Strona 1 z 2
Podłączenie silnika.
: 13 sie 2013, 15:12
autor: pixes2
Witam kolegów.
Chciałem się poradzić w sprawie podłączenia silnika do sieci.
Kolega kupił malutką obrabiarkę, pochodzącą z rynku holenderskiego.
Już założył wtyczkę i miał podłączać do 3x400V, gdy się przypałętałem do niego - patrzę a na skrzynce jak byk napisane 3x220V. Pewnie za długo by nie pochodziła...
I tu pytanie - czy można to bez szkody dla silnika podłączyć pod 230V z kondensatorem.
Pomijam kwestię przerobienia sterowania, bo to drobiazg.
Moim zdaniem jak najbardziej, ale wolę się upewnić, coby niedźwiedziej przysługi mu po znajomości nie zrobić... Tymczasem inwestycje w falowniki itp odpadają ze względu na brak kasy - optymalnie byłoby obsłużyć to kondensatorem.
Pozdrawiam.
Tomek.
: 13 sie 2013, 15:28
autor: pabloid
A jakie dokładnie ma oznaczenia silnik, przydałoby się zdjęcie tabliczki. Bo 3 x 230V niewiele świadczy o nim. Potrzeba jeszcze znać konfigurację (gwiazda/ trójkąt) dla której jest to 3x230v podane. Pisałem już o tym kiedyś tu na forum. Silnik 3 x230V trójkąt może pracować podłączony do 3x400 po zmianie konfiguracji jego uzwojeń w gwiazdę.
Notomiast jeśli to 3x230V jest dla połączenia w gwiazdę to niestety w naszej sieci nie da się go włączyć.
: 13 sie 2013, 22:29
autor: pixes2
pabloid pisze:3x230V jest dla połączenia w gwiazdę to niestety w naszej sieci nie da się go włączyć.
Silnik ma tyko 3 zaciski, więc połączony jest w środku i przystosowany do zasilania 3x230V.
Zdaję sobie sprawę, że zasilony z naszej "siły" długo nie pociągnie...
Nikt się nie upiera żeby to dołączać do instalacji trójfazowej, wręcz lepiej i wygodniej byłoby zasilić z gniazda 230V (raptem 0,55kW) i do silnika zastosować kondensator. Zdaje się ok. 80uF/kW
Kwestia tego, czy silnikowi krzywdy nie zrobimy... Moim zdaniem powinno być ok, ale proszę o potwierdzenie słuszności mojego założenia.
Pozdrawiam.
Tomek.
: 13 sie 2013, 22:42
autor: noel20
Nie wiem dokładnie jak chcesz podłączyć ten kondensator, ale kiedyś podłączałem kondensator do silnika trzyfazowego, żeby zasilić go z jednej fazy. 1,1kW. Kondensator oczywiście dobrany itd. Kręcił się. Ale ręką go dało się zatrzymać taki był słaby.
Kondensator trochę kosztuje, a jak musisz kupić trzy to lepiej kup od razu silnik przystosowany do naszej sieci. Taki 0,55kW. Dużo kosztować nie będzie.
: 14 sie 2013, 08:01
autor: pabloid
Rozwiązaniem jest falownik, lub jeśli nie potrzeba regulacji obrotów to tak jak kolega wyżej proponuje zmiana silnika- to rozwiązanie może być najtańsze. Nie przekreślam kondensatora, ale czuję problemy, bo silnik trójfazowy z kondensatorem będzie pracował z mocno zmniejszoną mocą, co niestety może doprowadzić do jego zatrzymywania pod obciążeniem, a na dodatek silnik w takim ukłądzie ma mały moment rozruchowy i może w maszynie w ogóle nie zastartować....Ponadto kondensator jeśli nie ma danych od producenta trzeba dobrać doświadczalnie, a zatem trzeba dysponować różnymi kondensatorami do eksperymentów. Dobiera się mierząc prądy w uzwojeniach, powinny mniej więcej równe. Na pierwszy strzał są jakieś tam doświadczalne wzory typu: C [uf]= 60-70 P[kW]
Mimo wszystko ja prosiłbym o zdjęcie tabliczki znamionowej silnika jeśli to możliwe.
: 16 sie 2013, 15:23
autor: piromarek
To znaczy jak koledzy chcieli ten silnik 3F zasilić z jednej fazy ?
1 fazę na wprost
2 fazę przez kondensator pomiędzy 1 a 2
3 fazę dalej przez kolejny kondensator ? ale włączony jak ?
Takie przesuwanie faz to pomyłka jak sądzę.
Silnik 3f pracuje na napięciach międzyfazowych przesuniętych wzlędem siebie.
Silnik 3 x 230 to, obojętnie jakby nie był połączony w środku, należy zasilić z falownika zasilanego z jednej fazy.
Lub z 3 fazowego jak ma możliwości regulacji napięcia wyjścia i ktoś go dobrze zna aby tak ustawić parametry ale jest drogi.
Silnik 1 fazowy może nie wchodzić w grę jeśli maszyna zmienia kierunek nie na skrzyni.
pozdrawiam
: 16 sie 2013, 17:05
autor: RomanJ4
piromarek pisze:To znaczy jak koledzy chcieli ten silnik 3F zasilić z jednej fazy ?
1 fazę na wprost
2 fazę przez kondensator pomiędzy 1 a 2
3 fazę dalej przez kolejny kondensator ? ale włączony jak ?
dwa kondensatory i jedna faza do silnika 3f, to już byłby Nobel..
pabloid pisze:Rozwiązaniem jest falownik, lub jeśli nie potrzeba regulacji obrotów to tak jak kolega wyżej proponuje zmiana silnika- to rozwiązanie może być najtańsze.
: 16 sie 2013, 18:59
autor: pixes2
pabloid pisze:Mimo wszystko ja prosiłbym o zdjęcie tabliczki znamionowej
Ale się kolega uparł na to zdjęcie

... Z pewnych względów jestem nie mobilny i wizyta u kumpla to spore wyzwanie, albo angażowanie kogoś... Na tabliczce jak byk wybite 3x220V - może mi kolega wierzyć na słowo

.
Inwestycja w falownik , jak pisałem, odpada. Wymiana silnika też kłopotliwa ze względu na nietypowy kształt. No cóż... konkretnego potwierdzenia nie ma, więc puścimy to na próbę z kondensatorem. Dla mnie to wygląda tak jak byśmy połączyli sinik przełączony w trójkąt do sieci jednofazowej ( z kondensatorem). Może teraz się tego nie praktykuje, ale wydaje mi się, że kiedyś było to dość powszechnie stosowane, choć silnik mógł nie uzyskać mocy znamionowej.
Pozdrawiam.
Tomek.
: 17 sie 2013, 22:33
autor: skrzat
będzie się również bardziej grzał... w.g. mnie jeżeli coś robić to raz a dobrze, jeżeli silnik jest na tyle mały, że można go "naprawić" kondensatorem to używany falownik zapewne też nie będzie dużo kosztował, a problemów to sobie można narobić jak sie silnik spali, jak ktoś jest biedny to nie stać go na oszczędzanie
: 18 sie 2013, 22:31
autor: piromarek
Jak dobrze poszukasz to za 300 dostaniesz falownik 1F.