Tokarka TKN 180 - czy ktoś o takiej słyszał ??
: 15 sty 2021, 00:05
Witam wszystkich forumowiczów!
Na wstępie zaznaczę że jestem amatorem w obróbce skrawaniem, od dwóch lat jestem w posiadaniu tokarki którą używam od czasu do czasu w amatorskim warsztacie. Problem polega na tym że nie wiem co to za model i przez te dwa lata szukania w google nie natrafiłem na żadną podobną. Ostatnio postanowiłem zająć się kasowaniem luzów i bicia, ale ciągle nurtuje mnie ta niewiedza. Tabliczki znamionowe są kompletnie zniszczone jakoś rozszyfrowałem jedną z nich na której były ustawienia do toczenia gwintów jest tam podany model TKN 180 ale nigdzie w necie nie znalazłem takich oznaczeń.
Tokarkę przejąłem po zmarłym wujku pochodziła ona kiedyś z warsztatów szkoły zawodowej. Na jej włączniku jest wybity rok 1958, a na uchwycie który podejrzewam był w niej fabrycznie zamontowany jest rok 1961.
Z tego co mogę o niej powiedzieć to tak: długość toczenia między konikiem a uchwytem to 85cm, przelot wrzeciona to jakieś 43mm, posiada 4 przełożenia, wrzeciono rozłączane za pomocą sprzęgła kłowego, posiada automatyczne posuwy wzdłużny i poprzeczny, przekładnia Nortona na 6 zakresów x3 dodatkowe zakresy dorzucam fotki. Na tokarce zamontowany miałem uchwyt 250 i dodatkowo mam do niej uchwyt 200 do którego nie mam szczęk za wszystkie odpowiedzi z góry dziękuje
Na wstępie zaznaczę że jestem amatorem w obróbce skrawaniem, od dwóch lat jestem w posiadaniu tokarki którą używam od czasu do czasu w amatorskim warsztacie. Problem polega na tym że nie wiem co to za model i przez te dwa lata szukania w google nie natrafiłem na żadną podobną. Ostatnio postanowiłem zająć się kasowaniem luzów i bicia, ale ciągle nurtuje mnie ta niewiedza. Tabliczki znamionowe są kompletnie zniszczone jakoś rozszyfrowałem jedną z nich na której były ustawienia do toczenia gwintów jest tam podany model TKN 180 ale nigdzie w necie nie znalazłem takich oznaczeń.
Tokarkę przejąłem po zmarłym wujku pochodziła ona kiedyś z warsztatów szkoły zawodowej. Na jej włączniku jest wybity rok 1958, a na uchwycie który podejrzewam był w niej fabrycznie zamontowany jest rok 1961.
Z tego co mogę o niej powiedzieć to tak: długość toczenia między konikiem a uchwytem to 85cm, przelot wrzeciona to jakieś 43mm, posiada 4 przełożenia, wrzeciono rozłączane za pomocą sprzęgła kłowego, posiada automatyczne posuwy wzdłużny i poprzeczny, przekładnia Nortona na 6 zakresów x3 dodatkowe zakresy dorzucam fotki. Na tokarce zamontowany miałem uchwyt 250 i dodatkowo mam do niej uchwyt 200 do którego nie mam szczęk za wszystkie odpowiedzi z góry dziękuje