
W firmie w ktorej pracuje padlo haslo ze w przyszlym roku planuja zakup "nowej" tokarki. Szef zapytal jaka by mi i drugiemu tokarzowi odpowiadala. Wie pomyslalem ze zapytam tutaj.
Profil firmy. Obrobka jednostkowa i maloseryjna. Budowa maszyn.
Obecnie pracujemy na maszynce Spinner PD-CNC. Glowica narzedziowa 16 pozycji VDI16 w tym 8 napedzanych. Sterowanie sinumerk 840D plus nakladka autoturn- z ktorej praktycznie tylko programujemy.
Przydala by sie maszyna wieksza. Cos co bedzie w stanie toczyc na srednicy 400-500mm dlugosci ok 1m. Zeby mozna bylo podajnik preta zastosowac. Glowica narzedziowa VDI36-40. dobrze by bylo gdyby posiadala fizyczna os Y.
W sumie mnie widzialo by sie jakies centrum tokarsko frezarskie, ale nie mam pojecia ile $$ chca wydac.
wynalazlem takie maszynki
DMG CTX 310 V6
Doosan Daewoo Puma MX 2500 L
Biglia B658 YB
Pracowal ktos na takowych? Jak z obsluga, sztywnoscia (co za tym idzie mozliwymi parametrami obrobki), jakies wady tych maszyn?
Wszystkie 3 posiadaja sterowanie fanuca. Jak wyglada na nim programowanie z poziomu maszyny? sa jakies nakladki jak autoturn czy shopturn/mill jak w sinumeriku? WIem ze lepiej byloby miec ten sam program, ale chociaz czlowiek czegos nowego by sie nauczyl.
Przykladowo na tym spinnerku ktorego mamy szybciej napisze porgram (toczenie walka, wytaczanie otworu, kanalki, frezowanie 6knt) z poziomu pulpitu jak technolog mialby pisac w jakims cad/cam'ie i z komputerka go wrzucac do maszyny.
Jakies dobre wskazowki co podpowiedziec szefowi mile widziane. Troche sie rozpisalem ale moze komus sie bedzie chcialo czytac.
Pozdrawiam LWG
