Saturator warsztatowy do napojów.

Planujesz zakup sprzętu do warsztatu, masz problem z maszyną tu możesz o tym porozmawiać - nie tylko maszyny CNC
Awatar użytkownika

Autor tematu
c64club
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 350
Rejestracja: 22 sie 2011, 21:26
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

Saturator warsztatowy do napojów.

#1

Post napisał: c64club » 05 sie 2015, 10:56

Złożyłem w tym celu dosyć karkołomną rzeźbę z trójnika, redukcji, złączek, manometru, zaworu itd, która to rzeźba okazała sie być do zastąpienia ... pistoletem do pompowania kół. Nowy niezaolejony pistolet w tym celu można nabyć za 20 złotych.
Już wyjaśniam. Mam warsztacie butlę z CO2. Wąż za reduktorem zaopatrzyłem w szybkozłączki od powietrza, żeby móc hasać po placu ze spawarką nie nosząc butli, jedynie dopinając kolejne węże od powietrza jako przedłużacze.
W "wodzie z bąbelkami" występuje ten sam gaz, kupuje się go z tego samego stanowiska do napełniania, z tej samej cysterny. Dwa razy nie trzeba powtarzać. Osadziłem zawór z dętki w nakrętce butelki PET. Wystarczy nalać 2/3 objętości wody czy co tam mi do łba wpadnie, byle zimne. Wycisnąć powietrze i napompować do ok. 4-5 barów dwutlenkiem węgla. Wstrząsnąć, dobić gazu, poczekać minutę. Smacznego :D

Uwagi przy użytkowaniu:
Przy 2 barach można usnać, zanim jakiekolwiek bąbelki rozpuszczą się w napoju, a i dużo ich nie będzie - w sam raz dla kogoś o delikatnym podniebieniu. Przy 3 barach zaczyna się jakieś sensowne gazowanie, jak ktoś lubi długo pić piwo, to może sobie drugie pół butelki zregenerować albo podkreślić smak innego napoju. Przy 4 bąble już są konkretne, przy 5,5 i dłuższym postoju wychodzą uszami, a wszelkie przewężenia w butelce zaczynają się prostować. 4,5 bara i woda o temp. pokojowej dają średnio zgazowany napój.
Warto mieć kilka butelek, czynić na raz większy zapas albo skombinować większy zbiornik (szybkowar?), bo reduktor nastawiony na spawanie daje z pół bara i trzeba go odkręcić na maksa do użycia jako saturator. Głupio by było co butelkę regulować przepływ na migomacie.
Nakrętki z wentylkami znakomicie nadają się też do utrzymywania gazu w fabrycznych napojach. Pół butelki wygazowuje się błyskawicznie, a można temu zapobiec dobijając powietrza pompką rowerową.


Polecam na lato wszystkim MAG-ikom



Tagi:

Awatar użytkownika

grg12
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1691
Rejestracja: 03 sty 2007, 14:27
Lokalizacja: Wiedeń

#2

Post napisał: grg12 » 05 sie 2015, 11:28

Jesteś pewny że w wodzie z bąbelkami jest ten sam gaz co w butli spawalniczej? Wydawało mi się że do celow spożywczych używa się co2 pochodzenia biologicznego (produkt fermentacji) a techniczny to w zasadzie cokolwiek. Różnica może niewielka - taka jak pomiędzy solą spożywczą a drogowa...

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 11624
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#3

Post napisał: RomanJ4 » 05 sie 2015, 11:58

CO2 to CO2, zależy tylko w jakim stopniu czystości... (domieszki innych gazów)
pozdrawiam,
Roman


donaks
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 177
Rejestracja: 18 lip 2009, 22:52
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

#4

Post napisał: donaks » 05 sie 2015, 12:02

Już były dyskusje z tlenem spożywczym. I wyszło,że to ten sam gaz co techniczny,ale procedury napełniania inne. Smacznego :-)

Awatar użytkownika

Autor tematu
c64club
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 350
Rejestracja: 22 sie 2011, 21:26
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

#5

Post napisał: c64club » 05 sie 2015, 14:23

Gadałem z gościem od gazów, kiedy mi napełniał. On nie wie, czy dana butla idzie do baru, akwarium czy warsztatu. Napełnianie zawsze przebiega tak samo - sprawdzić datę, na wagę, gwint, zawór, folia, następny proszę.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „WARSZTAT”