Ja robiłem taki warsztat w tym roku, wydam właśnie 10tyś zł.
- tokarka tzw mini lathe (Bass Tools Polska 350) - 2800zł z zestawem noży składanych
- frezarka tzw zośka (model ZX7016 dowolnej firmy) - 1750zł ale radzę kupić droższy bo zdziwisz się ile rzeczy brakuje
- wyposażenie dodatkowe - 2000zł ale kupowałem wszystko jak leci i mam około 50% wyposażenia

- tanie wiertła HSS od 1mm do 24mm - 100zł
- frezy, noże i płytki wymienne do noży z aliexpress - 300-500zł
- tania lipna szlifierka stołowa - 150zł?
- statyw do szlifierki kątowej - 70zł
- najtańsza piła taśmowa (dopiero w planach holzmann lub cormak) - 1500zł
- trochę różnej stali i aluminium, głównie z odpadów oraz zestaw śrub nierdzewnych - 500zł
Narzędzi jak klucze, pilniki, elektryki itp nie liczę bo to już zależy kto co ma. Po drodze kupiłem jeszcze wiertarkę stołową za 300zł. Przyda się do ulepszania frezarki, a po zalaniu betonem to może nawet posłuży do łatwego wiercenia. Kupiłem też za około 150zł imadło krzyżowe do tej wiertarki.
Wnioski?
Na pewno nie polecam mini lathe, do stali to musi być tzw nutool (bernardo hobby 500) za 1500zł więcej. Frezarkę dopiero ulepszam więc może się nada. W podstawowej wersji to wygina się po zwykłym naciśnięciu pokrętła od wrzeciona.
Jak chcesz robić coś dużego to za tą kwotę będzie ciężko kupić sprzęt. Chociaż akurat nutool to już dość sensowna tokarka z fi 240.