Strona 1 z 2

Miniwiertarka/stojak/kress?

: 13 wrz 2012, 00:48
autor: Rtxdx
Witam,
potrzebuję wrzeciono nie do zdarcia i kress wypada niby dobrze pod tym kątem, ale... potrzebuje do ręcznego wiercenia wiertłami z węglika. Średnica trzpieni wierteł to od 2mm do 5mm, a najczęściej 3,175mm

http://allegro.pl/wiertlo-wiertla-vhm-z ... 58323.html

Średnice samych wierteł to od 0,5mm w górę, czyli potrzebne jest wrzeciono z minimalnymi biciami. Wydałem raz pieniądze na dremela ale wykonanie jego pozostawiało wiele do życzenia i nie nadaje się do tego. Obecnie wiercę przy pomocy dużej wiertarki, ale po kilku otworach można mieć mięśnie wyrobione jak od podnoszenia ciężarów. Jedyny plus to, to, że faktycznie bicia są na tyle małe, że można wiercić i wiercić i łatwiej złamać niechcący przez głupotę niż podczas wiercenia.

Kupiłem dawno dawno temu też stojak dremela http://allegro.pl/dremel-work-station-s ... 79093.html

No i tutaj moje pytanie.
Stojak dremela to też porażka. Wiadomo, plastik, luzy. Ogólnie nie do tych zastosowań go kupowałem, ale za to ma bardzo luźno chodzącą "dźwignię". I to jest plus.

Potrzebuję jakiegoś dobrego stojaka do kressa, żeby luźno chodził, tak "pyk, pyk, pyk" i 3 otwory już są :). Co polecacie na 43mm? Chodzi o ręczne wiercenie nawet do kilku tysięcy otworów w ciągu jednego dnia, więc dobra płynna i wygodna praca jest mile widziana.

Od razu uprzedzę, że nie chodzi mi o cnc, frezarki itd. itd. bo wiercenie prawie zawsze odbywa się jednorazowo dla jednego modelu, czyli jednego dnia się wierci (potem jakiś czas przerwy) i nigdy więcej ten sam schemat nie jest powielany. Ot takie coś.

: 13 wrz 2012, 08:48
autor: pukury
witam.
tak sobie myślę - jak ma to być dokładne , bez luzów , chodzić lekko - to niestety chyba musisz sobie coś takiego " wystrugać " .
być może występują w przyrodzie takie stojaki do wiertarek o jakim piszesz , ale to egzemplarze w zaniku.
jak ma być - pyk pyk pyk ( wiertłem widiowym jak do pcb ) to jakaś przeciwwaga musi być .
tak to widzę .
pozdrawiam.

: 13 wrz 2012, 18:40
autor: morswin
Używam tego stojaka http://allegro.pl/proxxon-28606-stojak- ... 00704.html wraz z mini szlifierka tej firmy i wiercę wiertłami z węglika od 0,6mm. Stojak jest naprawdę porządny bez luzów a wbudowana sprężyna odbija i bez problemu można wiercić pyk pyk. Wywierciłem tym zestawem już sporo otworów i nie zamieniłbym go na nic innego.

: 15 wrz 2012, 00:48
autor: Rtxdx
proxxony mnie drażnią ceną i niby jakością, która nie zawsze jest taka jak powinna być. Ale dzięki, pomyślę o tym stojaku, bo muszę mieć coś na szybko i nie mam czasu na składanie czegoś samemu a obecnie rozwiązanie przyprawia mnie o bóle ramion :P.

Powiedz mi tylko jak jest z tulejkami do proxxona? Trzymają równo? Drogie są?

No i najważniejsze. Jak z temperaturą takiej mini szlifierki podczas pracy? Wytrzymałaby np. 1 godzinę ciągłej pracy?

Pozdr.

: 15 wrz 2012, 01:19
autor: pukury
witam.
napisałem że lepiej zrobić dlatego że - nie spotkałem jeszcze naprawdę dobrego stojaka tego typu.
inne sprawa że nie szukałem od wielu lat - może teraz takie są .
w sumie czy do takich wierteł ( średnica ) potrzeba aż kresa ?
będzie " lekki " nadmiar mocy.
wiertarką do pcb mogę i 2 godziny wiercić .
ale to już kwestia podejścia i wymagań.
pozdrawiam.

