Mam Mondiale Gallic 14,zastanawiam się czym się różni od Gallicopa?
Ma dodatkową hydraulikę?
Re: Tokarka Gallicop
: 30 gru 2021, 21:01
autor: blasterpl
Gallicop to taka rozbudowana o hydraulikę do kopiowania wersja Gallic 16 .
Re: Tokarka Gallicop
: 31 gru 2021, 21:01
autor: blasterpl
Bylem obejrzeć ja na żywo, szalu nie ma. Zaginęły gdzieś części odpowiedzialne za kopiowanie ( to dla mnie akurat żaden problem bo z kopiowania nie mam zamiaru kozystac).Udalo się ja uruchomić i wszystko działa poza szybkimi posuwami. Wrzeciennik wydziela straszne dźwięki przy pracy. Mimo to zdecydowałem się ja kupić Widze w niej potencjał , trochę czasu trzeba jej poświecić i powinna być całkiem fajna maszynka.
Re: Tokarka Gallicop
: 07 sty 2022, 07:58
autor: blasterpl
Bylem obejrzeć ja na żywo, szalu nie ma. Zaginęły gdzieś części odpowiedzialne za kopiowanie ( to dla mnie akurat żaden problem bo z kopiowania nie mam zamiaru kozystac).Udalo się ja uruchomić i wszystko działa poza szybkimi posuwami. Wrzeciennik wydziela straszne dźwięki przy pracy. Mimo to zdecydowałem się ja kupić Widze w niej potencjał , trochę czasu trzeba jej poświecić i powinna być całkiem fajna maszynka.
Mam ja u siebie w warsztacie. Usuwam resztki oprzyrządowania do kopiowania , myje ja i zabieram się za przegląd/remont.
Tokarka ma oddzielna skrzynie przełożeń prędkości obrotowej wrzeciona ( w sensie , ze jest ona w udzielnej obudowie od wrzeciennika), łomot który jest podczas pracy jak podejrzewam pochodzi właśnie z tej skrzyni. Jest to prosta 4 biegowa przekładnia wiec mam nadzieje , ze skończy się na wymianie łożysk. Wszystkie przełożenia są , jeden bieg wyskakuje. Jak macie koledzy jakieś podpowiedzi to chętnie poczytam.
Re: Tokarka Gallicop
: 07 sty 2022, 19:49
autor: blasterpl
Pierwsze toczenie i dźwięki jakie wydaje tokarka
Re: Tokarka Gallicop
: 09 sty 2022, 21:58
autor: RomanJ4
CO2
Sorry, coś mi się wcisnęło..
Re: Tokarka Gallicop
: 10 sty 2022, 19:00
autor: blasterpl
Chyba obejdzie się bez wyciągania skrzyni biegów , już zacząłem się do niej dobierać i przy zdejmowaniu kol pasowych okazało się , ze oba są luźne a jedno już tak wybite na osi , ze dziwne ze klina jeszcze nie ścięło. Teraz mam dylemat czy tulejować kolo czy szukać nowego