Sprawdzenie maszyny

Planujesz zakup sprzętu do warsztatu, masz problem z maszyną tu możesz o tym porozmawiać - nie tylko maszyny CNC

Autor tematu
Topazzz
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 1
Posty: 1
Rejestracja: 25 sty 2008, 17:29
Lokalizacja: Wielkopolska

Sprawdzenie maszyny

#1

Post napisał: Topazzz » 05 lut 2010, 20:16

Witam

Mam do kupienia maszyne cnc firmy takumi v11a.
Potrzebuje kogoś kto sprawdził by mi ta maszyne pod względem trzymania wymiarów.
Sterowanie tej maszyny to jakiś stary heidenhein, jezeli okazało by sie że maszyna trzyma wszystkie wymiary i nadaje sie do form to interesowała by mnie także cena wymiany sterowania na nowsze i dołożenie sond pomiarowych.
Jeżeli ktoś miał do czynienia z takimi maszynami to proszę o opinie na temat serwisu itp.

Pozdrawiam



Tagi:


jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 5776
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

#2

Post napisał: jasiu... » 06 lut 2010, 14:24

Jeśli masz tam heidenhaina, to już świadczy, że ta maszyna miała system bogatszy, niż najczęściej stosowany w niej Fanuc 18M (czasem był w niej system Mitsubishi). Ja bym się heidenhaina, nawet starego nie pozbywał. Co przez to chcesz osiągnąć (a zmiana systemu może kosztować dużo). Lepiej zainwestować - przy formach - w dobrego CAM-a i cały kształt robić choćby w MasterCAMie. Piszesz o formach, to po co ci te sondy. I tak za każdym razem ustawiasz nowy detal, bo form nie robi się w ilości kilkaset sztuk jednego rodzaju. Jak ustawisz się na czujnik, będzie może dwie minuty dłużej, ale czy to ma aż takie znaczenie?

Luzy sprawdzisz sam - właśnie czujnik we wrzeciono i kawałek drewnianej deski, jako dźwignia, ile się będzie odchylać wrzeciono. Bo że będzie, to pewne. Ważniejsze jest, czy stół nie pływa - czujnik z podstawą magnetyczną na łożu i deska w rowek teowy. Nieduże różnice można zniwelować. Ważne, żeby na środku i na krańcach przebiegu maszyna chodziła płynnie. Luz na śrubach sprawdzisz ręcznie jadąc do przodu i tyłu, w lewo i w prawo - co pokazuje czujnik, a co wyświetlacz ekranu. Jeszcze ważne sprawdź też, jak chodzi "Z" - najpierw w dół, do zera na czujniku, a później w górę, porównujesz ile poszło na wyświetlaczu.

Te wartości i tak niewiele mówią, bo przecież luz nawrotny reguluje się, wpisując odpowiednie wartości w parametrach. Ale sprawdzając na środku i na krańcach zakresu przesuwu masz wiedzę, czy maszyna nie jest przeregulowana (na środku nic, na krańcach, gdzie śruba i prowadnice się nie wytarły, na czujniku przeskoczy przy nawrocie dycha, a na ekranie setka. W sumie ważne, co ta maszyna robiła, w jakim zakładzie pracowała, jeśli gdzieś w produkcji seryjnej, to czy wierciła, czy np. frezowała głowiczkami. Maszyna choć klasyczny Tajwan, jest sympatyczna i wszystko zależy od ceny. Jak opłacalna, to przecież wiele rzeczy da się w niej poprawić, wyregulować, ale taki remont musisz przewidzieć i go ewentualnie skalkulować.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „WARSZTAT”