Strona 1 z 1

Wiertarka stołowa

: 25 kwie 2010, 11:05
autor: turgon
Witam!
Otóż ostatnimi czasu nabawiłem się małego problemu - wierciłem w sklejonej blasze z płytą i jakoś się stało - że wyrwało mi wrzeciono z wiertarki (tzn. ściągnęło z wału) ;/ Pewnie wynikało to z tego, że słabo je dobiłem przy zakładaniu... Ale pojawił się problem - wiertarka zaczęła bić tzn. wiertło robi końcówką kółeczko zamiast iść prosto ;/ Da się coś z tym zrobić?
Wiertarka to niestety chinka, ale przy obecnej sytuacji finansowej niestety nie bardzo mnie stać na coś nowego... a powoli zaczyna to być irytujące, bo nie jestem nic w stanie precyzyjnie nawiercić bez wstępnego nawiercania innym urządzeniem lub głębokim punktowaniem...

: 25 kwie 2010, 11:09
autor: Mariuszczs
ustal w którym miejscu zaczyna się bicie bo może tylko trzpień krzywy a nawet zdarza się uszkodzenie w uchwycie wiertarskim

: 25 kwie 2010, 11:49
autor: turgon
Niestety nie mam zielonego pojęcia jak to ustalić... Dlatego zwracam się z prośbą do was - forumowiczów o pomoc w tej kwestii.

: 25 kwie 2010, 11:55
autor: koala.g
http://simsony.net/showthread.php?t=24532
Czujnik zegarowy do statywu .
Zbliżasz do wrzeciona kręcisz kilka razy i widzisz jakie masz bicie.

Trzeba by wał wyciągnąć i jeśli ma nakiełki sprawdzić na tokarce czy nie jest krzywy.

: 25 kwie 2010, 21:50
autor: turgon
Dostęp do tokarki mam - choć nie umiem się nią obsługiwać - trzeba będzie porozmawiać z dziadkiem, do którego należy (sprawna jest, bo toczył na niej przeróżne wały itd.).
Co do czujnika zegarowego - niestety takiego nie posiadam - a domyślam się, że taniocha na jaką byłoby mnie stać nie zda egzaminu?

: 25 kwie 2010, 22:12
autor: Mariuszczs
te najtańsze chińskie czujniki są bardzo dokładne ( niewiem jak z trwałością )

: 25 kwie 2010, 22:24
autor: ezbig
Ja miałem coś podobnego, ale w polskiej wiertarce ręcznej. Uchwytu mi nie wyrwało, bo w ręcznych jest przykręcany, ale uszkodziła się (jakby wytarła lub odgniotła) jedna szczęka. Efekt był taki, że wiertło robiło kółeczka, bo jego oś była przesunięta. Pomogła wymiana "futerka" na nowe. Podejrzewam, że u ciebie jest to samo, bo jednak to będzie najsłabszy element całości (pomijając, że to chinka i pewnie cała jest słaba)

: 01 maja 2010, 22:44
autor: turgon
Ja tam w niczym bardziej specjalnym niż cieńka blacha, drewno i laminat nie wiercę, więc taka chinka mi wystarcza :) Więc cóż muszę ją rozebrać - skorzystam z okazji w postaci przebudowy warsztatu :)