Szczęki miękkie do mini lathe
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 4689
- Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
- Lokalizacja: Warszawa
Szczęki miękkie do mini lathe
Poszukuję szczęk miękkich do mini lathe, czyli tej malutkiej śmiesznej tokarki o długościach 300-350mm.
Ktoś przerabiał temat? Głównie chodzi mi o to czy np te oferowane na aliexpress są uniwersalne. Czy może są jakieś perypetie z rodzajem gwintowania aby pasowały do uchwytu samocentrującego?
Ktoś przerabiał temat? Głównie chodzi mi o to czy np te oferowane na aliexpress są uniwersalne. Czy może są jakieś perypetie z rodzajem gwintowania aby pasowały do uchwytu samocentrującego?
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 11925
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Re: Szczęki miękkie do mini lathe
Masz uchwyt ⌀100mm czy ⌀80mm?
Przy wyborze porównaj wymiary D; E; B; i skok h z wymiarami w oryginalnych szczękach, bo to jest ważne,

od polskich uchwytów (Bison-Bial)
https://alle gro.pl/oferta/szczeki-jednolite-miekkie-100mm-3-szt-do-uchwytow-13451214429
https://www.mastertools.pl/p1202,szczek ... wytow.html
zazwyczaj nie pasują do chińskich uchwytów,
https://dometalu.pl/szczeki-miekkie-jed ... portu.html
Przy wyborze porównaj wymiary D; E; B; i skok h z wymiarami w oryginalnych szczękach, bo to jest ważne,
od polskich uchwytów (Bison-Bial)
https://alle gro.pl/oferta/szczeki-jednolite-miekkie-100mm-3-szt-do-uchwytow-13451214429
https://www.mastertools.pl/p1202,szczek ... wytow.html
zazwyczaj nie pasują do chińskich uchwytów,
https://dometalu.pl/szczeki-miekkie-jed ... portu.html
pozdrawiam,
Roman
Roman
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 4689
- Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Szczęki miękkie do mini lathe
Mam uchwyt 100.
Teraz już wiem na co zwrócić uwagę żeby pasowało. Widziałem na aliexpress po stówce i mam chęć przetestować, jakby coś to się nazywa soft jaws. Nawet jak niehartowane to ma swoje plusy przy obróbce, a potem można pewnie nawęglić.
Tych składanych to chyba przy tym rozmiarze nie ma.
Teraz już wiem na co zwrócić uwagę żeby pasowało. Widziałem na aliexpress po stówce i mam chęć przetestować, jakby coś to się nazywa soft jaws. Nawet jak niehartowane to ma swoje plusy przy obróbce, a potem można pewnie nawęglić.
Tych składanych to chyba przy tym rozmiarze nie ma.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 11925
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Re: Szczęki miękkie do mini lathe
strikexp pisze:Tych składanych to chyba przy tym rozmiarze nie ma.
Raczej nie. szczęki miękkie nie za bardzo do nawęglania się nadają, zresztą mają być miękkie do zataczania...
Pamiętaj tylko, że zawsze jak będziesz je zataczał to musisz je na czymś zacisnąć. Zwłaszcza pod jakiś większej średnicy detalu kiedy zatacza się same końcówki szczęk tylko tyle by zatoczenie objęło całą szerokość szczęki (albo po najmniejszym możliwym rozstawie by nie tracić nadmiernie materiału szczęki),
(tu szczęki miękkie dzielone)

nie zataczaj ich luźnych, niezaciśniętych, bo może wystąpić bicie, zaciśnij na jakiejś dobranej średnicą do rozstawu wewnętrznego nakrętce, tulejce, itp...

Im więcej obwodu złapie zatoczona szczęka(obojętnie wewnętrzna czy zewnętrzna), tym mniejsze odkształcenia zaciskanego detalu będą. Dotyczy to cienkich detali, pierścieni, tulei, itp.

