Strona 1 z 2

Najmniejsza możliwa wiertarka stołowa

: 23 sty 2025, 17:28
autor: strikexp
Z racji że od jakiegoś czasu składam sporo elektroniki. Często mam potrzebę wywiercenia lub rozwiercenia otworu. Do tej pory robiłem to dużą wkrętarką, ale to strasznie niewygodne, o precyzji nie mówiąc.
Lata temu kupiłem taką mini wiertareczkę stołową do elektroniki, ale to jest jak z plasteliny i do niczego się nie nadaje.
Normalnie użyłbym takiej pierwszej z brzegu wiertarki stołowej za 350zł z allegro. Ale chciałbym ją mieć w mieszkaniu w bloku, a ta jest zbyt duża żeby ją chować do szuflady.
Widzieliście może coś jeszcze mniejszego? Pamiętam tego małego Proxxon TBH, ale on kosztuje ponad 1600zł. To już chyba wolę wywalić taką za 350zł jak zrobię robotę i kupić potem następną :mrgreen:
Czyli jednym słowem szukam taniego chińskiego szajsu. Jak najmniejsze, oby z metalu a nie plastiku. Otwory fi5 to myślę maks co mi potrzebne.

Jak ktoś ma tego miniaturowego Proxxtona to też chętnie przeczytam czy to jest dokładne i warte swojej ceny. Co istotne nie TBM 220 a TBH. Bo ten pierwszy ma tylko uchwyt 3,2mm, to za mało.

Dodane 3 minuty 27 sekundy:
Znalazłem jeszcze coś takiego jak "Mini wiertarka precyzyjna wiertarka stołowa 795 silnik B10 Chuck 120W". No ale przy 120W i najpewniej silniku DC to ja nie za bardzo widzę wywiercenie średnicy 5mm. Poza tym zamiast kolumny jest pręt, więc to już patologia konstrukcyjna.

Znalazłem też Scheppach DP55, ale ona jest jakaś dziwna z przekładnią elektroniczną. Może ktoś ma i rozjaśni czy tam jest falownik czy prostacki regulator silnika szczotkowego?

Re: Najmniejsza możliwa wiertarka stołowa

: 23 sty 2025, 20:08
autor: grg12
Po pierwsze - co chcesz wiercić w tej elektronice? Robisz sam płytki czy raczej obudowy?
Jeśli do wiercenia w laminacie - Proxxon TBH i większość "dużych" wiertarek średnio się do tego nadaje bo ma zbyt niskie obroty max. (proxxon TBH ma max 4500RPM). Osobiście (czysto amatorsko) używam proxxon fbs 240/e ze stojakiem (już nie produkowanym - w tej chwili jego odpowiednikiem MB 200).
Mam do tych zabawek spory sentyment bo mój fbs jest już pełnoletni, przetrwał lata brutalnego traktowania a mimo to nadal działa. Jak padnie - pewnie kupię IBS/E.
Jeśli chcesz wiercić większe otwory - TBH jest imho niezła.
Jeśli chcesz i to i to - kup dwie wiertarki :)

Re: Najmniejsza możliwa wiertarka stołowa

: 23 sty 2025, 20:18
autor: strikexp
Dziurę w plastikowej obudowie to sobie i wkrętarką wywiercę. Ale precyzyjnie otwory bodaj 0,7mm w PCB to już nie tak hop siup nawet na statywie.
Natomiast często będzie też coś grubszego. Jakiś otwór w miedzianym płaskowniku. Do tego bardzo przydatne byłoby wywiercić w aluminium otwór fi 5.

PCB (prototypy bo od serii to są firmy) jest miękkie, więc mi to szło nawet na takiej za 350 bez problemu. Tylko jej wielkość...
Ja na jedną wiertarkę stołową mam ledwo miejsce :lol:

Re: Najmniejsza możliwa wiertarka stołowa

: 23 sty 2025, 20:21
autor: rynio_di
A co myślisz o takiej . Ja miałem zamiar ją kupić.
https://www.olx.pl/d/oferta/wiertarka-p ... 3FJGL.html

Re: Najmniejsza możliwa wiertarka stołowa

: 23 sty 2025, 20:24
autor: strikexp
Po opisie wynika że ma uchwyt B10, idealna gdyby nie była używana. Ja to kupowałbym na fakturę więc dla mnie małe używki są prawie w tej samej cenie co nówka.

Re: Najmniejsza możliwa wiertarka stołowa

: 23 sty 2025, 20:46
autor: rynio_di
Widziałem taką na innej platformie , nówka , chyba z lombardu i zdaje mi się że 150 lub coś troszkę w górę . Ja dalej zastanawiam się nad tą .

Re: Najmniejsza możliwa wiertarka stołowa

: 23 sty 2025, 21:11
autor: tuxcnc
grg12 pisze:
23 sty 2025, 20:08
większość "dużych" wiertarek średnio się do tego nadaje
Potwierdzam.
Nie chodzi tylko o obroty, ale też inne właściwości.
Jak wiercisz otwór 5 mm i wiertło lata 0,3 mm na boki, to nawet tego nie zauważysz, ale przy otworach w PCB to już będzie pół średnicy...
Tak w ogóle to jaki masz budżet?
Za 1000 PLN idzie kupić CNC do PCB.
Jeśli sam projektujesz płytki, to sobie eksportujesz plik wierceń, przepuszczasz przez Flatcam i możesz wywiercić setki otworów bez łamania wierteł...

Re: Najmniejsza możliwa wiertarka stołowa

: 23 sty 2025, 23:31
autor: strikexp
Tak zdaję sobie z tego sprawę. Ale ja też nie wykonuje tego produkcyjnie a prototypowo lub jeden egzemplarz po znajomości. Jak nie będzie bardzo spaprana przez chinola to małe bicie nie jest aż tak problematyczne. Robiłem to już na swojej warsztatowej.
Nie chciałbym wydać więcej niż 1000zł. Ale CNC do PCB nie zrobi mi otworu 5mm w aluminium/stali, a to mi też potrzebne czasami, a wkrętarką tym bardziej nie wywiercę prosto i równo.

Re: Najmniejsza możliwa wiertarka stołowa

: 23 sty 2025, 23:41
autor: pukury
Hej.
Do pcb najlepiej mieć osobną wiertarkę.
Na przestrzeni lat zrobiłem kilka.
Ani mocy wielkiej nie potrzeba ani prześwitu.
Obroty - im większe tym lepiej.
Tylko ten pisk :twisted:
Obecnie mam około 7- 8 tys. i wystarczy.
Dobry test to wiercenie wiertłem 0.1mm - jak idzie to wszystko jest ok.
pzd.

Re: Najmniejsza możliwa wiertarka stołowa

: 24 sty 2025, 01:27
autor: strikexp
Znalazłem jeszcze ciekawą PARKSIDE 710W PTBMOD 710 B2. Są jakieś chińskie klony, ale z opinii wynika że to odrzuty produkcyjne Parkside :mrgreen:
A oryginalny Parkside ma bicie zaledwie 0,02mm.

Ciekawe czy uchwyty wiertarskie mają to samo mocowanie. Bo mi by się przydał B10 do mniejszych wierteł.