze przy wałku ø100 jest skoszenie ok 2 mm. tak jak by wciagało brzeszczot w strone imadła. Może to być wina brzeszczotu? Jest załozony nowy ale nie wiem jakiej jakosci...

Po pierwsze sprawdź czy brzeszczot został odpowiednio napięty. Może też tak być, że brzeszczot jest lichy i szybko stępił się z jednej strony i uchodzi w drugą. Trudno w to uwierzyć, ale kto wie. Brzeszczoty taśmowe mogą tak zrobić to może i tu.

Jak najbardziej może to być wina brzeszczotu. Takie chińskie, które kiedyś kupiłem okazyjnie za dyszkę właśnie tak cięły Markowy brzeszczot powinien rozwiązać sprawę albo chociaż wykluczyć winę brzeszczota.

A rama nie ma możliwości kolebania się na boki(skręcania) na sworzniu ?
Wsadzić jaki kij, i sprawdzić, również jeśli kolebie się prawo-lewo w położeniu poziomym, to i w pionie będzie.
Wtedy nawet napięty brzeszczot nie pomoże.

po pierwszych ogledzinach nie znalazłem niegdzie luzu który moglby to spowodować. zarówno na prowadnicy jak i na sworzniu.
brzeszczot ktory dostalem razem z pila jest dosc mocno napiety. byl nowy i przecial 3 razy walek ø100.
wyglada dokladnie tak jek ten:
http://allegro.pl/brzeszczoty-brzeszczo ... 50475.html
musze poszukac jakiegos polskiego bo to pewnie chinszczyzna bez marki

Tnę takimi (tylko L300) profile stalowe i ceowniki, i dość równo wychodzi (fakt, że cienkie ścianki), a może masz za drobny moduł zęba? Jeśli dokładnie taki jak w linku (6), to załóż 4-rkę (typowo 4, 6, 8, 10, 14 z/cal, mniej chyba nie występuje)
bo przy takiej średnicy w drobnej podziałce wiór nie mieści się w kanale wiórowym.
http://www.tnijtaniej.pl/webpage/zalecenia-ogolne.html
http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=& ... 1363,d.ZGU

Nie wiem czy pomoże ale miałem przypadek, że na pile taśmowej ok 4 cm były wyrwane zęby, przy cięciu ta piła dwuteownika 300 mm robiło się "jajo" po zmianie piły na taką bez wyrwanych zębów (nowa) wszystko było ok więc tak jak koledzy piszą, może być tak, że piła jest przytępiona i ją ściąga, jest słabo naciągnięta lub gdzieś ma luzy ...

brzeszczot wyglada jak nowy, nie jest tepy. naciag tez wydaje sie ok, tak samo dzieje sie przy mniejszej srednicy cietego wałka. brzeszczot nie byl ustawiony w płaszczyźnie pionowej ale poprawa tego nic nie zmieniła.

mrozanski pisze:brzeszczot nie był ustawiony w płaszczyźnie pionowej ale poprawa tego nic nie zmieniła.

a powinna, jeśli brzeszczot był pionowo. A kabłąk piły nie ma możliwości "odsuwania się" na sworzniu zawiasu poziomo od materiału?
Schodzi zawsze w jedną stronę, czy różnie? A może podstawa (na której leży materiał) nie jest prostopadła do linii opadania brzeszczotu? Postaw wałek "na sztorc"(najlepiej zatoczona stroną, by była prostopadła do pow. walcowej) tak aby dotykał podniesionego brzeszczotu, i popatrz czy opada równolegle do powierzchni walcowej pucka(może odchodzi od niego, albo naciska na wałek w miarę opadania?)
A kabłąk nie ma luzów na jaskółce ramienia w czasie suwania?

nie widac luzów gdy szarpie za rame. postawilem kątownik na podstawie i na rame czujnik zegarowy. jest ok 0,15 na 150mm. wiec to nie to. zauwazyłem że po skonczeniu cięcia w dolnym połozeniu brzeszczot jest ok 2mm od czola cietego wałka czyli tyle co wynosi skoszenie.