Strona 1 z 2

strug i wyrzynarka

: 04 sty 2009, 20:17
autor: kaamil
Mam zamiar kupić strug i wyrzynarke bosch .Zastanawiam się czy warto kupić droższą z niebieskiej czy tańszą z zielonej seri, jak to się ma do żywotnośći sprżętu. Mogę wydać 1000 - 1200 zł . Mam także pilarke i nie bardzo wiem co z nią zrobić to szmoróbka zespawana z kontowników blat drewniany (zniszczony do wymiany ) silnik 5,5 kw osobno na kołach (trzeba ustawić i obciążyć ) . Chciałbym tego urzywać do cięcia desek wiec silnik chyba za duży .Za poradę z góry dziękuję.

: 04 sty 2009, 20:26
autor: chlop83
witam... nie wiem jak w innych dziedzinach, ale jesli chodzi o szlifierki kątowe, z doświadczenia wiem że bosz :razz: niezależnie zielony czy niebieski nie daje rady na dłuższą metę... :sad: z czystym sumieniem mogę polecić Dewalta.
PS. Jakiś czas temu kupiłem wyżynarkę macalister tą mniejszą cena ok 300 zł. w castoramie, używam jej do ciecia aluminiowej blachy 15 i 20mm sądzę że wypracowała ok 250-300 godzin i wszystko działa, nic nie wali i nie trzeszczy.

: 04 sty 2009, 21:08
autor: KAJOS
Ja tam jestem za niebieską linią,mam na robocie szlifierke,wiertarke już 5lat a nie wiem ile wcześniejszy właściciel używał-chodzi wyśmienicie.
Strug to można poszukać jakiejś tańszej firmy żeby tylko były noże dostepne i paski.
Natomiast wyrzynarka musi być z górnej półki jeżeli ma posłóżyć.

: 04 sty 2009, 21:35
autor: typhon
chlop83 pisze:witam... nie wiem jak w innych dziedzinach, ale jesli chodzi o szlifierki kątowe, z doświadczenia wiem że bosz :razz: niezależnie zielony czy niebieski nie daje rady na dłuższą metę... :sad: z czystym sumieniem mogę polecić Dewalta.
Nie wiem co to za Bosch, zielona linia amatorska.Niebieska linia profesjonalna.Jeżeli masz pieniądze polecam linię niebieską.W zakładzie naprawiam elektronarzędzia i szlifierki kątowe dostają nieżle,jedyne co trzeba pilnować to szczotki i łożyska (przy wymianie nie żałować pieniędzy i kupować fabryczne w serwisie Boscha).Dewalt też jest dobry ale dużo droższy od Boscha.

: 04 sty 2009, 21:48
autor: kaamil
Zajrzałem na alegro wypatrzyłem strug bosch gho 26 82 za 500 i wyrzynarke gst 135 bce za 700 . Tak sobie myślę czy nie lepiej kupić porządny strug i tanią wyrzynarkę wszak głównie będę ciąć piłą tarczową a krzywizny znacznie rzadziej , tylko co zmajstrować z zestawu który opisałem na początku.

: 04 sty 2009, 23:06
autor: Leoo
chlop83 pisze:żywam jej do ciecia aluminiowej blachy 15 i 20mm
Mogę spytać jakimi tarczami Kolega tnie?

: 04 sty 2009, 23:13
autor: ARGUS
chlop83 pisze:witam... nie wiem jak w innych dziedzinach, ale jesli chodzi o szlifierki kątowe, z doświadczenia wiem że bosz niezależnie zielony czy niebieski nie daje rady na dłuższą metę... z czystym sumieniem mogę polecić Dewalta.
Pierwsze primo to to że używam szlifierki Bosch 125 od chyba 5 lat i 230 od 4 lat bez awarii --seria niebieska
Drugie primo to Każda firma ma swoje "wiodące wyroby" i nie prawdą jest że jedyna słuszna marka to taka a nie inna
De Walt jest tak samo dobry ale jako że głównie na rynek USA przez to i droższy
Narzędzia tylko serii profesjonalnej i na prawdę będziesz zadowolony

: 05 sty 2009, 00:23
autor: KAJOS
Leoo pisze:
chlop83 pisze:żywam jej do ciecia aluminiowej blachy 15 i 20mm
Mogę spytać jakimi tarczami Kolega tnie?
Ja też jestem ciekaw.Zdażyło mi się ciąć aluminium ale to jest porażka,chodzi o zwykłą tarcze.