pozdrawiam,
Roman
Roman
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 4689
- Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Szczęki miękkie do mini lathe
Dlatego mnie przekonują te z aliexpress, po stówce to można je kupować po kilka zestawów.
Cenna informacja z pierścieniami, ale u mnie to raczej był problem z tym że robiłem jakiś wałek, a potem musiałem go obrócić i zamiast precyzyjnie mu obrobić płaszczyzny, to kaleczyło mi materiał w zwykłych szczękach i wychodziły pokraki.
Jak sobie zrobię miękką szczękę na fi20mm to będę w niebie.
Można niby uchwyt z tulejkami, ale on wymaga zdejmowania... uchwytu. A szczęki zamienić to pikuś.
Cenna informacja z pierścieniami, ale u mnie to raczej był problem z tym że robiłem jakiś wałek, a potem musiałem go obrócić i zamiast precyzyjnie mu obrobić płaszczyzny, to kaleczyło mi materiał w zwykłych szczękach i wychodziły pokraki.
Jak sobie zrobię miękką szczękę na fi20mm to będę w niebie.
Można niby uchwyt z tulejkami, ale on wymaga zdejmowania... uchwytu. A szczęki zamienić to pikuś.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 11925
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Re: Szczęki miękkie do mini lathe
Tylko wiesz o tym, że po każdym wykręceniu i założeniu tych szczęk trzeba będzie je zatoczyć na nowo, bo najprawdopodobniej będą już nieco biły?
Jest taka stara tokarska maksyma: "Toczony w uchwycie detal będzie tak długo idealnie współosiowy, dopóki się go nie odmocuje.."
I to trzeba brać pod uwagę. Szczęki zataczane oczywiście mocno to bicie redukują, ale zawsze jakieś mikro zostaje(często prawie niemierzalne popularnymi czujnikami)
Jest taka stara tokarska maksyma: "Toczony w uchwycie detal będzie tak długo idealnie współosiowy, dopóki się go nie odmocuje.."
I to trzeba brać pod uwagę. Szczęki zataczane oczywiście mocno to bicie redukują, ale zawsze jakieś mikro zostaje(często prawie niemierzalne popularnymi czujnikami)
Ostatnio zmieniony 12 sty 2025, 20:36 przez RomanJ4, łącznie zmieniany 1 raz.
pozdrawiam,
Roman
Roman
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 645
- Rejestracja: 13 mar 2021, 18:23
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Szczęki miękkie do mini lathe
strikexp pisze:Można niby uchwyt z tulejkami, ale on wymaga zdejmowania... uchwytu.
uchwyt z tulejkami "łapiesz" w 3 szczękowy i żadnego przekładania. Wiem, zaraz usłyszę, że to druciarstwo itp, ale co mnie to....jak działa.

Krak.
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 4689
- Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Szczęki miękkie do mini lathe
Ale wtedy nie będę miał chyba idealnej równoległości, nie mówiąc o kaleczeniu samego uchwytu.
A o to się rozchodzi ponieważ problem mam z już precyzyjnie obrobioną pierwszą końcówką.
Miałem taki problem np z uchwytem do ostrza zębatego Fi 80, bicie było zbyt duże i się nieźle napociłem żeby było jako tako.
A o to się rozchodzi ponieważ problem mam z już precyzyjnie obrobioną pierwszą końcówką.
Miałem taki problem np z uchwytem do ostrza zębatego Fi 80, bicie było zbyt duże i się nieźle napociłem żeby było jako tako.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 11925
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Re: Szczęki miękkie do mini lathe
cawboy pisze:uchwyt z tulejkami "łapiesz" w 3 szczękowy i żadnego przekładania.
Owszem, tyle, że zamocowany tulejkowy będzie tak bił jak biją szczęki mocującego. Jak już, to w uchwyt z niezależnymi szczękami(czteroszczękowy najczęściej), bo można wtedy ustawić bicie zamocowanego tulejkowego na zero. Mocowanego detalu zresztą też, ale przy toczeniu wielu jednakowych detali zamocowanie tulejkowego może być bardziej opłacalne.
Zamocowanie uchwytu tulejkowego, albo oprawki do tulejek(ER) bezpośrednio w stożku wrzeciona wprowadza zazwyczaj znikome bicie(w skrajnych przypadkach równe sumie dopuszczalnego fabrycznego bicia poszczególnych części składowych takiego zestawu), co czasem bardzo się przydaje do różnych prac gdzie potrzebna duża współosiowość obrabianych powierzchni.

Podobnie zamocowanie detalu(np wałka) w podtrzymce powoduje, ze obrabiana powierzchnia będzie prawie idealnie współosiowa z powierzchnią zamocowaną w podtrzymce (można też mocować za łożysko)


Ostatnio zmieniony 12 sty 2025, 21:02 przez RomanJ4, łącznie zmieniany 1 raz.
pozdrawiam,
Roman
Roman
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 645
- Rejestracja: 13 mar 2021, 18:23
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Szczęki miękkie do mini lathe
RomanJ4 pisze:Owszem, tyle, że zamocowany tulejkowy będzie tak bił jak biją szczęki mocującego. Jak już, to w uchwyt z niezależnymi szczękami
Miałem kilka serii na "pręty" czyli uchwyt z tulejkami. Łapiesz takiego w uchwyt 3 szczękowy, dłuższy pręt mocujesz, czujnik i ustawiasz na blisko 0, mi takie mocowanie pozwalało dojść bez problemu z powtarzalnością w setkach. Może warto napisać o jakich maszynach mowa i o jakich wymaganiach bo tu zaraz temat o rocket science wyrośnie...
Krak.