I dokładnie do tego służą, wewnątrz otworów od strony bieżni powinny być włożone kołki z Al lub mosiądzu/brązu. Po ustawieniu właściwego pochylenia blokuje się je tymi pokrętłami (dlatego są moletowane i nie mają przeciwnakrętek), następnie zaciska nakrętką. Tymi pokrętłami ustawia się też odpowiedni opór przy pochylaniu ( żeby samo nie uciekało ale dało się ustawić ręką).BYDGOST pisze:W sumie tymi śrubami można wstępnie zablokować imadło zanim mocno dokręci się nakrętki M12.
Udany połów na giełdzie.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 2379
- Rejestracja: 06 sty 2007, 13:29
- Lokalizacja: Poznań
Jeżeli pomogłem - nie zapomnij kliknąć POMÓGŁ
Tagi:
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 12
- Posty: 4259
- Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
- Lokalizacja: Bydgoszcz
I takie podkładki dorobię z mosiądzu.
Mam kolejny przykład zakupu, ale czeka na obróbkę.
Jeśli ktoś jeszcze może pochwalić się ciekawym zakupem to zapraszam. Dobrze wiedzieć gdzie są dobre miejsca do zakupów a i przy okazji zawsze można się czegoś nauczyć.
Mam kolejny przykład zakupu, ale czeka na obróbkę.
Jeśli ktoś jeszcze może pochwalić się ciekawym zakupem to zapraszam. Dobrze wiedzieć gdzie są dobre miejsca do zakupów a i przy okazji zawsze można się czegoś nauczyć.
Pomnik Ikara - Ku pamięci dawnego lotniska w Fordonie.
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 693
- Rejestracja: 30 lip 2009, 14:00
- Lokalizacja: Świdnik
Ja osobiście mam dwa niezwykle narzędzio-dajne miejsca
Jednym jest oczywiście giełda, a drugim sklep z narzędziami z zapasów magazynowych. Giełda to wiadomo o co chodzi i nieraz kupowałem tam ciekawe rzeczy za rozsądną cenę. Ostatnio np. 2 oprawki na stożku MK3 do frezów piłkowych (średnicy zapomniałem) i oprawka na MK2 na frezy piłkowe z mocowaniem 10. Dałem całe 60zł za polskie lezaki (nie śmigane jeszcze). Za 300zł kupiłem dwie głowice wytaczarskie: na stozku MK3 i MK2 na noże 10-ki. MK2 dałem kumplowi, a MK3 śmiga na frezareczce. Co prawda uzywki ale śmigają aż miło i są o wiele solidniejsze niż chińskie, które miałem kupić.
Mam też fajne imadełko (na pewno nie chińskie) obrotowe za 150zł. Jak ktoś chce to mogę odsprzedać bo za duże na moją frezarkę i leży nieużywane. Chętnym mogę podesłać zdjęcia i wymiary bo nie pamiętam, ale nie jest malutkie. Nie wspominam tu o całej masie noży, wierteł, rozwiertaków, frezów, przejściówek za które w normalnym sklepie musiałbym dać kilka dobrych tysięcy do tej pory. Przykładowo frez promieniowy NFRa 11 zakupiłem za 40zł, gdzie w sklepie to koszt około 400-600zł, NFRa 9.5 za 20zł (nówka), a w sklepie bagatelka - 300zł. Na allegro przycelowałem czujnik zegarowy L50, polski nieużywany za 150zł. Oj długo by wyliczać. W każdym razie dzięki takim właśnie zakupom jakoś hobbysta amator może sobie pozwolić na narzędzia, na ktróre w innym wypadku mógłby tylko popatrzeć w katalogu lub za szybą wystawową

