Praca. Co dalej?

[Ttnk]

Pracuje w firmie na wypalarce plazmowej. Maszynę mam wyłącznie dla siebie, sam programuje i obsługuje. Pieniądze nie są złe, lecz ambicje cały czas są na coś więcej. Niestety nie mam pomysłu w jakim kierunku się teraz rozwinąć, jaki kurs zrobić, czy na jakim stanowisku moje doświadczenie było by przydatne. Macie jakieś pomysły? Myślałem czy by nie przejść na obrabiarki cnc, bo mam takie możliwości w mojej firmie, ale nie wiem czy ma to jakikolwiek sens bo zaczynał bym od zera

[Asgorth]

Parę lat temu odpowieziałbym - rozwijać włąsną firmę. Przy obecnych podatkach już bym tak nie powiedział...

[bartuss1]

niech sie koles cieszy ze ma robote, atmosferę w miarę normalną itd.
moze sobie n boku zrobic firme na pół etatu czy cos i próbowac szczęscia.
a wypalarka plazmowa to nie cnc?

[ Dodano: 2017-01-30, 21:06 ]

Przy obecnych podatkach już bym tak nie powiedział...

ch tam z podatkami, to raczej kwestia haraczu zwanego zusem - bo niewazne czy masz przychody cz nie masz - zapłacic trzeba, no i reszta opłat - powierzchnia, prąd itd

[polka99]

Dokładnie, ciesz sie ze masz fajną prace na samodzielnym stanowisku i nikt Ci sie nie wtrąca w to co robisz.

[CFA]

Parę lat temu odpowieziałbym - rozwijać włąsną firmę. Przy obecnych podatkach już bym tak nie powiedział...

A co się takiego zmieniło przez tę parę lat w podatkach, że wpływa tak na decyzję?
Może ja nie wiem, że mam jakiś jeszcze jakiś haracz płacić? 10 lat temu były dokładnie takie same podatki dla przedsiębiorców.

[bartuss1]

zus to twoj haracz, zarabiasz czy nie zapłacic musisz, jesli nie masz zarobku podatku nie zaplacisz, ale zus tak, wiec masz odpowiedz

[ONATOS]

zus to twoj haracz, zarabiasz czy nie zapłacic musisz,

.. tak zawsze było, jest i mam nadzieję że nie będzie .. kiedyś ..

[mc2kwacz]

Jak się nie ma co robić, to się zawiesza działalność i się wtedy ZUS nie płaci. W ogóle nic się nie płaci.
Jeśli ktoś pracuje na etacie, to od działalności gospodarczej dopłaca tylko składkę zdrowotną. Czyli grosze, bo składkę się w 80% odpisuje od podatku.

Co wam ludzie nie odpowiada? Chcielibyście wszystko od państwa dostać a nic za to nie płacić? Jak "się ten system posypie", to dopiero będzie płacz.

[bartuss1]

teoretycznie
tylko zus odpada i ewentualna ksiegowosc
reszta po staremu - prąd, powierzchnia itp.
na etacie nie zarobisz jak w firmie, nikt ci nie zaproponuje godziwej stawki, jedynie jakies ochłapy, nie tak dawno pytałem o prace, wysmialem goscia.
za niedlugo odwieszam, bo sie szykuje ekstra robota i teraz jakbym mial porownac co bym zarobił na etacie to smiech na sali.
bywa ze nie ma zlecen to sie bierze urlop w postaci zawieszenia.
siedze w tym 11 lat juz, nie mam mentalnosci pracownika, powrot na etat po takim czasie nie jest mozliwy, tylko dla desperatów, godzących sie na wszystko.