wiertarka stołowa do 5 tys
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 198
- Rejestracja: 07 lut 2012, 08:51
- Lokalizacja: okolice Rzeszowa
-
- Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 68
- Rejestracja: 07 sie 2012, 13:14
- Lokalizacja: radom
Używałem trochę WS15 dawniej sporadycznie WS13 a ostatnio używam WSD16.
Do żadnej z tych nie mam większych zastrzeżeń na każdej się miło pracowało, powtarzalnie precyzyjnie, bezpiecznie i bez obaw o uszkodzenie maszyny.
Bardzo solidna stabilna i niezawodna konstrukcja w porównaniu do tych marketowych.
Bardzo dobra dostępność do części zamiennych.
W przypadku największej - WSD16 - spore możliwości zastosowania - jak dla mnie...
Osobiście zamiast nowego chińczyka nawet za 5tys bym szukał WS15 lub jesli są nowe to WSD16 dwubiegowej z obrotami prawe lewe.
Będziesz bardzo zadowolony wiertarka będzie służyć a z tych 5tys zostanie Ci trochę kasy na wiertełka. Może nie jest tak piękna jak te marketowe (nowe) ale wygląda jak wiertarka i nie budzi politowania
Wiercę w stali grubości zazwyczaj 5-20 sporadycznie coś więcej.
Otworki wiertłem 10-17mm idzie jak w masło
Otwornicą 17, 20, 25 - jak wyżej
Swoją drogą jak dobrze słyszałem max wiercenia w stali podawany przez producenta to fi15 dla WS15 i fi16 dla WSD16. Czy to prawda nie wiem bo nie mam jeszcze DTR.
Wiercę np. blachę 8mm S355 wiertłem kobaltowym Festa (świetne) obroty chyba 300 z groszem - najmniejsze możliwe - najmniejsze kółko na silniku największe na wrzecionie, pierwszy bieg i idzie jak w masło. Wiertarka cięzko nie ma.
Nie sprawdzałem jeszcze przy jakim fi zacznie klękać - wiertła max 17.
Do żadnej z tych nie mam większych zastrzeżeń na każdej się miło pracowało, powtarzalnie precyzyjnie, bezpiecznie i bez obaw o uszkodzenie maszyny.
Bardzo solidna stabilna i niezawodna konstrukcja w porównaniu do tych marketowych.
Bardzo dobra dostępność do części zamiennych.
W przypadku największej - WSD16 - spore możliwości zastosowania - jak dla mnie...
Osobiście zamiast nowego chińczyka nawet za 5tys bym szukał WS15 lub jesli są nowe to WSD16 dwubiegowej z obrotami prawe lewe.
Będziesz bardzo zadowolony wiertarka będzie służyć a z tych 5tys zostanie Ci trochę kasy na wiertełka. Może nie jest tak piękna jak te marketowe (nowe) ale wygląda jak wiertarka i nie budzi politowania

Wiercę w stali grubości zazwyczaj 5-20 sporadycznie coś więcej.
Otworki wiertłem 10-17mm idzie jak w masło

Otwornicą 17, 20, 25 - jak wyżej

Swoją drogą jak dobrze słyszałem max wiercenia w stali podawany przez producenta to fi15 dla WS15 i fi16 dla WSD16. Czy to prawda nie wiem bo nie mam jeszcze DTR.
Wiercę np. blachę 8mm S355 wiertłem kobaltowym Festa (świetne) obroty chyba 300 z groszem - najmniejsze możliwe - najmniejsze kółko na silniku największe na wrzecionie, pierwszy bieg i idzie jak w masło. Wiertarka cięzko nie ma.
Nie sprawdzałem jeszcze przy jakim fi zacznie klękać - wiertła max 17.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 12
- Posty: 367
- Rejestracja: 29 sty 2009, 22:33
- Lokalizacja: Siedlce
udało się dostać ws-151 ....
Masa własna z silnikiem ok 160kg
Zaczynam kompletować części do niej....
Zacząłem od kół pasowych....
W tej chwili jestem na etapie wybierania silnika oraz falownika.....
Zastanawiam się czy włożyć fabrycznej mocny 0,55 czy jakiś większy np 1,5 kW (3-fazowy).
Zastanawiam się również z jakimi obrotami zakupić.... Czy nie będzie lepszy jakiś 1400
Masa własna z silnikiem ok 160kg
Zaczynam kompletować części do niej....
Zacząłem od kół pasowych....
W tej chwili jestem na etapie wybierania silnika oraz falownika.....
Zastanawiam się czy włożyć fabrycznej mocny 0,55 czy jakiś większy np 1,5 kW (3-fazowy).
Zastanawiam się również z jakimi obrotami zakupić.... Czy nie będzie lepszy jakiś 1400
-
- Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 68
- Rejestracja: 07 sie 2012, 13:14
- Lokalizacja: radom
Jaki siedział nie wiem może jak byś wrzucił jakieś fotki to byś prędzej dostał informacje.nie mogę się doczytać czy w tej ws-151 siedział silnik 2 biegowy i czy taki zakupić....
Również zastanawiam się z jakimi obrotami szukać
Nie wiem czy w ogóle WS-151 miała silnik dwubiegowy a tym bardziej Twój model o którym nic nie wiemy.
Podpowiem Ci jaki jest w mojej WSD16.Zostanę chyba przy fabrycznym 0,55 tylko nie wiem jeszcze który dokładnie zakupić....
może ktoś coś podpowie... będę wdzięczny
Jest to silnik dwubiegowy - ori.
1410/2840 obr/min
0.65/0.85 kW
Obroty wrzeciona od 300 z groszami do 3100 też z groszem.
Na chwilę obecną nie widzę zastosowania/wykorzystania u siebie obrotów drugiego biegu natomiast chętnie bym oddał trochę z górnej granicy na rzecz obrotów mniejszych niż dotychczasowe 300.
Chętnie bym widział minimalne w granicach ~100.
Nie wiem czy w przyszłości tego nie popełnię lub czy wręcz nie będę musiał.
Najchętniej falownikiem właśnie - świetna rzecz.
A może do obecnego zestawu falownik właśnie i nic nie tracąc zyskać jeszcze wolniejsze minimalne obroty...? Tylko nie wiem czy się tak da - muszę spytać znajomego.
Jednobiegowy też będzie bardzo ok - IMO.
1400 lub jeszcze mniej - mniejsze obroty większy moment - mocniejsza - i mniejszy dolny zakres obrotów przy najmniejszym przełożeniu.