Strona 1 z 2
Zepsuta żywica epoksydowa
: 03 cze 2020, 21:24
autor: strikexp
Może ktoś miał podobną przygodę?
Kupiłem kilka dni temu żywicę epoksydową, no ale jak zwykle nie miałem możliwosci jej wykorzystania. Więc wyniosłem ją na balkon (osłoniętą od słońca), i zapomniałem na kilka dni. Teraz patrzę i zrobiła się żółta i gęsta. Albo w nocy było za zimno, albo durne słoneczko nagrzało zbyt mocno pojemnik w którym stała.
Trochę się teraz boję zalewać dość istotnej konstrukcji, z drugiej strony 70zł na drodze nie leży i chętnie bym ją wykorzystał jeśli jest szansa że nie zrobi się z tego toksyczna galaretka.
Re: Zepsuta żywica epoksydowa
: 03 cze 2020, 21:56
autor: TOP67
Wymieszaj minimalną ilość i sprawdź jak się zachowuje
Re: Zepsuta żywica epoksydowa
: 03 cze 2020, 22:01
autor: strikexp
To zamierzam, no ale na razie nie mam czasu cudować. Tym bardziej że chyba od jutra pada. Dlatego pytam czy ktoś ma info na ten temat. Bo że zastygnie to jedno, ale jakie będą właściwości fizyczne to też dobre pytanie.
Re: Zepsuta żywica epoksydowa
: 03 cze 2020, 22:06
autor: bartuss1
symbol? czyżby epidian5? z natury jest gęsty w niskiej temperaturze, czasem nawet bardzo no i żółtawy.
żywica epoksydowa sie tak po prostu nie psuje, to nie poliester, nawet jakby kilka dni stała otwarta. wystarczy wsadzić pojemnik z zywicądo cieplej wody i poczekać z pół godziny.
jak dasz za duzo utwadzacza na raz to sie zrobi galaretka, nawet dymiąca. Ale czysta zywica bez niego bedzie sobie grzecznie czekać az go dodasz w jakims tam stosunku wagowym.
Re: Zepsuta żywica epoksydowa
: 04 cze 2020, 00:57
autor: strikexp
Ok, bo coś mi się porąbało że kupowałem krystaliczną z ciekawości. Ale to jest epidian 5 więc wszystko w normie. Ciepło dziś chyba też nie było. Bo jak postała kilka godzin w mieszkaniu to już jest dość płynna.
Poprzednio używałem jej przy prawie 30 stopniach to pewnie dlatego spanikowałem widząc prawie galaretkę

Re: Zepsuta żywica epoksydowa
: 04 cze 2020, 12:58
autor: orion32
Chłopie, ty to wiesz, że żyjesz?
Re: Zepsuta żywica epoksydowa
: 04 cze 2020, 13:18
autor: strikexp
Nie czytaj jak Ci przeszkadza.
Re: Zepsuta żywica epoksydowa
: 04 cze 2020, 13:57
autor: WP Kamil
Tak z ciekawości ile masz czasu na zmieszanie, zalanie formy i chyba wibrowanie przed stanięciem zywicy przy 30stopniach temperatury otoczenia? Jedyną szansę na sukces upatruje w tym że żywica przyniesiona z chłodnego pomieszczenia
Re: Zepsuta żywica epoksydowa
: 04 cze 2020, 14:06
autor: strikexp
Pytasz wtedy gdy zalewałem? Gorąco było ale temperatury nie mierzyłem. Ale też nie wibrowałem bo nie miałem jak, więc nie zależało mi na wolnym utwardzaniu. Zdążyło za to wyciec przez taśmę pomimo wymieszania z piaskiem, więc na pewno nie było to jakoś szczególnie błyskawiczne utwardzenie.
Re: Zepsuta żywica epoksydowa
: 05 cze 2020, 05:37
autor: GumiRobot
Bo taśma pewnie była malarska