Strona 1 z 5
w co wyposażyć warsztat
: 02 sty 2013, 18:49
autor: niesubordynowan
Powitał wszystkich.
To mój pierwszy post, więc proszę o wyrozumiałość i litość w przypadku naruszenia regulaminów pisanych i niepisanych
Od pewnego czasu (o ile i na ile mi czas pozwala) zaczytuję się w 3 forach: cnc, elektro i stolarskim. Lubię wszelkie dłubaniny warsztatowe, a jako że zanosi się na trochę więcej czasu wolnego w moim życiu (wreszcie kończę studiowanie automatyki, co w połączeniu z fizyczną pracą zarobkową po kilkanaście godzin dziennie, często w delegacjach, sportowym hobby i dziewczęciem na stanie skutecznie pozwalało się realizować jedynie w jednej pasji - spaniu w każdej dogodnej chwili i pozycji), to planuję trochę pozaszywać się w przydomowym warsztacie. No i w tym sęk, że on dopiero powstaje. Sporo narzędzi ręcznych posiadam z racji wykonywanego zawodu, tyle że są to jakieś wiertarki ręczne, szlifierki kątowe, klucze, młotki itp., a chodzi mi po głowie bardziej rozbudowany warsztacik hobbystyczny. Realizacja powyższych zamiarów wiąże się z wydatkami i w tej materii proszę o pomoc.
Jakie narzędzia uważacie za podstawowe? Powiedzmy, że gotów jestem przeznaczyć 10 tysi. Czy warto kupować wiertarkę stołową, czy może lepiej z miejsca pokusić się o wiertarko-frezarkę (np. taką "Zosię")? Tokarka marki Leroy Merlin? Jakaś piła taśmowa? Ukośnica? Piła włosowa? szlifierka taśmowa? Na pewno oscyloskop i generator, bo i z elektroniką pora trochę podłubać. Jakaś stacja lutownicza? Wiadomo, że na początek raczej sporo chińszczyzny, ale i dobre używki chętnie przygarnę (chociaż z tym jest trudno, bo już parę razy próbowałem wyrwać coś w licytacjach, ale ceny często wysoko zaczynają szybować).
Co jest takim waszym minimum? Jest szansa coś uciułać za taką kwotę? Dodam, że narzędzia mają służyć do wszystkiego

. Chodzi o to, że wszelkie prace, remonty domowe staram się robić sam. Wiem już, że jakieś mebelki z tej szwedzkiej fabryczki nie są jakieś super wytrzymałe i meble też już raczej w przyszłości sam wykonam. No i oczywiście w planach jest jakiś ploter cnc, do wykonania którego niezbędnych jest kilka sprzętów w warsztacie (Freazarkę Kressa, która posłuży za pierwszą głowicę już nabyłem

). Po głowie chodzi mi też coś lekko ślusarsko-stolarskiego w celach zarobkowych, ale to może przyjść z czasem, a póki co, to moje fundusze są ograniczone. Dobrze, że chociaż lokum mam spore (30 m kw.), chociaż wymagające remontu.
Pozdrawiam i z góry dziękuję za wszelkie uwagi i propozycje.
: 02 sty 2013, 19:57
autor: BYDGOST
Witam na forum. Też kiedyś napisałem pierwszy post.
Takie podstawowe operacje jakie Cię czekają to:
1. Cięcie
2. Wiercenie
3.Szlifowanie
4.Gwintowanie
5.Spawanie
6.Toczenie
7.Frezowanie
8.Montaż
To tak w skrócie. Każdy punkt można jeszcze rozpisywać. Nie tylko maszyny trzeba zdobyć, ale i wyposażenie do nich a to potrafi kosztować nawet więcej niż one same. Skoro myślisz poważnie o takim warsztacie to zdobywaj maszyny, które Ci posłużą a nie pierwsze lepsze za bezcen. I nie pisz miejsca przebywania w stylu: by tu wziąć bejmy bo może ktoś będzie Ci chciał pomóc to gdzie Cię znajdzie?
: 02 sty 2013, 21:00
autor: niesubordynowan
Dziękuję za odpowiedź. Już zmieniłem opis.
