Strona 1 z 1

Wózek na pierścienie

: 09 lip 2012, 10:16
autor: ferdex2
Witam wszystkich użytkowników

Pracuje jako konstruktor oprzyrządowania w fabryce pierścieni tłokowych. Moi przełożeni zlecili przekonstruowanie wózków transportowych tak, aby niezależnie od położenia pierścieni zawieszonych na belce oraz ich średnicy nie stykały się one. Wynika to z tego, że pracownicy chcą włożyć jak najwięcej pierścieni na wózek i tym sposobem część z nich ulega uszkodzeniu. Moja koncepcja na dziś, aby rozwiązać ten problem jest taka, aby po prostu stworzyć grupy wózków pod dane średnice pierścieni, stosując przy tym rozwiązania wymuszające powieszenie belki z zawieszonym pierścieniami w konkretnym miejscu. Ograniczy to jednak funkcjonalność wózka. Dlatego też, nie jestem z niej do końca zadowolony i może po prostu nie widzę jakiegoś rozwiązania, które szanowne osobistości tutaj zebrane dostrzegą :) Ponadto mile jest widziane, aby jak najmniej ingerować w obecną konstrukcje wózka.

Obecnie wózek wygląda tak, jak na zdjęciach poniżej:
Obrazek
Obrazek

A problem, z którym się zmagam, tak:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Z góry dziękuje za pomoc,

Pozdrawiam

: 09 lip 2012, 11:14
autor: peritus
Najlepiej ogłosić w zakładzie konkurs na to rozwiązanie.
Z odpowiednim honorarium wynikającym z efektów ekonomicznych i warunków lokalnych tego rozwiązania w konkretnym zakładzie.

Rozważania tutaj na forum, będą miały tylko charakter dywagacji nie uwzględniających specyfiki zakładu(technologii, możliwości sprzętowych...itd

Pracownicy na miejscu doskonale znają możliwości i potrzeby zakładu!

: 09 lip 2012, 14:40
autor: ferdex2
Dziękuje za odpowiedź. Szczerze mówiąc, to nie wiem co odpisać. Rozmawiałem już o tym problemie z wieloma pracownikami produkcji i po prostu chciałem zasięgnąć opinii kogoś z zewnątrz na ten temat. Jest mi potrzebne po prostu, że tak powiem, świeże spojrzenie na to zagadnienie.

: 09 lip 2012, 15:29
autor: peritus
Z praktyki wiem, że odpowiednie i gwarantowane wynagrodzenie b.odświeża spojrzenie!

: 09 lip 2012, 22:35
autor: Imbroglio
peritus pisze: Pracownicy na miejscu doskonale znają możliwości i potrzeby zakładu!
Zgadzam się w 100%! Najlepiej zaangażować w to pracowników obsługujących te wózki. I dodam tylko, że ja z praktyki wiem, że narzucane odgórnie, na siłę usprawnienia czasem mają odwrotny skutek niż zamierzony :roll: No i podejrzewam, że pracownicy produkcji mają jakiś dobry pomysł jak rozwiązać ten problem, tylko trzeba ich trochę zmotywować :)

: 10 lip 2012, 21:32
autor: Mariuszczs
Poproś żeby cię rzucili na maszyny ( bo tak powinieneś zaczynać i awansować na konstruktora jeśli masz predyspozycje i wykształcenie ) i wtedy będzie raczej jasne co i jak.
W zakładach gdzie pracowałem problem niszczenia detali był rozwiązany tak że na karcie pracy było ile sztuk można pakować w dany pojemnik i ew schemat pakowania, jeśli był to specjalny ( lub nie )pojemnik to musiałbyc wymieniony na pusty zanim napełnię następny, cały czas pojemniki były dotarczane i odbierane przez osoby od tego.

Takie pierścienie zawieszać tylko na żółte poprzeczki ( tak te stałe poprzeczki pomalować ) i to tylko dwa rzędy. Takie a takie pierścienie wieszać na wszystkich poprzeczkach po 4 rzędy.

Pracowałeś na tych maszynach ? Popatrzałeś chociarz ?

: 13 lip 2012, 13:48
autor: ferdex2
Witam ponownie

Dziękuje wam panowie za odp. na moje zapytanie. Organizacja, czy też finansowanie takiego konkursu nie należy niestety do moich obowiązków. Poza tym, jak napisałem powyżej, na ten problem MAM już rozwiązanie, jednak nie jest ono idealne, gdyż wózki sporo tracą na swojej funkcjonalności. Jak podkreślałem wcześniej, chodziło mi jedynie o ŚWIEŻE spojrzenie na temat. Może jest coś, czego nie widzę. I cały temat w moim zamyśle miał dotyczyć tego. Ale jak panowie nie widzicie takiego rozwiązania, to trudno...
Mariuszczs pisze:W zakładach gdzie pracowałem problem niszczenia detali był rozwiązany tak że na karcie pracy było ile sztuk można pakować w dany pojemnik i ew schemat pakowania, jeśli był to specjalny ( lub nie )pojemnik to musiałbyc wymieniony na pusty zanim napełnię następny, cały czas pojemniki były dotarczane i odbierane przez osoby od tego.
Ech, w firmie której pracuje, też są takie schematy i pracownicy doskonale o nich wiedzą, jednak nie stosują się do tego i tu tkwi problem. Po prostu trzeba zastosować takie rozwiązanie, kt na nich wymusi konkretne wieszanie. Tu głównie chodzi o to, że pracownicy nie chcą brać tych pierścieni na kilka wózków, to ładują je na jeden, aby nie jeździć kilka razy.
Mariuszczs pisze:Takie pierścienie zawieszać tylko na żółte poprzeczki ( tak te stałe poprzeczki pomalować ) i to tylko dwa rzędy. Takie a takie pierścienie wieszać na wszystkich poprzeczkach po 4 rzędy.
Jak napisałem powyżej, to nic nie da. I to jest właśnie problematyczne.
Mariuszczs pisze:Pracowałeś na tych maszynach ? Popatrzałeś chociaRZ ?
Dużo rozmawiam z osobami je obsługującymi, także szczegółowo obserwuje przebiegi poszczególnych procesów, jako że należy to do moich obowiązków. Swojego czasu, na własne potrzeby sam dużo toczyłem i frezowałem (co prawda na nieco innych maszynach i elementy nie wymagające aż takiej precyzji), a więc wiem z czym to się je. Gdybym się tym nie interesował, to wszystko nie miałoby sensu. Poza tym, nie rozumiem zbytnio tego przytyku (?), bo maszyny nie są elementem tych rozważań.

No cóż, postaram się we własnym zakresie rozwiązać to zagadnienie (w/w sposób albo w jakiś inny, o ile owy przyjdzie mi do głowy) i na przyszłość może będę się do państwa zwracał w jakiś bardziej konkretnych problemach, o ile takie się pojawią.

Pozdrawiam

: 13 lip 2012, 16:17
autor: Borsi
A ni można na jednym wózku zrobić kilka średnic

: 14 lip 2012, 22:20
autor: Mariuszczs
A która strona się obija - boki ? Jeśli tak to może kurtyna przedzielająca gumowa od góry do dołu.

: 16 lip 2012, 18:55
autor: kak
ferdex2 pisze:stosując przy tym rozwiązania wymuszające powieszenie belki z zawieszonym pierścieniami w konkretnym miejscu.
Może tak i zrobić tyle miejsca żeby największe pierścienie się wszędzie zmieściły, to i małe wejdą.

Obrazek