No to się zdziwisz, jak czego się nie dotkniesz, to się okaże, że chińszczyzna jednak nie wystarczy, żeby coś porządnie zrobić. Nie mówię, że chińszczyzna be, bo sam w większości na tym siedzę, ale z perspektywy czasu chyba bym doinwestował trochę więcej kasy, żeby sprzęt był od startu lepszej jakości.strikexp pisze:Ponieważ nie ma sensu kupować sprzętu z wyższej półki aby stał. Wystarczy kupić jakieś chińskie odpowiedniki znośnej jakości. Do prototypowania(które jest mi potrzebne komercyjnie) i hobby wystarczy. A do wykonania profesjonalnych elementów to są firmy zewnętrzne które lepiej się na tym znają.
Ciekawy chiński stół krzyżowy
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 2437
- Rejestracja: 29 lis 2015, 00:38
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Tagi:
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 4689
- Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
- Lokalizacja: Warszawa
Tylko mi zakup małej tokarki za 10.000-20.000 się nie zwróci. Mniej wydam zamawiając elementy zewnetrznie. Co innego tokarka za 2500 którą kupiłem. Ta pewnie zarobi na siebie zanim przerdzewieje.
Inna sprawa że jestem amatorem i dać takiemu ferrari to je "rozmontuje" na pierwszym zakręcie. Dlatego kupienie tanizny czy zrobienie samemu jakiegoś szmelcu na początek jest całkiem sensownym pomysłem. Ale aluminiowy stół to jest przegięcie nawet dla mnie
Inna sprawa że jestem amatorem i dać takiemu ferrari to je "rozmontuje" na pierwszym zakręcie. Dlatego kupienie tanizny czy zrobienie samemu jakiegoś szmelcu na początek jest całkiem sensownym pomysłem. Ale aluminiowy stół to jest przegięcie nawet dla mnie

-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 11925
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Do podstawowych prac, przetoczenia od czasu do czasu jakiej tulejki czy wałka w zasadzie wystarczy w miarę tani NUTOOL (500-tka czy 700-tka, Tytan, Holzmann, czy jak go tam zwał..) i nie ma co inwestować w poważny sprzęt (chyba, że okazja)...
A jak nabierzesz wprawy i apetytu, to zawsze możesz się pokusić o coś lepszego, a swojego osiołka opchnąć...
A jak nabierzesz wprawy i apetytu, to zawsze możesz się pokusić o coś lepszego, a swojego osiołka opchnąć...

pozdrawiam,
Roman
Roman
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 4689
- Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
- Lokalizacja: Warszawa
Właśnie taką małą tokarkę kupiłem, ale 350mm. Chyba powinienem dołożyć i kupić mocniejszego Nutoola
Cóż, będzie przynajmniej wymówka do kupna lub zrobienia następnej.
Bardziej mnie w tej chwili interesują inne narzędzia. Bez których mam mocno ograniczone możliwości warsztatowe. Głównie chodzi o frezowanie i dłutowanie.

Bardziej mnie w tej chwili interesują inne narzędzia. Bez których mam mocno ograniczone możliwości warsztatowe. Głównie chodzi o frezowanie i dłutowanie.