Tak się chciałem pochwalić moją twórczością z przedłużonego weekendu
Zawias jeszcze nie przykręcony bo muszę jeszcze polakierować - czymś odpornym na spirytus (obrabiam głownie aluminium) więc chyba jakiś lakier 2K. Możecie coś doradzić?
Szafka śliczna. Ale mnie bardziej zainteresowało wrzeciono w jakie jest wyposażony przyszły mieszkaniec.
Widzę tam silnik 3f modelarski.
Pochwal się proszę kolego szczegółami:
1. Jaki to silnik konkretnie
2. Jakie napięcie zasilania
3. Jakie przełożenie. szerokość pasa itd.
4. Wrzeciono na ER11. Oprawkę zamawiałeś pod siebie czy kupiłeś coś gotowego.
Jakie wrażenia z pracy - Czy silnik się grzeje?
Innymi słowy czy było warto budować takie wrzeciono?
Myślę że wielu z nas chętnie poczyta o tym więcej.....
bubels pisze:Ale mnie bardziej zainteresowało wrzeciono w jakie jest wyposażony przyszły mieszkaniec.
Silnik to LPH-3026/14T KV1900 - ale dopiero od niedawna, wcześniej był zwykły DC o mocy około 40W (mierzone na zasilaczu). Regler to prawdopodobnie ESC 60A-S-BEC (prawdopdobnie bo jest dość szczelnie zapuszkowany i nie mogę sprawdzić - po prostu wziąłem proponowany przez sklep do tego silnika). Zasilanie - zasiacz impulsowy 12V 35A. Przenoszenie napędu przez pasek zebaty MXL szerokości 6mm, przełożenie - około 1/2 (max. obroty wrzeciona to około 12000obr/min ze względy na nagrzewanie się łożysk - wał robi się mocno ciepły). Silnik podczas testów (kilka minut) prawktycznie się nie grzał - wbudowany wentylator wygląda na zuepłnie wystarczający (i niestety - dość głośny - miedzy innymi dlatego buduję szczelną obudowę )
Wrzeciono nie jest ER11 - własny "system" na tulejki zaciskane od tyłu - tulejki zblizone formą do starych zegarmistrzowyskich (wrzeciono i tulejki własnej roboty - jak się zuzyje zrobię nowe). Wybrałem to rozwiązanie bo lubię używać narzędzi własnej produkcji typu flycutter, frezy T-rowkowe itp. a poza tym takie rozwiązanie jest dużo stabilniejsze bo czoło wrzeciona wypada tuż przy łożyskach.
Filmik z wcześniejszą wersją wrzeciona (ale silnik ten sam):
Masz może jakieś przemyślenia jak odprowadzić temperaturę z wału?
Podziałka MXL została podyktowana czymś konkretnym?
Na filmie rzeźbisz w aluminium - jaki frez, zagłębienie, obroty, posuw? (dane z grubsza) - niedługo zaczynam z aluminium i nie chciał bym połamać frezów.
Podziałka MXL bo parę w poprzednim podejściu do frezarki CNC (niezbyt udanym - zbyt małe do drewna, zbyt labilne do metalu ) użyłem takich pasków do połączenia silników krokowych ze śrubami, a że kupowałem w sklepie internetowym zamówiłem ich trochę na zapas - potem udało mi się wyszlifować frezik do wycinania kółek pod te paski wiec teraz mam kółka za prawie darmo i zapas pasków...
Co do odprowadzania ciepła - myślałem o zamontowaniu na wale wewnątrz obudowy małej turbiny odśrodkowej* i dorobieniu w obudowie kanałów wentylacyjnych, tylko trochę się boję że będzie mi śmieci zasysać.
Frez węglikowy dwupiórowy 3mm, szlifowany w rybi ogon. Parametry podane na filimie (S - obroty, Z zagłebinie, F posów).
*jeden z przyszłościowych projektów to eksperymenty z frezowaniem turbin, może w następnym modelu wrzeciona...
"Szafka" już pomalowana (wbrew pozorom nie jestem daltonistą ) i wstępnie złożona - brak jeszcze przepustu na przewody i porządnego mocowania szyb (na razie - taśma dwustronna)
zacharius pisze:trzeba by to jakoś matami wygłuszyć bo jak zadudni w rezonansie to będzie sajgon
Cóż - zobaczę co wyjdzie "w praniu". Liczę jednak że nie będę musiał obklejać matami całego wnętrza - poprzednia obudowa (zwykła skrzynka z 10mm sklejki) trochę rezonowała ale nie było tragicznie