WS-13 czy chińczyk?
: 09 cze 2013, 18:05
W zasadzie chyba znam odpowiedź ale może ktoś mnie utwierdzi co wybrać.
Znalazłem w okolicy ws-13 za 1000pln w stan wygląda na dobry, nie wiem jeszcze czy ma jakieś luzy ale się dowiem.
Z drugiej strony w sklepie oglądałem chińczyki no i ogólnie żenada. Luzy na kocu uchwytu w granicach 2-3mm już po lekkim wysunięciu pinoli.
Zdziwiło mnie że Bosch za ok 1.5 k też miał takie same luzy na uchwycie
http://www.leroymerlin.pl/warsztat/urza ... ,l870.html
Wypatrzyłem jednego chińczyka który organoleptyczne wygląda znośnie, luzy po całkowitym wysunięciu mniejsze niż 0,5 mm, w połowie nie wyczuwalne (ręką). Cena lekko poniżej 600 PLN. Silnik na tabliczce 500W. Głębokość wiercenia 60mm (czyli tyle co ws-13). Stolik na listwie zębatej wygląda na najsłabszy element całości. Pewnie wielkiej gwarancji że nie dostanie luzów po chwili użytkowania nie ma. Obok stał nutool prawie bliźniaczo podobny (identyczny korpus ale inne mocowanie wiertła) i tam luzy były straszliwe.
Z jednej strony pewnie ws'ka starczyła by na długo z drugiej strony to wyposażenie amatorskiego warsztatu i najgorsze na co trafi to wiercenie w jakimś profilu stalowym o grubości 5mm otworu 10mm. WS'ka wychodzi w zasadzie poza mój budżet ale jest szansa że będzie na nią faktura więc jakoś to przeboleję i rozliczę trochę kosztów.
Jak wygląda kwestia części do ws13? Są dostępne? Czy faktycznie będzie porządniejsza od chińczyka? Tak wygląda ale osobiście jeszcze nie widziałem.
Znalazłem w okolicy ws-13 za 1000pln w stan wygląda na dobry, nie wiem jeszcze czy ma jakieś luzy ale się dowiem.
Z drugiej strony w sklepie oglądałem chińczyki no i ogólnie żenada. Luzy na kocu uchwytu w granicach 2-3mm już po lekkim wysunięciu pinoli.
Zdziwiło mnie że Bosch za ok 1.5 k też miał takie same luzy na uchwycie
http://www.leroymerlin.pl/warsztat/urza ... ,l870.html
Wypatrzyłem jednego chińczyka który organoleptyczne wygląda znośnie, luzy po całkowitym wysunięciu mniejsze niż 0,5 mm, w połowie nie wyczuwalne (ręką). Cena lekko poniżej 600 PLN. Silnik na tabliczce 500W. Głębokość wiercenia 60mm (czyli tyle co ws-13). Stolik na listwie zębatej wygląda na najsłabszy element całości. Pewnie wielkiej gwarancji że nie dostanie luzów po chwili użytkowania nie ma. Obok stał nutool prawie bliźniaczo podobny (identyczny korpus ale inne mocowanie wiertła) i tam luzy były straszliwe.
Z jednej strony pewnie ws'ka starczyła by na długo z drugiej strony to wyposażenie amatorskiego warsztatu i najgorsze na co trafi to wiercenie w jakimś profilu stalowym o grubości 5mm otworu 10mm. WS'ka wychodzi w zasadzie poza mój budżet ale jest szansa że będzie na nią faktura więc jakoś to przeboleję i rozliczę trochę kosztów.
Jak wygląda kwestia części do ws13? Są dostępne? Czy faktycznie będzie porządniejsza od chińczyka? Tak wygląda ale osobiście jeszcze nie widziałem.