Wiem, że najlepiej kupować jak najlepsze maszyny, jednakże od czegoś muszę zacząć, a budżet mam ograniczony. Jeśli nie uda mi się znaleźć porządnej pracy w zawodzie, to planuję brnąć w warsztat, ale to długa droga. Póki co, to pełna amatorka.
Spawarkę posiadam starą, wielką transformatorową dwufazową, handmade jeszcze z lat 70-tych. Przydałoby się jeszcze coś mniejszego, poręczniejszego. Może jakaś niedroga inwerterowa?
Do cięcia mam kilka szlifierek ręcznych (bosch, makita, skil) dużych i małych. Co do tego? Może jakąś piłę taśmowa? Sprawdzi się maktek za ok. 1500 złotych?
Do wiercenia wybrać wiertarko-frezarkę, czy lepiej osobno wiertarkę stołową i osobno frezarkę? A może stojak do posiadanej już wiertarki ręcznej?
Do szlifowania mam tarcze na szlifierkę no i szlifierkę oscylacyjną.
Do gwintowania na początek nie wystarczą ręczne narzynki i gwintowniki? Kilka posiadam.
Jeśli chodzi o tokarkę, to chyba tylko ta z LM wchodzi w rachubę. Niewiele miałem wspólnego z takim sprzętem, więc nie kupię jakiejś używki w stanie "do lekkiego remontu"
Jeśli chodzi o montaż, to zdaję się na swoje zdolności (od wielu lat pracuję jako elektromonter)
: 02 sty 2013, 21:27
autor: Mariuszczs
Tokarka z LM to chyba jak celujesz w modelarstwo a nie ślusarstwo. Moim zdaniem to lepiej kup od razu tokarkę normalną np tuj48 ( będzie z tańszych ale jest rozmiar i jakość ). Wiertarkę to conajmniej wielkości 2h118 lub może frezarkę z pinola do wiercenia ( jakąś narzędziówkę. ?? ) Takie zosie itp dadzą ci coś na początek, ale poczujesz szybko że się niewiele na tym zmieści.
Co do stolarki też nie jest kolorowo i nie porobisz jeśli nie kupisz co najmniej starych, ale stabilnych maszyn, wiem po sobie bo mam takie sobie i jak coś konretnego robię to wynajmuję stolarnię.
Spawanie to najczęsciej mag jest potrzebny.
I te wszystkie 3 działy nie mogą być wspólnie w jednym pomieszczeniu ew obróbka metalu ze stolarnią mogą być. Spawanie i szlifowanie osobno od stolarki i obróbki metali.
Z miejscem kiepsko bo napewno na 30 m2 tego co nie zmieścisz - do każdej maszyny trzeba mieć dostep w koło.
: 02 sty 2013, 21:36
autor: haski
kurcze same chinole a nie lepiej kupować sukcesywnie a lepszy sprzęt jak to chińskie coś zacznie się psuć lub wibrować to odechce ci się warsztatu i stwierdzisz że nic nie potrafisz sam tak miałem
: 02 sty 2013, 21:57
autor: niesubordynowan
Sprawdziłem tego TUJa. Sama jedna maszynka pożarłaby mój cały budżet. Aż z tak wysokiego c to nie mogę zaczynać.
Maszyny mogłyby stać po kątach na postumentach by dało się je wytargać za pomocą paleciaka (którego posiadam), co pozwoliłoby efektywniej wykorzystać tych 30 m.
Z przyczyn obiektywnych muszę zaczynać raczej od kilku chinek, bo inaczej to kupowałbym po jednej maszynce na rok. Jeśli trafi się okazja to bez zastanowienia kupię coś lepszego, ale np. używanej tokarki do remontu nie wezmę, bo jej nie poskładam. Jeszcze nie ten level.
Moja dziewczyna zajmuje się ręczną produkcją różnych durnostojek, więc w pierwszej kolejności narzędzia służyłyby do "podrasowania" jej produkcji a dopiero z czasem i wpływem gotówki baza narzędziowa mogłaby się rozrastać.
