kamar pisze:Dalej będę twierdził, że jak mi ktoś podaruje Okumę bez programu sterującego to za miesiąc będzie chodzić nie gorzej pod linuxCNC
jedziemy dalej...
no dobra daję Ci przykładowo taką Okumę z padniętym systemem dla ułatwienia najprostsza wersja 2 osie. Ok wstawisz tam linuxa. A co zrobisz z silnikami osi Z i X. Wywalisz oryginalne serva i wstawisz tam krokówki z CNCPROFI i przylepisz do maszyny laptopa?
O ile jestem w stanie pogodzić się nawet z laptopem przy maszynie (choć nie muszę) to krokówki to już temat żałosny (w przemysłowych tokarkach i frezarkach)...
Czy linux nie obsługuje serva że, tak o tym mówicie? czy bardziej chodzi o max oszczędność z Waszej strony? i wstawianie byle gówna a niektórzy widzę nawet i na mocy silnika krokowego oszczędzać próbują. Kiedyś nawet coś słyszałem na forum że, jakiś dziwak chciał dorobić kulki do łożyska wrzeciona bo komplet w sklepie chyba za drogi. Z takimi ludźmi rozmowa staje się bezcelowa.
Co z prędkością na prowadnicach ślizgowych X i Z ? 5 m/min ? Dla mnie to porażka przy masówce i coś co dyskwalifikuje całkowicie maszynę.
Podkreślam podczas obróbki seryjnej i jeżeli ktoś ma odmienne zdanie to naprawdę nie mam ochoty na dziecinne tłumaczenie dlaczego jak się coś robi w setkach tysięcy to musi iść szybko- proponuje uruchomić wyobraźnie.
A nie da się wypieprzyć laptopa i zrobić normalny panel sterowania jak się należy z ekranem (ale nie od komputera

) tylko takim przemysłowym ?
A co z mizerną jakością części elektronicznych? Porównując nawet simensa którego uważam za słabego gdzie przynajmniej raz na parę miesięcy muszę otworzyć szafę bo tu jakaś wtyczka nie łączy albo moduł fiksuje. W okumach autentycznie drzwi można zaspawać

więc skoro simens miewa różne dziwactwa to co myśleć o CNCPROFI?
W garażu czy warsztacie można mieć wszystko, wiszące kable i nasrane na środku.
A co z brakiem sprzężenia zwrotnego? U mnie nie pojęcia pomyłki maszyny a jak jest jakiś problem to wyrzuca alarm i po temacie. Detale także nie sprawdza się co 1 czy 2 sztuki a miary w mikronach.
Więc jak krokowiec zgubi mi ten nieszczęsny krok i przy 20 sztuce operator powie że, wszystkie mają przewaloną miarę to co? Tak dla informacji odkuwka matrycowa to nie kawałek pręta ze złomu.
Nie wiem czy to takie dziwne że, ktoś ma robotę stać go na maszynę i nie musi oszczędzać na samoróbkach bo jedzie na oryginale? Wymaga wysokiej jakości i nie idzie na skróty.