Zakup tokarki- Narzedziwonia

Planujesz zakup sprzętu do warsztatu, masz problem z maszyną tu możesz o tym porozmawiać - nie tylko maszyny CNC

Autor tematu
logicsys
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 2
Posty: 181
Rejestracja: 03 lis 2010, 21:25
Lokalizacja: Norwegia

Zakup tokarki- Narzedziwonia

#1

Post napisał: logicsys » 28 gru 2011, 23:16

Witam wszystkich :wink:

W firmie w ktorej pracuje padlo haslo ze w przyszlym roku planuja zakup "nowej" tokarki. Szef zapytal jaka by mi i drugiemu tokarzowi odpowiadala. Wie pomyslalem ze zapytam tutaj.

Profil firmy. Obrobka jednostkowa i maloseryjna. Budowa maszyn.

Obecnie pracujemy na maszynce Spinner PD-CNC. Glowica narzedziowa 16 pozycji VDI16 w tym 8 napedzanych. Sterowanie sinumerk 840D plus nakladka autoturn- z ktorej praktycznie tylko programujemy.

Przydala by sie maszyna wieksza. Cos co bedzie w stanie toczyc na srednicy 400-500mm dlugosci ok 1m. Zeby mozna bylo podajnik preta zastosowac. Glowica narzedziowa VDI36-40. dobrze by bylo gdyby posiadala fizyczna os Y.

W sumie mnie widzialo by sie jakies centrum tokarsko frezarskie, ale nie mam pojecia ile $$ chca wydac.

wynalazlem takie maszynki

DMG CTX 310 V6

Doosan Daewoo Puma MX 2500 L

Biglia B658 YB

Pracowal ktos na takowych? Jak z obsluga, sztywnoscia (co za tym idzie mozliwymi parametrami obrobki), jakies wady tych maszyn?

Wszystkie 3 posiadaja sterowanie fanuca. Jak wyglada na nim programowanie z poziomu maszyny? sa jakies nakladki jak autoturn czy shopturn/mill jak w sinumeriku? WIem ze lepiej byloby miec ten sam program, ale chociaz czlowiek czegos nowego by sie nauczyl.
Przykladowo na tym spinnerku ktorego mamy szybciej napisze porgram (toczenie walka, wytaczanie otworu, kanalki, frezowanie 6knt) z poziomu pulpitu jak technolog mialby pisac w jakims cad/cam'ie i z komputerka go wrzucac do maszyny.

Jakies dobre wskazowki co podpowiedziec szefowi mile widziane. Troche sie rozpisalem ale moze komus sie bedzie chcialo czytac.

Pozdrawiam LWG :)


byl Spnner PD, CTX 310 eco (sinumerik 840D, 810, autoturn, shopmil)

jest Mazak integrex 400 (mazak matrix) Anayak HVM3800 (Heidenhein 426), gibbscam

Tagi:


Pneumokok
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 948
Rejestracja: 28 gru 2009, 15:56
Lokalizacja: Miasto nieudaczników

#2

Post napisał: Pneumokok » 29 gru 2011, 14:19

Witam.
Pracowałem jakiś czas temu w firmie gdzie jedną z nowszych była taka maszynka z tej serii:

http://www.okuma.de/mainframe.asp?lang=en&e1=908

dokładnie to był chyba model LB4000EX

Operatorzy mówili, że jest bardzo sztywna. Robili tam własnie jakieś większe detale o takich lub wiekszych średnicach jakie Kolega wymienił. OKUMY mają własne sterowanie i mówili, że czasem z nim ciężko bywa [ma lepsze i gorsze dni]. Ogólnie nie narzekali :)
Poza tą i resztą rozklekotanych maszyn to z nowych były tylko mazaki ale do drobnych detali.

Pozdrawiam
Pneumokok
Jeżeli pomogłem kliknij pomógł :)


jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 5775
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

#3

Post napisał: jasiu... » 29 gru 2011, 20:32

Nie wiem co tak naprawdę robicie, stąd trudno cokolwiek doradzić, a problem mam w tym, że piszesz: "Zeby mozna bylo podajnik preta zastosowac". Czyli produkcja jest jednostkowa, czy masówka z pręta. Bo inne maszyny ja bym widział przy produkcji jednostkowej, a inne, jeśli robicie serie.

Bo z maszyn, z którymi mam styczność na co dzień, to do narzędziowni najlepszy jest WEILER, model E50 (ewentualnie E60). Dane masz tutaj: http://weiler.de/23.html

Ja myślę, że 2 metry w kłach i możliwość założenia średnicy 570 mm (nad łożem), to już każdą narzędziownię ucieszy. E60 i następne są jeszcze większe. A co ważne, masz maszynę o konwencjonalnej budowie, z możliwością dość uniwersalnego manewrowania narzędziami. Oczywiście ręcznie na niej toczyć możesz również (są kółka, ale wkurzają, bo to od poprzecznego jest z lewej).

Maszyna ma Sinumerik 810D, z nakładką Weilera, która pozwala na bardzo fajny sposób pisania probramu przez operatora (podobnie jak w ShopTurn). Oczywiście jest też opcja korzystania z kodów G.

No i maszyna, w porównaniu do innych, gwarantujących obróbkę tej długości części jest w miarę tania. Gdybyś miał jakiekolwiek pytania w jej sprawie, odpowiem.