: 02 sty 2013, 22:09
autor: lukadyop
Na tokarni można zrobić wiele rzeczy, nawet można zastąpić frezarkę i wiertarkę, tokarka jest jedną z najbardziej uniwersalnych maszyn, lepiej mieć jedną porządną niż kilka gównianych.
: 02 sty 2013, 22:14
autor: Mat3ys
Zobaczysz, że przy jednym elemencie będziesz nie raz używał frezarki tokarki więc nie jest to dobry pomysł aby wyciągać je z kątów za każdym razem i z powrotem upychać.
: 02 sty 2013, 22:19
autor: ali
Chyba trochę złe pytanie. Nie bardzo wiesz co chcesz robić i tu jest problem. Bo jakbyś wiedział to byś wiedział co kupić i zadawał pytania raczej o konkretny sprzęt, albo pod konkretne zastosowanie. 10k to wcale nie jest dużo na wyposażenie warsztatu, a i 30m kw jest łatwo zagracić, sam mam o 6mkw więcej i już mam tetris przed robotą, a znalazłbym jeszcze kilka większych narzędzi, które by bardzo mi robotę ułatwiły - i problemem jest teraz miejsce, a nie kasa.
Co do samego sprzętu, nawet chinki czasem warto kupić, ale z całą swiadomością, że to jest chińczyk. Większości się da używać, niektóre wymagają trochę pracy i modyfikacji, do innych trzeba mieć cierpliwość. Oczywiście zawsze lepiej zainwestować w coś sprawdzonego niż jakieś gówno, żeby było.
Także się zastanów co dokładnie chcesz robić i pod to kupuj narzędzia. Chyba, że chcesz za 10k zagracić sobie warsztat, to idź do LM i kup to co fajnie wg Ciebie wygląda, też jest szansa, że akurat Ci się przyda.
Z pewnych rzeczy możesz na listę wpisać dobry stół (tylko trochę zależy od tego co będziesz robił różne stoły można kwalifikować jako "dobry") szafkę na narzędzia (ja jestem fanem takich na kółkach) i zrób porządne oświetlenie miejsca pracy (żeby mieć te 600-700lx minimum) i to już pewnie pochłonie 30% tej kwoty.
: 02 sty 2013, 22:22
autor: niesubordynowan
http://allegro.pl/tokarka-uniwersalna-t ... 12909.html
co sądzicie o tym?
Szans na rozbudowę warsztatu nie mam. Póki co to szczypię się z zakupem sprzętu, bo na wiele to mnie nie stać, więc jakoś muszę dać radę na tych 30 metrach. Odjechanie tokarką czy frezarką od ściany nie zajmie chyba więcej niż minutę, a i tak nie zawsze trzeba będzie je odsuwać. Mniejsze elementy da się obrobić gdzieś w kąciku
[ Dodano: 2013-01-02, 22:36 ]
Przepraszam, ale nie wiem jak wyedytować poprzedni post, stąd kolejny.
Jeśli chodzi o oświetlenie to nie jest to problem. Mam sporo lamp i przewodów i przy najbliższej okazji warsztat nabierze światła. Nie muszę tego wliczać w koszty. Na narzędzia mam spory regał własnej roboty i kilka półek. W razie konieczności przechowalnie narzędzi się rozbuduje. To nie problem. Stół też mam zrobiony własnymi rękoma (o wymiarach 2*1 m)i spokojnie pułk wojska mógłby na nim zatańczyć a się nie rozleci.
Co bym chciał robić? Gdybym miał kupować narzędzia pod produkcję tego co mam w planach, to 100 tysięcy nie jest za dużą kwotą, jednakże póki co to tylko pomysł na biznes bez szans realizacji z powodu braków finansowych. Kredyty są nie dla mnie, więc planuję powolutko dojść do tego aż mi się uda wystartować z pomysłem, ale z czegoś muszę żyć nim to nastąpi. Na dobry początek zająłbym się produkcją różnych "kurzołapaczy". Wszelkie domowe bibeloty i ozdóbki, nim uda mi się nazbierać na porządny warsztat.Przy obecnych dochodach to nierealne.
Sprzęt który chcę na początek to taki "must have", żeby móc coś dłubać i poznawać maszyny.