Strona 1 z 3

Telefon warsztatowy...

: 09 lis 2013, 17:56
autor: oprawcafotografii
Bry :)

Probuje jakos rozwiazac problem z telefonem GSM na warsztacie -
czesto nie slysze ze dzwoni i/lub nie czuje wibracji...

Najchetniej widzialbym jakies gizmo wykrywajace przychodzace
polaczenie i zalaczajace koguta na scianie ;-) ale z wykrywaniem
sa problemy z wiekszej odleglosci.

W ostatecznosci mogbym uzyc BT, ale co po tym podlaczyc?

Znalazlem gdzies bransoletke BT - wibruje gdy przychodzi polaczenie.
No moze i dobry pomysl - przy okazji sygnalizuje gdy odejdziesz za
daleko od telefonu, ale najpierw trzeba nie zapoomniec ja ubrac.
Poza tym nie bylo rozowych.

Najchetniej widzialbym cos z BT, mocnym sygnalizatorem swietlnym,
co bedzie dawalo czadu gdzie ktos probuje sie dodzwonic.

Ew. jeszcze chetniej - telefon jak stacjonarny, polaczony przez BT
z komorka - zeby mozna bylo podnies brugnymi lapskami sluchawke
nie szukajac czego w co mozna lapska wytrzec zeby posmyrac palcem
po ekranie dotykowym ;)

Problem tylko jeden - nie znalazlem takich produktow pomimo szukania
w sieci. Moze Wy cos takiego widzieliscie?

q

: 09 lis 2013, 18:41
autor: Maq
Ja kładę koło radia :grin: zawsze słychać

: 09 lis 2013, 18:48
autor: oprawcafotografii
Tak gadam teraz z kumplem i az sie dziwimy ze nikt na to nie wpadl,
zeby produkowac cos takiego...

Telefon nascienny z odpornoscia na brudne lapy, duzymi guziorami,
glosnym sygnalizatorem polaczenia, dodatkowo lampa stroboskowa.
Do tego wtyk USB mini / mikro i miejsce na telefon GSM.

Przychodzich do roboty, wkladasz telefon w jego miejsce, przy okazji
laduje sie akumulator a jak ktos zadzwoni to odbierasz brudnymi lapami
sluchawke ze sciany a nie paprasz sobie nowiotkiego iPhona smarem ;)

q

: 09 lis 2013, 18:52
autor: markcomp77
może połączyć telefon gsm przez bluetooth do zestawu głośno-gadającego, który będzie skutecznie reagował? (w aucie takim głośno gadającym u mnie jest gps)

: 09 lis 2013, 18:59
autor: RomanJ4
A nie możesz włączyć na ten czas przekazu na stacjonarny z podłączonym takim http://www.cezartel.com/product/328-1-d ... wy/?id=252 ustrojstwem alarmowym?
Teść ma przy telefonie coś takiego, i kiedy ktoś dzwoni to błyska i wyje jak diabli..
Kabel tego ustrojstwa można bardzo przedłużyć.
A może są takie i do komórek, np na bluetooth?

: 09 lis 2013, 19:03
autor: oprawcafotografii
Nie mam stacjonarnego. Znaczy bede mial tylko do alarmu,
ale to juz kurcze przesada zeby przekierowywac polaczenia...

Mysle jeszcze zeby jakis badziewny zestaw sluchawkowy BT wybebeszyc
i z diody LED sygnalizujacej polaczenie wziasc sygnal...

q

: 09 lis 2013, 19:14
autor: trzasu
oprawcafotografii pisze:Tak gadam teraz z kumplem i az sie dziwimy ze nikt na to nie wpadl,
zeby produkowac cos takiego...

Telefon nascienny z odpornoscia na brudne lapy, duzymi guziorami,
glosnym sygnalizatorem polaczenia, dodatkowo lampa stroboskowa.
Do tego wtyk USB mini / mikro i miejsce na telefon GSM.

Przychodzich do roboty, wkladasz telefon w jego miejsce, przy okazji
laduje sie akumulator a jak ktos zadzwoni to odbierasz brudnymi lapami
sluchawke ze sciany a nie paprasz sobie nowiotkiego iPhona smarem ;)

q
telefon dla SENIORA prawie by spełniał twoje wymagania :grin:

http://allegro.pl/listing/listing.php?l ... a&order=qd

: 09 lis 2013, 19:33
autor: markcomp77
http://allegro.pl/telefon-emporia-essen ... 49326.html ten jest dość głośny - ma go mój ojciec...

Re: Telefon warsztatowy...

: 09 lis 2013, 19:52
autor: CFA
oprawcafotografii pisze:Probuje jakos rozwiazac problem z telefonem GSM na warsztacie -
czesto nie slysze ze dzwoni
I niech tak zostanie. Odebrane połączenia w czasie pracy na maszynie, to same nieszczęścia.
Najczęściej trzeba coś zrobić, oderwać się od roboty, zadzwonić gdzieś, coś sprawdzić, oddzwonić itp. Potem wracasz do maszyny i nie wiesz co robić: gdzie skończyłeś, czy narzędzie zmierzone, czy korekcja ustawiona, jaki wymiar zrobiło ostatnio itp.
Zrób sobie przerwę śniadaniową i oddzwoń do nieodebranych - podobnie zrób po szychcie.
I proszę nie chrzanić, że nieodebrane telefony, to jakieś utracone zlecenia czy tematy.
Tylko teoretycznie - w większości to zawracanie du**. Jak ktoś czegoś potrzebuje to zadzwoni raz jeszcze albo poczeka na odpowiedź. A braki czy np jakąś kolizję można zaliczyć rzeczywiste. Kiedyś też telefony trzymałem przy sobie - do czasu aż się jeden przygniótł (ekran co się nie uszkadza), drugi wypadł do wiórów (zaszkodziła mu emulsja), potem leżały obok na stoliku, ale lgnęły do nich wióry (takie zwarcie nie podlega gwarancji) - teraz leżą na półce przy drzwiach - w plastikowym pojemniku.
Cisza, spokój, zero stresu - polecam takie rozwiązanie.

: 09 lis 2013, 20:00
autor: Zienek
Rozpruć zestaw głośnomówiący to chyba najfajniejsza opcja.