Stoł podciśnieniowy i wycinanie - rozwiązanie ?
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 26
- Rejestracja: 25 kwie 2007, 22:02
- Lokalizacja: podkarpackie
Stoł podciśnieniowy i wycinanie - rozwiązanie ?
Witam,
Posiadamy stód podciśnieniowy (http://cnc-plus.de/product_info.php?inf ... rsion.html) oraz do niego pompe prozniowa 1,5kW. O ile wiercenie w aluminium i innych laminatach nie sprawia problemow (o ile material nie jest dziurawy jak ser szfajcarski) to juz rozcinanie detalow z plyty jest problem bo po paru elemntach stol traci ciag a raczej material nie trzyma sie juz tak dobrze - odrazu powiem ze sa to male detale wycinane z formatki A3 a wielkosc detalu to np. 4cmx7cm...odstepy pomiedzy nimi sa spore bo na wilkosc freza tj. 3mm. Elementy sa polaczone ze soba aby nie wylecialy z hukiem i tu jest problem...czy ktos przerabial temat w jaki sposob rozwiazac to aby stol trzymal lepiej lub jakis inny sposob dzialani ? Jak to robicie u siebie - wczesniej kazdy element podczas wycinaqnie musialbyc przytrymywany i caly detal podklejany byl dwustronna tasma...chce jednak uniknac tasmy...
Jakies pomysly mile widziane....
Posiadamy stód podciśnieniowy (http://cnc-plus.de/product_info.php?inf ... rsion.html) oraz do niego pompe prozniowa 1,5kW. O ile wiercenie w aluminium i innych laminatach nie sprawia problemow (o ile material nie jest dziurawy jak ser szfajcarski) to juz rozcinanie detalow z plyty jest problem bo po paru elemntach stol traci ciag a raczej material nie trzyma sie juz tak dobrze - odrazu powiem ze sa to male detale wycinane z formatki A3 a wielkosc detalu to np. 4cmx7cm...odstepy pomiedzy nimi sa spore bo na wilkosc freza tj. 3mm. Elementy sa polaczone ze soba aby nie wylecialy z hukiem i tu jest problem...czy ktos przerabial temat w jaki sposob rozwiazac to aby stol trzymal lepiej lub jakis inny sposob dzialani ? Jak to robicie u siebie - wczesniej kazdy element podczas wycinaqnie musialbyc przytrymywany i caly detal podklejany byl dwustronna tasma...chce jednak uniknac tasmy...
Jakies pomysly mile widziane....
Tagi:
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 441
- Rejestracja: 07 sie 2005, 18:22
- Lokalizacja: WLKP
Rozumiem, ze caly "ciag" rozlozony jest na wszystkie otwory w tym stole? Jezeli tak, to sadze, ze nalezaloby pomyslec o podzieleniu go na sektory, tzn. aby ciag skupial sie w danym momencie na polowie stolu, 1/4, 1/8 a moze i mniejszych... wtedy cala sile trzymania skupilbys na obrabianym detalu.
Mozesz wymyslic sobie jakis skomplikowany sposob podzialu, ingerencje w konstrukcje stolu, idac dalej jakies wymyslne zawory etc...
Ale na poczatek moze sproboj czegos w tym stylu:
- plyta aluminiowa 1-2mm o wymiarach stolu - 300x450mm
- otwor "prostokatny" w plycie 5x8cm (pisales o plytkach 4x7cm - jeden luzu
- w otowr wkladasz swoja plytke i cala sila ciagu skupia sie na tym otworze - powinno solidnie trzymac
Inne rozwiazanie, pewnie lepsze...
- np plyta aluminiowa 300x450 / 2 -> 150x225
- druga dwa razy mniejsza
- trzecia mniejsza od poprzedniej rowniez 2x, czyli bedzie mniejsza od pierwszej x4
itd
- i teraz zabawa jak z klockami, kladziesz sobie te plytki na stol tak aby pozaslaniac odpowiednie otwory, a pozostaly niezakryty obszar bedzie skupial najwieksza sile ciagu - tam umieszczasz obrabiany element
Mam nadzieje, ze w jakis sposob pomoglem...
