Strona 1 z 5

Stożek Morse'a - demontaż. Pomocy :(

: 07 wrz 2021, 01:08
autor: dtmnu
Co ja robię źle?

Mam małą, dosyć popularną frezakę - ok 50kg.
Uchwyty narzędzi są montowane w stożku Morse'a MK3.
Uchwyt jest wciągany w stożek śrubą M12 (więc nie płetwa).

Przed zamocowaniem posmarowałem nawet uchwyt olejem do przekładni samochodowych - co by nie rdzewiało ale przede wszyskim z nadzieją że takie naoliwione sobie łatwo zdemontuję.

I klops ! Mam problem z demontażem. I to za każdym niemal razem (chyba raz poszło lżej).
Wygląda jakby się to ze sobą pokleiło? Zespoliło? Fakt że bywa iż demontuję rzadko, że uchwyt pozostaje w stożku na miesiące.

Czy też tak macie? Może to oliwienie to błąd?

Jak próbuję to demontować?
Luzuję oczywiście śrubę wciągającą M12.
Zakładam dwie dzwignie, z dwóch szpejów, na dwie ręce.
Czyli wsuwam szpejo w szparę między spodem tuleji a np. częścią główną, cylindryczną oprawki ER32.
Szpejo opiera się u góry o krawędź tulei Morse'a - i to jest oś obrotu.
Koniec szepeja naciska w dól na góre oprawki ER32, a ręką naciskam w górę drugi koniec szpeja.
Powstaje solidna dźwignia - jej krótkie ramię to parę mm, długie ze 130 mm.
Dźwignia jest ogromna, więc siłą też - i nic !! Ani drgnie.

Czy stal tak lubi do siebie przywierać?
Czy może należy to demontować jak się długo nie używa?
Czy smarować czymś innym?
A może smarowanie to błąd?
A może podłożyć pod to granat?

Będę wdzieczny za radę, odkrycie tej tajemnicy?

Pozdrawiam.
Robert.

Re: Stożek Morse'a - demontaż. Pomocy :(

: 07 wrz 2021, 05:21
autor: mld
A mie ma szczeliny na klin we wrzecionie? Co to za frezarka?

Re: Stożek Morse'a - demontaż. Pomocy :(

: 07 wrz 2021, 06:26
autor: Wiktor57
dtmnu pisze:Zakładam dwie dzwignie
Moim zdaniem do demontażu Morse'a potrzebny jest impuls siły a nie stały nacisk. W praktyce uderzenie w klin lub w lekko poluzowaną śrubę zaciągową. Jeżeli potrzeba dużej siły do wybicia i nie chcesz tłuc po śrubie a we wrzecionie brak otworu do wybijania, to klin może mieć kształt litery "U" i wchodzić pomiędzy dolną powierzchnię wrzeciona oraz wystającą powierzchnię oprawki.

Re: Stożek Morse'a - demontaż. Pomocy :(

: 07 wrz 2021, 07:08
autor: mag999
Wkręć inna śrubę i pier*olnij młotkiem.

Re: Stożek Morse'a - demontaż. Pomocy :(

: 07 wrz 2021, 07:13
autor: Steryd
Trzeba walnąć mlotkiem w śrubę i tyle. Morse mocno trzyma, zwłaszcza jak dokręcasz po śniadaniu.

Re: Stożek Morse'a - demontaż. Pomocy :(

: 07 wrz 2021, 23:47
autor: strikexp
Przyczyny mogą być 3:
- nie umiesz zdejmować, a jak mówią przedmówcy trzeba umiejętnie pi***olnąć
- olej wypełnił szczeliny, być może się skleił a może próba utworzenia próżni na połączeniu trzyma go tak mocno
- masz chiński szmelc, w mojej ZX7016 fabryczny uchwyt pasuje ładnie, ale jakiś tam chiński to ledwo idzie wyciągnąć po pracy

Re: Stożek Morse'a - demontaż. Pomocy :(

: 08 wrz 2021, 14:58
autor: orion32
Młotkiem jest łatwo, ale to przenosi się na łożyska, a one tego nie lubią. Tak kulturalnie i fachowo, to trzebaby zmajstrować ściągacz, który wciskałby klin między oprawkę, a wrzeciono i zamieniał siłę poprzeczną, na wzdłużną.

Re: Stożek Morse'a - demontaż. Pomocy :(

: 08 wrz 2021, 20:02
autor: tuxcnc
Młotkiem w śrubę to tylko kiedy nie trzyma zbyt mocno.
Najzwyczajniej ta śruba jest cienka, długa i będzie pracować na wyboczenie, o rozbijaniu gwintu, łożysk, prowadnic itp. nie wspominając.
Natomiast klinem nie ma o co, bo stożek jest z gwintowanym otworem, więc nie ma płetwy.
Raz miałem taką jazdę, że kilka miesięcy nie wymieniałem uchwytu, chyba wilgoci złapał, a może wbiłem go w zimę a zdejmować chciałem w lato, teraz to już się nie dojdzie, w każdym razie kilka dni go wybijałem.
Lałem WD40 i kombinowałem na wszystkie sposoby. Śrubę zgiąłem, gwint rozbiłem, ale w końcu klinem wyszło. Żeby było o co oprzeć klin musiałem wkręcić krótką śrubę przez przelot wrzeciona, operacja trudna i tylko w jedną stronę... Jak nie ma innego sposobu, to można na szpilce naciąć fazę, wkręcić do oporu i ukręcić, tylko trzeba dobrze wymierzyć. Ale wykręcić to się da dopiero po wybiciu uchwytu...
U mnie było mniej hardkorowo, skończyło się na dorobieniu półmetrowego wkrętaka i przetoczeniu łba śruby pod płaski wkrętak.

Re: Stożek Morse'a - demontaż. Pomocy :(

: 08 wrz 2021, 20:18
autor: Steryd
Co wy macie za maszyny? Setki razy wybijałem frez z morsa, a u nas z maszynami nikt się nie patyczkuje. Jak wybijasz młotkiem, to śruba musi być wkręcona w frez głęboko.

Re: Stożek Morse'a - demontaż. Pomocy :(

: 08 wrz 2021, 20:21
autor: KARABIN
Do tego typu operacji najlepszy jest płyn hamulcowy.Zalać i odczekać.W moim przypadku zawsze działało.Dostała się ruda,a to jest jak spaw.