: 05 sty 2009, 06:31
autor: chlop83
w moim zakładzie gdzie szlifowanie spin płaskich, odbywa się przez 14 godzin na dobę właśnie małymi szlifierkami żaden bosch się nie sprawdził, przy klejnych reklamachach szlifierek mocy 1400W i 1500W, najwyższe seri 125 do pracy jedną ręką, sam zaproponował mi dewalta, cena jest porównywalna a nawet tańsza tzn bosch 1400 tyle samo co dewalt 1300 z płynną regulacją obrotów a co za tym idzie miękkim startem i ogranicznikiem prądu przy przegrzewaniu. Tak samo trzeba pilnować szczotek i łożysk stosując oczywicie firmowe.... wcześniej musiałem mieć ok 12 szlifierek bosch-a żeby zapewnic ciągłość produkcji i raz w tygodniu odwiedziałem serwis... teraz mam 4 w produkcji tzn dwie na stanowisko pracując w cyklu ok 30 min pracy 30 przerwy i jedną nową na zapas... od września zapomniałem o problemie szlifowania z którym nie mogłem sobie poradzić od ponad roku... do szlifowania uzywam tarczy 125 z płaskimi listaki ziarnistości 36-40 lub tarcz fibrowych.
używam szlifierek DeWALT Szlifierka kątowa 125mm 1500W D28136 cena na wolnym rynku 450-500zł.... z moim rabatem i przy zakupie 5 sztuk i jednej 230 mm 2400W D28423 brutto cena ledwo przekroczyła 350 zł....

co do Cięcia aluminium.... zawsze miałem z tym problem i zlecałem ta usługę mojemu dostawcy... aż któregoś razu zobaczyłem jak oni to robią..... sprawa dotyczy blach grubości powyżej 10mm, (cieńsze, ze względu na bezpieczeństwo, wyżynarką do drewna z brzeszczotem do drewna :smile: ) mianowicie:
1) położyć blachę na dwóch paletach - miejsce cięcia międz nimi, zabezpieczając żeby odcinany odcinek nie spadł.
2) poprosić dwóch magazynierów żeby staneli na każdej ze stron.
3) pilarką za 100 zł z szajsmarketu przeciąć blachę - tarcza z zębami z węglikiem...

ja mam pilarkę która ma pewnie z 15 lat i swoje już przepracował, jej moc to 450W firma chyba black&decker głębokośc cięcia 40mm, tarcza 50-150 zł z lutowanymi węglikami, prawdopodbnie z przeznaczeniem do ciecia litego drewna w poprzek słoja, tnę przy listkiw przykręconej do blachy ściskami stolarskimi w celu zachowania prostoliniowości...
PS.
kilka razy przecinając tą piłą jakies odpady do rozpalania pieca zdarzyło mi się wjechać z kobyłkę do spawania, profil 60X60X3, zmienił się tylko trzoche dźwięk ale przeciłem do końca... nie zauważyłem żeby piła jakoś specjalnie ucierpiała....

: 05 sty 2009, 10:51
autor: Mariuszczs
Ja mam Boscha niebieskiego i dwa Perlesy - ok 2 lat
Bosch był raz na wymianie szczotek tylko przez ten okres, Perlesy ok 10 razy reperacja wyłaczników, szczotki ze 4 razy, po razie spalony wirnik i szczotkotrzymacze.
Jak mi się Perlesy skończą całkiem do dokupie Boscha napewno i coś tam jeszcze na próbę.
Tyle że nie polecam kupowac na allegro bo jedank to podróbki. W sklepie cena jest do 200 zł wyższa - musi to też być sklep który ma serwis tych elektronarzędzi - wtedy jest najmniejsze prawdopodobieństwo że sprzedają podróbe. Na boscha jest 3 letnia gwarancja więc muszą o to dbać.

Mam wyrzynarkę Boscha zieloną którą dostałem od ojca ok 3 lat temu, on ją używał ok 8 lat w budownictwie ( nawet przy deskach na dachy ) . Dał mi ją a sobie kupił nową i teraz odemnie porzycza bo te nowe się sypią :) .