Stary statyw do wiertarki
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 205
- Rejestracja: 01 wrz 2006, 00:46
- Lokalizacja: Stargard
Stary statyw do wiertarki
Koledzy, przywiozłem z wycieczki na złom taki oto statyw:
W zasadzie to mam wiertarkę kolumnową ale grzech było go zostawić hucie.
Ma ktoś pojęcie kto to produkował, cokolwiek? Jest na podstawie tabliczka ale zamalowana i oznaczenia wcięło bo nie były tłoczone. W zasadzie to tylko statyw ale ciekaw jestem jakiej produkcji.
Zastanawiam się czy nie przypasował by do niego flex do cięcia jakiś drobiazgów. Całkiem solidna konstrukcja. Waży ok. 15kg, wysokość jakieś 50cm.
Obejma na wiertarkę jest dość duża i wydaje mi się że pod wiertarki w typie starej Celmy z metalowym , okrągłym korpusem.
W zasadzie to mam wiertarkę kolumnową ale grzech było go zostawić hucie.
Ma ktoś pojęcie kto to produkował, cokolwiek? Jest na podstawie tabliczka ale zamalowana i oznaczenia wcięło bo nie były tłoczone. W zasadzie to tylko statyw ale ciekaw jestem jakiej produkcji.
Zastanawiam się czy nie przypasował by do niego flex do cięcia jakiś drobiazgów. Całkiem solidna konstrukcja. Waży ok. 15kg, wysokość jakieś 50cm.
Obejma na wiertarkę jest dość duża i wydaje mi się że pod wiertarki w typie starej Celmy z metalowym , okrągłym korpusem.
Tagi:
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 887
- Rejestracja: 02 maja 2007, 20:55
- Lokalizacja: inąd
jak byś chciał ciąć to przydał by się jakiś posuw poprzeczny, chyba że zamontujesz coś na tarcze 30cmi blokadę żeby się nie kiwało na boki, tak czy siak wydaje się bardziej solidne niż chińskie produkty, kolejny przydaś do kolekcji jakieś dziwne macie te złomowiska u siebie, u mnie to co najwyżej jakiś pocisk moździerzowy znajdzie się od czasu do czasu...
Choć nie jestem detektywem, zawsze znajdę budkę z piwem!
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 1911
- Rejestracja: 26 lis 2011, 18:44
- Lokalizacja: Toruń
Podobny statyw przytargałem kiedyś również ze złomu. Wykonanie identyczne lecz chyba nowszego typu chińskich rąk bo okrojony z kilogramów co za tym idzie sztywności. Nie bardzo nadaje się do wykorzystania z racji występujących luzów lecz to normalne nawet w nowych statywach. Do wywiercenia dziury się nada ale do bardziej dokładnej roboty już nie.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 205
- Rejestracja: 01 wrz 2006, 00:46
- Lokalizacja: Stargard
No pomyślę nad tym cięciem jak się przyjrzę luzom. E tam, złom to ja mam słaby bo miasto małe. W dużych miastach to cuda można znaleźć. W tym roku mam nadzieję odwiedzić złomowisko w Londynie pierwszy raz, ciekawe co tam można znaleźćskrzat pisze:jak byś chciał ciąć to przydał by się jakiś posuw poprzeczny, chyba że zamontujesz coś na tarcze 30cmi blokadę żeby się nie kiwało na boki, tak czy siak wydaje się bardziej solidne niż chińskie produkty, kolejny przydaś do kolekcji jakieś dziwne macie te złomowiska u siebie, u mnie to co najwyżej jakiś pocisk moździerzowy znajdzie się od czasu do czasu...
No właśnie, oblukam luzy i zobaczymy wtedy co można z tym zrobić.Mat3ys pisze:Podobny statyw przytargałem kiedyś również ze złomu. Wykonanie identyczne lecz chyba nowszego typu chińskich rąk bo okrojony z kilogramów co za tym idzie sztywności. Nie bardzo nadaje się do wykorzystania z racji występujących luzów lecz to normalne nawet w nowych statywach. Do wywiercenia dziury się nada ale do bardziej dokładnej roboty już nie.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 2059
- Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
- Lokalizacja: Poznań
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 350
- Rejestracja: 22 sie 2011, 21:26
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Mam tego 5 sztuk. Polskie. Uchwyt pod dużą, jednobiegową Celmę w aluminiowej obudowie. Zależy jakiej pecyzji wymagasz, ale jako "wiertara,c o jej w pionie nie trza trzymać" to aż nadto się nada.
Ciekawostka - odchudzanie z kilogramów zaczęło się już ładnych x lat temu i to w Polsce. Masz jakiegoś składaka, ze stopą i kolumną z sztywniejszej wersji oraz blaszaną obejma z tej mneij sztywnej. 2 sztuki mam z pełnym wałkiem, 3 z rurami, lichszymi stopami i w ogóle jakieś takie bardziej "amatorskie". Choć i tat znacznie sztywniejsze niż ta chinina, którą w sklepie można dostać podobnej wielkości.
Do "prac pozostałych" będzie ok. Tylko wiertarkę do tego trzeba mieć lepszą. Zwykła ręczna ma jedno łożysko (w nowszysch - zazwyczaj slizgowe, szybkościerające się.
Skrzat, ratujesz mnie. W jeden ze swoich zamontuję na stałe nieużywną szlifierkę kątową i przecinarka do profili i rur jak trza. Patent na boczne luzy już mam.
Ciekawostka - odchudzanie z kilogramów zaczęło się już ładnych x lat temu i to w Polsce. Masz jakiegoś składaka, ze stopą i kolumną z sztywniejszej wersji oraz blaszaną obejma z tej mneij sztywnej. 2 sztuki mam z pełnym wałkiem, 3 z rurami, lichszymi stopami i w ogóle jakieś takie bardziej "amatorskie". Choć i tat znacznie sztywniejsze niż ta chinina, którą w sklepie można dostać podobnej wielkości.
Do "prac pozostałych" będzie ok. Tylko wiertarkę do tego trzeba mieć lepszą. Zwykła ręczna ma jedno łożysko (w nowszysch - zazwyczaj slizgowe, szybkościerające się.
Skrzat, ratujesz mnie. W jeden ze swoich zamontuję na stałe nieużywną szlifierkę kątową i przecinarka do profili i rur jak trza. Patent na boczne luzy już mam.