Witam
Mam tokarkę stojącą w blaszanym garażu i zawsze w zimę były problemy z zamarzającym chłodziwem.
Czy orientuje się ktoś czy ten specjalny płyn do tokarek takie "białe mleko" zwane "emugol" też zamarza ? a może zastosować zwykłe borygo tylko czy maszyna nie będzie rdzewieć ? Może zna ktoś jakieś inne patenty tylko nie te z grzałkami Z góry dziękuję
CHŁODZIWO NA ZIMĘ
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 361
- Rejestracja: 30 sie 2005, 21:25
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 577
- Rejestracja: 12 mar 2006, 21:46
- Lokalizacja: Kraków/Olkusz
Przykryć plandeką i w miejscu odpowiednim dać żarówkę chyba najlepiej pod łożem.
Dobór żarówki w zależności od temperatury. Można zaszaleć i dać termostat gdzieś w okolicy (na maszynie) i ustawić na minimum (myślę o takim do ogrzewania elektrycznego).
Jeszcze jest możliwość zakupu "farelki" w markecie za 30 PLN tylko ustawić grzanie na mniejszą moc jak jest stopniowane.
Płyn stosujesz normalny i mniejszy jest problem z lepkością oleju bo cała maszyna jest lekko ciepła.
Dobór żarówki w zależności od temperatury. Można zaszaleć i dać termostat gdzieś w okolicy (na maszynie) i ustawić na minimum (myślę o takim do ogrzewania elektrycznego).
Jeszcze jest możliwość zakupu "farelki" w markecie za 30 PLN tylko ustawić grzanie na mniejszą moc jak jest stopniowane.
Płyn stosujesz normalny i mniejszy jest problem z lepkością oleju bo cała maszyna jest lekko ciepła.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1743
- Rejestracja: 28 gru 2004, 23:56
- Lokalizacja: Rybnik
No ja nie byłbym taki optymistyczny , pewnie nie zamarza ale polecam sobie poczytać etykietkę z takiego płynu . Fakt ze tego nie pijesz ale podczas obróbki płyn chłodzący paruje i to dość mocno wiec to świństwo wdychamy . Głównym składnikiem takich płynów jest glikol .Ja rozcięczyłem emulgol z wodą i dolałem koncentratu,
(co idzie do chłodnicy do auta.)
Jest ok nie zamarza.
Przychylam się do opinii kolegów jakaś grzałka plus termostat . Lepiej zapłacić kilka złotych więcej za prąd niż się podtruwać .
Moze tez warto pomyśleć o ogrzewaniu i ociepleniu tego garażu np styropianem? Zamarzający płyn to nie jest jedyny problem w takich pomieszczeniach . Jeżeli robisz dokładną obróbkę to możesz mieć problemy w związku z rozszerzalnością cieplna materiałów .
Moj chomik
http://chomikuj.pl/skotisobek
http://chomikuj.pl/skotisobek
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 2382
- Rejestracja: 04 mar 2008, 08:14
- Lokalizacja: Sulmierzyce