Strona 1 z 9

Czyje są programy napisane w pracy

: 22 mar 2017, 21:34
autor: piomalek
Witam
Jestem operatorem obrabiarki CNC, u nas we firmie nie ma programisty, maszynę programuje sam. Moje pytanie brzmi czy ktoś sie może orientuje jak to jest, gdy ja pisze program w firmie to czyj jest ten program moją własnością czy też firmy??

Rozumiem że dostaje pieniądze za prace itd. lecz na umowie nie mam programisty tylko operator obrabiarki OSN. Czy np. mam prawo odmówić dania programu by właściciel zgrał sobie ten program, czy też muszę go udostępnić??

Może ktoś już przerabiał taką sprawę i może pomóc.

Z góry dziękuje za pomoc.

: 22 mar 2017, 21:52
autor: Petroholic
Napisałeś program podczas pracy, na firmowym sprzęcie i pewnie jeszcze na podstawie czyjegoś projektu i na czyjeś zlecenie...

Gdzie tu widzisz swoje prawa autorskie??? :shock:

To, że nie masz w umowie "programista" nie znaczy że nie masz programować maszyny...

Jak spawacz ma w umowie "spawacz" to nie szlifuje spawów bo to robota dla "szlifierza" ???

: 22 mar 2017, 22:55
autor: dasza77
Jeżeli czujesz się niedoceniony, to poproś o podwyżkę. Jeżeli jej nie dostaniesz, to znaczy że taki jest rynek pracy i pracodawca o tym doskonale wie.
Moim zdaniem , wszystko co wypracujesz w czasie godzin pracy jest własnością tego , który Tobie płaci.
Jeżeli się na to nie godzisz , to powiedz o tym pracodawcy, żeby była jasna sytuacja.
Na miejscu pracodawcy dałbym Tobie do wyboru albo zrozumiesz swoje położenie , płatnego pracownika albo wypowiadam pracę z zachowaniem wszystkich terminów.
Kulturalnie i zgodnie z prawem pracy.

: 23 mar 2017, 00:20
autor: supremacja
Kolejny przykład ukazujący do czego prowadzi tzw. własność intelektualna.
Kolejny raz opadają ręce.

: 23 mar 2017, 07:45
autor: grg12
supremacja pisze:Kolejny przykład ukazujący do czego prowadzi tzw. własność intelektualna.
Kolejny raz opadają ręce.
Ale o co ci chodzi? Te sprawy są regulowane i dobrze - bo czasami jest to konieczne. Jeśli OP jest zatrudniony na umowie o pracę sprawa jest oczywista - to co porabiał w godzinach pracy należy do pracodawcy.
Jeśli dostał umowę o dzieło "wykonanie 100 sztuk szyberklapy do klopa" to płacą za szyberklape a nie przygotowanie dokumentacji i oprogramowania. Pytanie czy jest o co walczyć...

: 23 mar 2017, 09:14
autor: FTW
Nawet patenty opracowanie przy umowie o pracę też są własnością pracodawcy. Mój poprzedni kierownik opracował patent, to bardzo mu poszli na rękę dopisując go jako współwłaściciela tego patentu.

: 23 mar 2017, 10:18
autor: grg12
Tak tylko dodam - jeden z punktów mojej umowy o pracę bardzo wyraźnie zaznacza że firma automatycznie dostaje majątkowe prawa autorskie do wszystkiego co opracuję podczas trwania umowy o pracę. Warto zwrócić uwagę na to że nie ograniczają się do rzeczy opracowanych w godzinach pracy - gdyby podczas weekedowego grillowania nagle przyszedł mi pomysł na perpetum mobile - firma ma do niego prawo... Dlatego lepiej dokładnie przeczytać co się podpisuje.

: 23 mar 2017, 10:26
autor: dasza77
dam radę :
Nie myśl o sprawach Twojego szefa przy Twoim prywatnym grillowaniu.

Re: Czyje są programy napisane w pracy

: 23 mar 2017, 10:45
autor: peritus
piomalek pisze:Rozumiem że dostaje pieniądze za prace itd. lecz na umowie nie mam programisty tylko operator obrabiarki OSN. Czy np. mam prawo odmówić dania programu by właściciel zgrał sobie ten program, czy też muszę go udostępnić?
Warto się oprzeć o obowiązujące prawo w Polsce w tym zakresie:
- pracowniczy projekt racjonalizatorski:np. http://www.sciencenetwork.eu/projekty-r ... 20,15.html
- prawo wynalazcze, patentowe....np. http://www.uprp.pl/zdolnosc-patentowa-i ... x,pl,text/
Podejście "po uważaniu", "wg mnie" lub "szef tak uważa" " jest nieuprawnione, konformistyczne i wprowadzające złą atmosferę, tumiwisizm, stres ... straty materialne i moralne.
Każdy przypadek jest inny i można go rozwiązać ku obopólnemu zadowoleniu i wzajemnych korzyści.
Warto zasięgnąć porady w/w sprawach doradców w SIMP, NOT, Państwowej Inspekcji Pracy, rzeczników patentowych, prawników zajmujących się tą tematyką...

: 23 mar 2017, 11:16
autor: supremacja
grg12 pisze:Ale o co ci chodzi?
O negatywny wpływ bożka zwanego WI na ludzi i gospodarkę.
grg12 pisze:Te sprawy są regulowane i dobrze - bo czasami jest to konieczne.
To twoja opinia. Przykład Szwajcarii i Chin do jeszcze niedawna, choć w obu przypadkach niestety nie we wszystkich dziedzinach WI, wywołuje poważne wątpliwości co niej prawdziwości. Osobiście nie uznaje i nie honoruje żadnych praw i stosunków własnościowych nie odnoszących się do materii.