Strona 1 z 3
Jak zdemontować ten wałek?
: 02 gru 2012, 13:12
autor: skrzat
Kupiłem frezarkę fxb12 i zacząłem ją odnawiać. Frezarka już prawie zdemontowana do ostatniej śrubki, wrzeciono wyjęte, teraz czas na wymianę łożysk. W korpusie wrzeciona znajduję się przekładnia. Jej częścią jest wałek z dwoma kołami zębatymi który jest na fotkach no i mam problem z jego demontażem. Nie mam pomysłu jak go wyciągnąć, jak to ugryźć? Mam dostęp do prasy u znajomego mechanika samochodowego.
Widok na korpus wrzeciona:

Wałek znajduję się tutaj:

Widok na łożyska od środka:
Na obu końcach są krawędzie oporowe dla łożysk. Z drugiej strony nie ma dostępu do niego. Niestety nie mam rysunków z DTR tego elementu. Z góry dzięki za pomoc.
: 02 gru 2012, 13:27
autor: Mateusz-M
Witam.
Widzę gwint wewnętrzny w wałku od strony łożyska czyli tej strony w którą chcesz wyciągnąć.
kawałek rury o średnicy wewnętrznej większej niż śr. zewnętrzna łożyska, solidna podkładka, kawałek mocnej szpilki wkręconej w wałek i nakrętką na szpilce go ładnie wyciągamy.
Pozdrawiam.
: 02 gru 2012, 13:39
autor: skrzat
Coś takiego przegapiłem

myślałem, że to tylko nakiełek. Dzięki! A jak wyciągnąć drugie łożysko?
: 02 gru 2012, 13:50
autor: sajgon
skrzat pisze: A jak wyciągnąć drugie łożysko?
Może wyjdzie razem z wałkiem , bo na zdjęciach widać ,że tak jakby już trochę wysunęło się z korpusu.
: 02 gru 2012, 17:48
autor: BYDGOST
Z drugiej strony łożysko opiera się o zaślepkę i wybijesz go tak jak zaznaczyłem na przekroju wrzeciennika:

: 26 gru 2012, 20:06
autor: skrzat
Dziękuje za pomoc. Po punkciku dodałem. Koledze BYDGOST szczególnie
Co do tej zaślepki to nie wydaję mi się, że ona tam jest. Z drugiej strony wygląda to jak by było po prostu wywiercone w korpusie. Widać stożek po wiertle. Będę mógł sprawdzić dopiero za półtora tygodnia.
EDIT:
Kolega BYDGOST miał jak zawsze rację
Mam kolejny problem, nie mogę ściągnąć łożyska ze śruby napędowej od posuwu pionowego. Wygląda ona tak:

Łożyska (zwykłe kulkowe):
Jest jakiś patent na to? Próbowałem małym ściągaczem i ani drgnie. Większym nie mogę złapać - za duże "pazurki" do tak małej średnicy. Nie wiem w jakim celu ale na końcu tej śruby jest gniazdo na imbusa. Z góry dzięki za pomoc.
: 26 gru 2012, 21:46
autor: BYDGOST
Ja demontowałem wszystko praską montażową stosując różne podkładki.
: 04 sty 2013, 21:40
autor: skrzat
To czego najbardziej sie obawialem, czyli wymiana lozysk, juz zrobione! Dzieki za pomoc

wszystko wyczyszczone i odmalowane, wiekszosc juz do kupy poskladana, teraz biore sie za wymiane elektryki, falownik juz mam
zostala tylko ta nieszczesna zebatka od posuwu pionowego :/
I mam jeszcze jedno pytanie. Jakim urzadzeniem aplikuje sie smar do tego typu smarowniczek? A moze nie smar a olej?

Jaki olej wlac do przekladni?
: 04 sty 2013, 22:21
autor: RomanJ4
Smar, nie olej do jaskółki, najlepiej litowy. A zaaplikujesz towotnicą, taką małą ręczną za parę złotych
http://allegro.pl/profesjonalna-reczna- ... 44331.html
lub pneumatyczną
http://allegro.pl/smarownica-pneumatycz ... 63729.html
: 04 sty 2013, 23:17
autor: BYDGOST
To są smarowniczki na olej. Smaru tu nie używa się bo lepią się do niego wiórki i jest bryndza. Używa się małych smarowniczek z odpowiednią końcówką. Ja mam taką, w której końcówki można zmieniać w zależności od potrzeby.

Taka smarowniczka określana jest jako WCISKANA a tu jest jej karta techniczna:
SMAROWNICZKA WCISKANA