Mozesz wymyslic sobie jakis skomplikowany sposob podzialu, ingerencje w konstrukcje stolu, idac dalej jakies wymyslne zawory etc...
Ale na poczatek moze sproboj czegos w tym stylu:
- plyta aluminiowa 1-2mm o wymiarach stolu - 300x450mm
- otwor "prostokatny" w plycie 5x8cm (pisales o plytkach 4x7cm - jeden luzu

- w otowr wkladasz swoja plytke i cala sila ciagu skupia sie na tym otworze - powinno solidnie trzymac
Inne rozwiazanie, pewnie lepsze...
- np plyta aluminiowa 300x450 / 2 -> 150x225
- druga dwa razy mniejsza
- trzecia mniejsza od poprzedniej rowniez 2x, czyli bedzie mniejsza od pierwszej x4

- i teraz zabawa jak z klockami, kladziesz sobie te plytki na stol tak aby pozaslaniac odpowiednie otwory, a pozostaly niezakryty obszar bedzie skupial najwieksza sile ciagu - tam umieszczasz obrabiany element
Mam nadzieje, ze w jakis sposob pomoglem...
Hooah!
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 26
- Rejestracja: 25 kwie 2007, 22:02
- Lokalizacja: podkarpackie
W pierwszej kolejnosci dziekuje za zainteresowanie...co do ciagu to tak - calosc ciagu idzie na caly stol ale tylko czesc obrabiana jest "odkryta" t. jest pod mata aby nie dziurawic stolu - reszta jest zakryta folia ktora siedzi tak mocn ze nie mozna jej oderwac.
Co do ingernecji w stol to nie wiem czy problem wlasnie njest za malo sekcji - u nas wlot pompy to 60mm a do stolu byla przelotka z 60mm na dwa malutkie werzyki jak widac na zdjciu u nich na stronie....moze zrobienie jeszcze dwouch spowodowalo by ze bedzie lepszy ciag - czy taka jest zaleznosc ? Tylko to sie chyba wiaze z calkowita przerobka stolu i jeszcze nie wiadomo czy przyniesie efekty
Co do pierwszego rozwiazania bylo by OK gdybysmy robili to pojedynczo ale na plytce formatki A3 takich detali jest 30/50 szt i sa one polaczone - problem w tym jak najlepiej je rozciac bez ingernecji opereatora i tasmy
p.S
podobnym sposobem z Twojej drugiej metody robimy teraz tylko nieuzyweana czesc stolu jest zakryta folia. Problem w tym ze kladac powiedzmy formatke A4 i reszte zaktrywajac na poczatku wycina i jest OK ale po kilku przejsciach np. rozcieciach formatka nie trzyma sie juz jak powinna tj. frez idac napewno przesunalby formatke w polowei lub pod koniec
Mi brak pomyslow..a jak wy rozwiazujecie wycinanie elementow z formatki powiedzy macie A3 aluminium i musicie wyciac detale male z niej ale bez ingerencji operatora - czy detale "lataja" po calej pracowni czy tez jakies magiczne sposoby - zakladam ze nie ma tasmy
[ Dodano: 2007-04-25, 23:33 ]
wpadlem jeszcze na pomysl aby po wycieciach nalozyc na to folie - wtedy znow zaczyna dobrze ssac i wiercic rozwiercenia polaczen poprzez gruba sztywna folie - np. taka jak klisze w poligraii - ewentualnie matryce z wczesniej przygotowanymi otworami - bede testowal ten sposob w tym tygodniu jak tylko zrobi sie troszke wolniej na pracowni
nie mniej jednak jezeli ktos ma jakies sugestie i pomysly to bede wdzieczny za wszystko
Co do ingernecji w stol to nie wiem czy problem wlasnie njest za malo sekcji - u nas wlot pompy to 60mm a do stolu byla przelotka z 60mm na dwa malutkie werzyki jak widac na zdjciu u nich na stronie....moze zrobienie jeszcze dwouch spowodowalo by ze bedzie lepszy ciag - czy taka jest zaleznosc ? Tylko to sie chyba wiaze z calkowita przerobka stolu i jeszcze nie wiadomo czy przyniesie efekty