Mam też fajne imadełko (na pewno nie chińskie) obrotowe za 150zł. Jak ktoś chce to mogę odsprzedać bo za duże na moją frezarkę i leży nieużywane. Chętnym mogę podesłać zdjęcia i wymiary bo nie pamiętam, ale nie jest malutkie. Nie wspominam tu o całej masie noży, wierteł, rozwiertaków, frezów, przejściówek za które w normalnym sklepie musiałbym dać kilka dobrych tysięcy do tej pory. Przykładowo frez promieniowy NFRa 11 zakupiłem za 40zł, gdzie w sklepie to koszt około 400-600zł, NFRa 9.5 za 20zł (nówka), a w sklepie bagatelka - 300zł. Na allegro przycelowałem czujnik zegarowy L50, polski nieużywany za 150zł. Oj długo by wyliczać. W każdym razie dzięki takim właśnie zakupom jakoś hobbysta amator może sobie pozwolić na narzędzia, na ktróre w innym wypadku mógłby tylko popatrzeć w katalogu lub za szybą wystawową
tokarka NARVIK "made in Taiwan", frezarka Hartford (klon Bridgeporta "made in Taiwan"), frezarka Bridgeport w takcie przeróbki na CNC, frezarka CNC DIY, trochę pomniejszych klamotów
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 693
- Rejestracja: 30 lip 2009, 14:00
- Lokalizacja: Świdnik
Do wszystkich zainteresowanych imadłem podeślę fotki w przeciągu dwóch dni, ponieważ muszę pojechać do warsztatu (a raczej garażu szumnie zwanego warsztatem
) i zrobić zdjęcia. Imadło ma szczęki w stanie idealnym i przesuwa się szczeka przednia. Nie jestem znawcą imadeł ale spasowanie i stan szczęk i prowadnic są naprawdę bardzo dobre. Postaram się zrobić zdjęcia jak najlepiej aby było widać ich stan. Imadło jest dla mnie za duże i po prostu niech idzie w dobre ręce za tyle ile dałem.
Co do owego sklepu to racja: "Chara" na Lucyny Herc. Co prawda już coraz trudniej o dobre okazje i nowe narzędzia ale czasem coś mozna wyrwać. Ostatnio kupiłem noże (lewy i prawy) na płytki S pafany pozytywne za 20zł za sztukę - trzonek 16x16.
Giełda w Lublinie. Jest tam kilku stałych sprzedawców. Przeważnie czterech, a dwóch dwóch zawsze. Jednego lepiej omijać, bo oprócz tego że ma pordzewiałe graty to jeszcze aparycja i odzywki w stylu "kupujesz czy oglądasz, a może chcesz coś zaj....ć?" są jak dla mnie nie do przyjecia nawet na giełdzie. Pozostałych trzech ma naprawdę ciekawy asortyment i aż chciałbym mieć 1000zł w ręce aby porządnie się obłowić
Choć lepiej znac ceny rynkowe, ponieważ za niektóre rzeczy to sobie też słono liczą. Kilka miesięcy temu widziałem OUSa 80 za 1200zł - stan igła + full wyposażenie. Byłem goły i wesoły więc obyło się smakiem i ślinotokiem ale przynajmniej sobie pomacałem 

Co do owego sklepu to racja: "Chara" na Lucyny Herc. Co prawda już coraz trudniej o dobre okazje i nowe narzędzia ale czasem coś mozna wyrwać. Ostatnio kupiłem noże (lewy i prawy) na płytki S pafany pozytywne za 20zł za sztukę - trzonek 16x16.
Giełda w Lublinie. Jest tam kilku stałych sprzedawców. Przeważnie czterech, a dwóch dwóch zawsze. Jednego lepiej omijać, bo oprócz tego że ma pordzewiałe graty to jeszcze aparycja i odzywki w stylu "kupujesz czy oglądasz, a może chcesz coś zaj....ć?" są jak dla mnie nie do przyjecia nawet na giełdzie. Pozostałych trzech ma naprawdę ciekawy asortyment i aż chciałbym mieć 1000zł w ręce aby porządnie się obłowić


tokarka NARVIK "made in Taiwan", frezarka Hartford (klon Bridgeporta "made in Taiwan"), frezarka Bridgeport w takcie przeróbki na CNC, frezarka CNC DIY, trochę pomniejszych klamotów
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 7619
- Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: LUBELSKIE
m.j. pisze: Byłem goły i wesoły więc obyło się smakiem i ślinotokiem ale przynajmniej sobie pomacałem
To niewiele koledze potrzeba do szczęścia.

Pewnie też że padające zaklady się kończą, a sporo też bylo za wschodniej granicy handlujących.Lublin to słabiutko, raczej Słomczyn chociaż też już nie to. Może dlatego że trochę tych gratów to już mam.