Celma - usterka
: 02 gru 2023, 21:44
Witam! Problem tego typu - wiertarka w miarę nowa, pancerna w wykonaniu (celma professional 850w), kupiona może rok czy 2 lata temu, używana sporadycznie. Banalna czynność, przymierzałem się do wykonania otworu w ABSie. Wiertło stożkowe w uchwycie i odpalam na próbę. Załączone prawe obroty - bez namysłu przełączyłem na lewe i wcisnąłem ponownie przycisk, ZANIM wiertło obracające się siłą rozpędu stanęło w miejscu. Od tej chwili wiertarka nie obraca się ani w prawo ani w lewo. Moje pytanie - co mogło się tam uszkodzić? Czy istnieje ryzyko, że mógł uszkodzić się silnik, konkretnie uzwojenie? Dodam, że wciskałem ten przycisk może przez jedną sekundę, więc trochę nie chce mi się w to wierzyć, że coś się tam rozgrzało do czerwoności w tym czasie, tym bardziej na zimnej wiertarce, bez obciążenia, po prostu jedynie siłą bezwładności się kręciła przez 2-3 sekundy w druga stronę, w tym czasie wcisnąłem przycisk, ale fakt jest faktem - nie działa kompletnie... To wiertarka udarowa, można nią wiercić w stali, betonie, duża moc, wierzyć mi się nie chce, że od takiej bzdury się zepsuła. Miałem przy tym dodatkowo wrażenie, że ta dźwigienka do zmiany kierunku jak gdyby "zakleiła" się w jednym położeniu, ale już chodzi normalnie, może tylko mi się zdawało. Niestety dalej nie wierci...
Rozebrałem i moim oczom ukazał się kondensator MKP 275V... czy może być on przyczyną usterki? Reszta elementów zamknięta jest w nierozbieralnej puszce, jest w niej bodajże jakiś triak czy coś w ten deseń, ale do niego się nie dostanę. Rezystancja silnika wynosi 10ohmów....
Rozebrałem i moim oczom ukazał się kondensator MKP 275V... czy może być on przyczyną usterki? Reszta elementów zamknięta jest w nierozbieralnej puszce, jest w niej bodajże jakiś triak czy coś w ten deseń, ale do niego się nie dostanę. Rezystancja silnika wynosi 10ohmów....