: 15 wrz 2012, 02:06
autor: Pawel Pawlicki
A propos Proxxona na stojaku. Byłem fanem proxona oraz stojaka.
Moja małżonka używała w swojej pracowni proxxona na stojaku i była zadowolona. Do czasu kiedy gdzieś na allegro za 500 zł kupiłem jej starą niemiecką wiertarke precyzyjną Wörner Tibo taką jak ta:
Obrazek
Wiertarka wygląda trochę przedpotopowo, jakby na niej robili jakieś części do V2, ale jest poręcznie malutka, na zdjęciu może nie widać, zero bicia, maksymalna średnica wierteł to 4,5 mm - waży ze 30 kilogramów i ma 3 fazowy silnik. Do tego całkiem dokładna skala na pokrętle i precyzyjny ogranicznik ruchu. A i można przy włączonym silniku rozmawiać szeptem. Przez dwa dni ma luba bawiła się nową/starą wiertarką po czym znalazłem proxxona razem ze stojakiem w koszu na śmieci.

: 15 wrz 2012, 13:08
autor: morswin
Proxxon ma uchwyt jak w wiertarce i według mnie całkiem precyzyjny, oraz na pewno jest lepszy od Dremela. Myślę ze wytrzyma 1h wiercenia takimi małymi średnicami.

: 15 wrz 2012, 16:21
autor: grg12
morswin pisze:Proxxon ma uchwyt jak w wiertarce i według mnie całkiem precyzyjny, oraz na pewno jest lepszy od Dremela. Myślę ze wytrzyma 1h wiercenia takimi małymi średnicami.
Małe ostrzeżenie - z tego co wiem na proxxona IBS/E (ten "lepszy" z metalową przednią częścią) nie da się założyć uchwytu wiertarskiego a tulejki są dostępne tylko w średnicach 1.0,1.5,2.0,2.4,3.0,3.2 mm. Proxxon FBS obsługuje zarówno tulejki jak i uchwyt. Uchwyt jest przyzwoity ale tulejki dużo lepsze - pracują dużo spokojniej i nie ma problemów z "chowającymi się" wiertłami (choć przy laminacie tak czy tak nie powinno to być problemem). Co do stojaka - w moim egzemplarzu prowadnica uchwytu nie jest równoległa do "kolumny" statywu - podczas wiercenia uchwyt schodzi na bok około 0.1mm na 10mm w pionie - nie jest to problemem przy wierceniu cienkich płytek ale wkurza jeśli otwór jest głęboki. IMHO całkiem przyzwoita wiertareczka do elektroniki

: 15 wrz 2012, 17:12
autor: pukury
witam.
tylko - czy Kol. ma zamiar wiercić ( tylko ) pcb ?
czy również inne rzeczy ?
jeżeli sprawa jest " nieco " profesjonalna to po kilkunastu tyś. otworów różnie może być z takim statywem.
do pracy - pewnej i na dłuższy czas - osobiście zrobiłbym urządzenie.
wiertarki stołowe mają zdecydowanie zbyt małe obroty jak na wiertła tego typu ( widia ) .
no i kres daje dźwięk dość konkretny .
najlepszy to by chyba był " mokry chińczyk " plus prowadnice na łożyskach liniowych .
ale to tylko takie pisanie - Kol. potrzebuje już - więc statyw :lol:
pozdrawiam.

: 15 wrz 2012, 21:25
autor: pixes2
Ja bym to widział jako pojedynczą szynę, np. "20" przykręconą do porządnego słupka.
Na niej jeden, na wszelki wypadek przedłużany, wózek ze stosownym mocowaniem wrzeciona i gotowe... Napęd dźwignią - łatwe do zbalansowania, aby chodziło leciutko.
Koszt wykonania przekroczy znacznie cenę omawianych statywów, ale do produkcji to chyba warto...

Pozdrawiam.
Tomek.