Oprócz tego w firmie jest kilka maszyn z DMG - CTX Beta 1250, CTX Gamma 2000. Mamy też DMU (toczy i frezuje). Każda z tych maszyn toczy i frezuje, przydają się bardzo, choćby jeśli na wałku, czy innym elemencie trzeba wykonać kwadrat czy sześciokąt, wywiercić otwory, czy wykonać rowek pod wpust. Maszynki są naprawdę uniwersalne, tylko że ich cena niestety jest dość wysoka i nie wiem, czy opłaci się takie na narzędziownię. No ale jeśli macie fundusze, to oczywiście warto.

Awatar użytkownika

WZÓR
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 8197
Rejestracja: 01 sty 2009, 20:01
Lokalizacja: Oława

#4

Post napisał: WZÓR » 29 gru 2011, 21:42

Ja to bym na tym poszalał.
:arrow: http://www.haascnc.com/lang/details.asp ... eTreeModel

Mariusz.
Pomagam w:
HAAS - frezarki, tokarki


Autor tematu
logicsys
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 2
Posty: 181
Rejestracja: 03 lis 2010, 21:25
Lokalizacja: Norwegia

#5

Post napisał: logicsys » 29 gru 2011, 23:07

Co do tej produkcji. Jak pisalem jednostkowa do maloseryjnej. Czasami przychodza jakies detale po 50-100 szt. wiekszej srednicy i trzeba sie meczyc na malej, gdzie na duzym sprzecie poszlo by to conajmniej 3 razy szybciej. Plus podajnik i maszynka robi sama a w tym czasie mozesz sobie strugac cos innego na drugiej. (Na tym spinnerku z sinu840D napisalem nawet kilka linijek zeby sobie ustalac ile detali ma zrobic w jednym ciagu i sie zatrzymac)

Co do Weilera. Tez mamy wlasnie e50, tylko starszego na sinumeriku 802. Minusy tej maszyny konkretnej to to ze ma krzywe loze. Narzedzia mocowane jak w konwencjonalnej tokarce (slaba powtarzalnosc wymiarowa przy zmianie narzedzia). Sterownie tez jest ciezkie, sa tylko cykle i to toporne. ALe musze przyznac ze idzie jak burza z konkret parametrami.

Centra tokarsko frezarskie sa wypas, ogladalem te DMG jak kolega wyzej pisal, ale podejrzewam ze takich pieniedzy to firma nie posiada. A przydala by sie taka maszynka, rzadko trafiaja sie detale w ktorych nie trzeba nic frezowac (6knt, jakies otworki, to od czola to na powierzchni walcowej)

Co do Okum, mielismy jakies frezary ale programowanie tam to ciezkie bylo, bez CAD/CAMa dlugo to szlo chlopakom.

Interesuje mnie fanuc (te nowsze sterowania) trudny w ogarnieciu, obsludze i programowaniu w porownaniu do sinu840? A i jak z jego stabilnoscia, bo sinu potrafi niezle zmulic... Kiedy pracowalem (guzik wciskalem) na DMG ctx410 nie byl on taki skomplikowany ale obsluga sie tylko do korekt sprowadzala. Programy szly z MAstercama, wiec nawet nie wiem jakie tam sa mozliwosci klepania "z reki"

Dzieki za zainteresowanie tematem macie po "piwie" :wink:

Dzieki
byl Spnner PD, CTX 310 eco (sinumerik 840D, 810, autoturn, shopmil)

jest Mazak integrex 400 (mazak matrix) Anayak HVM3800 (Heidenhein 426), gibbscam


jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 5775
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

#6

Post napisał: jasiu... » 30 gru 2011, 17:28

Nie znam starej wersji, jakie tam cykle powstawiali, ale obecnie jest to bardzo fajny, intuicyjny sposób pisania programu. Nie mówiąc, że jednym z cykli jest właśnie możliwość wykonania sekwencji zapisanych w kodach G. Nie zauważyłem, żeby maszyna miała krzywe łoże, może dlatego, że jest nowa.

A co do dokładności, to my mamy swój patent. Zobacz http://zapodaj.net/081e40205781.jpg.html - słabo widać, ale z przodu (z tyłu przecinak robi rowki w kole pasowym) masz adapter Seco Capto, podwójny adapter. Po obróceniu o 90 stopni masz możliwość mocowania narzędzi Seco do otworów (wiertła, wytaczaki), a po obróceniu o 180 stopni jest gniazdo do obróbki zgrubnej, wykańczającej, do gwintu itd (z zewnątrz). Mocując w tym systemie masz bardzo dużą powtarzalność wymiarów, no chyba, że cała wieżyczka wymaga już remontu, no ale jak tak, to ten remont, oczywiście można samemu, należy zrobić.

Narzędzie mocujesz tym sześciokątem, ważne żeby nie za mocno dokręcać, bo to nie działa na siłę! Możesz podłączyć (ten żółty króciec) chłodzenie wewnętrzne, np. przy wiertłach, ale i żeby woda lała się na płytkę. No i po wyjęciu noża do zgrubnej, jak wkładam oprawkę do wykańczającej, to praktycznie dokładność mam w setce.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „WARSZTAT”