Ta tulejka pewnie nie przeszkadzała by mi w niczym, niestety tłoki do tych motorowerów nie są za trwałe, bez sensu jest kupowanie chińskiego tłoka za 10 zł czy też nawet org, w którym są grube pierścienie. Lepiej kupic przykładowo porządny tłok z hondy o podobnych wymiarach, z mniejszym sworzniem.
TwinB, wątpię że rozwiązanie na tej tulejce jest dobre, wszyscy konstruktorzy od tego uciekli
Mam trzy rozwiązania:
1. Dotoczenie tulejki z brązu pod mniejszy wymiar sworznia.
2. Zastosowanie złożenia igiełkowego z bieżnią zewnętrzna
Tylko nie wiem jak kwestia smarowania takiego łożyska (org w ślizgowym są dwa otwory smarujące w tulejce.)

3. Zwykłe łożysko igiełkowe jak wszędzie tylko tu jest ta kwestia twardości tej powierzchni i ewentualnie braku szlifowania.
Może ktoś coś doradzić?
Opcja numer trzy odpada, bo jednak nie jest twarda, da sie ją normalnie piłować.