Strona 1 z 1

Przystawka do frezowania na tokarce

: 18 lip 2012, 21:50
autor: keilwerth
Witajcie!
Chciałbym uzyskać pomoc kogoś, kto na mechanice i obróbce metalu zna się troche lepiej ode mnie, bo sam jestem w tym prawie zupełnie zielony :oops:
Zajmuję się rzemiosłem, pracuję głównie w drewnie i tworzywie. Moja praca na maszynach ogranicza się do mojej ukochanej tokarki Optimum 320x630, której używam do wstępnej obróbki wykonywancyh przedmiotów, które później wykańczam ręcznie (szlifierka z tarczą, szlifierka pasowa, polerki). To tak po krótce opis mojego doświadczenia z maszynami- jak sami widzicie niewielkie, choć po półtora roku pracy z tokarką jest już dużo lepiej (bo wykształcenie mam niestety humanistyczne;)).
Rzecz w tym, że czasem przydałaby mi się frezarka. Z racji dużej dokładności potrzebnej w mojej pracy odpadają wszelkie ultra-tanie rozwiązania. Z drugiej strony nie mam też zbyt dużych funduszy na taką maszynę, bo nie jest mi ona zupełnie niezbędna, więc ciężko uzasadnić większą inwestycję.
Do rzeczy- pomyślałem, że mając taką fajną tokarkę, dobrym wyjściem byłaby przystawka do frezowania. Z tego co wyczytałem gdzieś w necie wydaje mi się to dość proste- suport zamontowany w pionie, na nim imadło, wszystko solidnie zmontowane na kątownikach i przytwierdzane do tokarki obok imaka. Sęk w tym, że sam tego nie jestem w stanie wykonać, nie wiem nawet czy możliwe jest wiercenie otworów pod taką przystawkę w posuwie mojej tokarki...
Czy ktoś mógłby pomóc mi w dokładnym obmyśleniu takiego rozwiązania, oraz czy ktoś z udzielających się tu fachowców podjąłby się wykonania takiej przystawki?
Z góry dziękuję i przepraszam za przydługi wstęp.

: 19 lip 2012, 19:11
autor: rynio_di
Po pierwsze nie musisz wiercić żadnych otworów , bo ową przystawkę mocujesz zamiast imaka na wystającej śrubie po zdjęciu imaka ( ja tak mam )
Po drugie , taka przystawka to naprawdę małe pole operacji ale kanaliki w wałeczkach idą i nie tylko.
Po trzecie jak nie zapomnę jutro to zrobię fotki ,i wskażę ci jeden szczegół jaki jest przydatny.

: 19 lip 2012, 19:46
autor: BYDGOST
Przykładów w necie znajdzie się bardzo dużo. NP. tu autor zastosował imadło na kątowniku:
http://rudzik6.blogspot.com/2009/10/prz ... karce.html
Tu jest cały temat na Naszym Forum:
https://www.cnc.info.pl/poszukuje-czesc ... w=previous
Jeden z obrazków przedstawia zastosowanie śrub dociskowych zamiast imadła. Do niektórych zastosowań to całkowicie wystarczy a jest bardzo proste. Być może w niektórych wypadkach ułatwi zamocowanie lepiej niż w imadełku. W ten sposób wykonałem przystawkę do Mini Lathe wykorzystując suport narzędziowy od TSA 16.

: 19 lip 2012, 22:11
autor: keilwerth
Czemu małe pole operacji? W poprzek to chyba tyle co posuw poprzeczny, a w pionie tyle co suport, którego się użyje. Mi 100x100 nawet wystarczy, a tokarka jest spora więc nie powinno być z tym problemu.
Rozumiem pomysł mocowania na śrubie imaka- tylko czy to nie będzie zbyt mało stabilne? To tylko jedna śruba, ale jeżeli doświadczeni stwierdzą, że wystarczy, to wierzę.
A czy jest tu ktoś kto miałby możliwość i ochotę taką przystawkę dla mnie zmontować? Za pieniądze, dobre słowo, trzy flaszki, jak kto woli ;)
Rynio_di, pokaż proszę zdjęcia, chętnie zobaczę jak to u Ciebie wygląda.

: 19 lip 2012, 22:27
autor: MlKl
Obrazek

Tu masz jedną śrubą umocowany kawałek żeliwa o wadze ~25 kg. Tokarynka to home made o parametrach Nutola. Za frez robi spory wytaczak hakowy o trzonku 16x16.

Ja takie eksperymenty robię dość często:

Obrazek

Tu rozfrezowywanie otworu pod sprzęgło silnika krokowego w żeliwnym detalu, umocowanym szpilką 10 mm do imaka tokarki.

: 20 lip 2012, 00:02
autor: keilwerth
MIKI, no tak, fajnie, ale Ty sobie takie rzeczy możesz kombinować, bo masz tokarkę samoróbkę i się na tym znasz- wiesz co, gdzie i jak. Jak używam maszyny tak, jak producent przykazał, bo wykombinować nie umiem, a tym bardziej naprawić jak spieprzę ;)
Więc z chęcią przyjme dalsze porady (najlepiej łopatologiczne;) w kwestii przystawki i jak ktoś ze Śląska miałby czas się ze mna tym zająć to proszę o konktakt.

: 20 lip 2012, 09:41
autor: MlKl
Moje "znanie się" to raptem dwa lata zabaw z tokarkami - i to tylko na samoróbkach, w życiu nie obsługiwałem tokarki fabrycznej.

Fotki wrzucałem, żeby ci pokazać, że nie taki diabeł straszny, jak go malują. Umocowanie przystawki na jednej śrubie jest realne. Wywiercenie sobie w płycie posuwu poprzecznego dodatkowych otworów i nagwintowanie ich jest możliwe również w przypadku tokarki fabrycznej. Rozszerza to bardzo pole manewru. Akurat ja miałem w swojej samoróbce, a raczej użyłem do jej zbudowania, element z jaskółką, który mogłem sobie tak owiercić:

Obrazek

Było trochę zabawy z tym, bo robiłem to wkrętarką, ale teraz mam duże możliwości przy mocowaniu zarówno imaków, jak i materiału do obróbki na tej płycie. Otwory są normalnie pozaślepiane śrubami robaczkowymi, żeby nie zbierał się w nich syf, Zewnętrzne rzędy otworów dodatkowo pełnią rolę punktów smarowniczych - co jakiś czas napełniam je olejem, który potem smaruje ślizgi jaskółek.

Jak nie chcesz ingerować w swój suport, to pozostaje jedynie mocowanie na śrubie imaka - i to będzie działać, choć może ograniczać pole manewru.

: 22 sie 2012, 13:42
autor: keilwerth
Chyba udalo mi sie znalezc element, ktory posluzy do konstrukcji tej przystawki.
Teraz mam juz tylko jeden, konkretny problem- montaz bedzie musial byc na suporcie. I tu proste pytanie- czy jest tu ktos ze Slaska, kto mialbym mozliwosc pomoc mi z wierceniem otworow montazowych? Jedyna wiertarka jaka posiadam (w codziennej pracy w warsztacie inna jest mi niepotrzebna), to jakis hebel z praktikera, ktorym wierce dziury pod obrazki na scianach ;) Na pewno nie bede tym wiercil w stali i szukam pomocy w tym zakresie. Tak jak pisalem w jednym z wczesniejszych postow, zaplace alkoholem, gotowka lub dobrym slowem ;)