Co do pierwszego rozwiazania bylo by OK gdybysmy robili to pojedynczo ale na plytce formatki A3 takich detali jest 30/50 szt i sa one polaczone - problem w tym jak najlepiej je rozciac bez ingernecji opereatora i tasmy
p.S
podobnym sposobem z Twojej drugiej metody robimy teraz tylko nieuzyweana czesc stolu jest zakryta folia. Problem w tym ze kladac powiedzmy formatke A4 i reszte zaktrywajac na poczatku wycina i jest OK ale po kilku przejsciach np. rozcieciach formatka nie trzyma sie juz jak powinna tj. frez idac napewno przesunalby formatke w polowei lub pod koniec
Mi brak pomyslow..a jak wy rozwiazujecie wycinanie elementow z formatki powiedzy macie A3 aluminium i musicie wyciac detale male z niej ale bez ingerencji operatora - czy detale "lataja" po calej pracowni czy tez jakies magiczne sposoby - zakladam ze nie ma tasmy
[ Dodano: 2007-04-25, 23:33 ]
wpadlem jeszcze na pomysl aby po wycieciach nalozyc na to folie - wtedy znow zaczyna dobrze ssac i wiercic rozwiercenia polaczen poprzez gruba sztywna folie - np. taka jak klisze w poligraii - ewentualnie matryce z wczesniej przygotowanymi otworami - bede testowal ten sposob w tym tygodniu jak tylko zrobi sie troszke wolniej na pracowni
nie mniej jednak jezeli ktos ma jakies sugestie i pomysly to bede wdzieczny za wszystko
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 4017
- Rejestracja: 15 lis 2006, 22:01
- Lokalizacja: Tarnobrzeg
Jeśli Kolega produkuje powtarzalne detale w standartowych formatkach, to osobiście zastosował bym dedykowane podkładki (płyty przejściowe) z PCV czy innego twardego elastomeru. Zakładam frez np. 5mm (powiedzmy, że gotowe detale wycinamy frezem 3mm) i uruchamiam program ostatecznego wycinania, który w surowej podkładce wykona nieprzelotowe kanały (puste obszary) dla freza 3mm. Miejsca, w których nie pracował grubszy frez wskazują pozycję detali z formatki. W nich należy wykonać kilka otworów przelotowych dla podciśnienia od blatu, które będzie pewnie i mocno trzymało detale do samego końca obróbki.
W wypadku częstych zmian formatek w/w metoda nie nadaje się.
W wypadku częstych zmian formatek w/w metoda nie nadaje się.
Ostatnio zmieniony 26 kwie 2007, 10:50 przez Leoo, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 468
- Rejestracja: 06 gru 2004, 10:17
- Lokalizacja: P?ock
Jeżeli dobrz zrozumiałem - pompa próżniowa z silnikiem 1,5 kW podłaczona cienkimi przewodami - aby sprawdzić w czym problem musisz właczyć wakuometr - miernik podciśninia - były stosowane do polonezów i fiatów w dobie kryzysu paliwowego. może się okazać ,że pompa daje wysoką próżnię ale przy niskim wydatku, tzn minimalne przecieki ( otwory ) powdują wyrażny wzrost ciśnienia - w konsekwencji spadek siły przyciągania. Być może, że lepszym rozwiązaniem byłby odkurzacz - ale gdzie znależć taki , kóry mógłby pracować godzinę lub dłużej przy prawie całkowitym zadławieniu - niechybnie spali się po kilku minutach.
Pozdrawiam
Cokolwiek Byś nie zrobił i tak Będziesz żałować - BROMBEL Liczy się suma kosztów globalnych.
Cokolwiek Byś nie zrobił i tak Będziesz żałować - BROMBEL Liczy się suma kosztów globalnych.